LIST
Drodzy
Bracia
i Siostry!
Pismo
święte opowiada nam o Marcie, która była tak bardzo
pochłonięta pracami domowymi, że nie potrafiła usiąść spokojnie u
stóp Jezusa (Łk 10,38-42). Podczas Ostatniej Wieczerzy, tuż
przed męką Jezusa w Ogrójcu, Apostołowie zaczęli się spierać o
to, który z nich jest największy – dając się tym samym
odciągnąć od słów, które głosił im Jezus (Łk 22,24). Z
kolei kiedy przed wiekami Izraelici wyruszyli, by zdobyć miasto Aj,
jeden z nich, imieniem Akan, dopuścił się świętokradztwa, zatrzymując
dla siebie obłożone klątwą łupy z Jerycha, co kosztowało życie jego i
jego rodziny (Joz 7,1-26). Historie te ukazują nam, jak łatwo jest
zaangażować się w ważne dla nas sprawy do tego stopnia, że tracimy z
oczu Pana, a także jak egoizm i grzech odwodzą nas od Jezusa i Jego
miłości.
Co
więcej, źródłem naszych pokus i rozproszeń jest nie tylko
świat czysto ludzkich działań i decyzji. Wokół nas toczy się
prawdziwa walka duchowa, w której szatan ima się wszelkich
subtelnych i mniej subtelnych sposobów, aby tylko rozproszyć
nas wewnętrznie i oderwać od skupienia na Jezusie. Walka ta trwa od
czasu upadku pierwszych rodziców i zakończy się dopiero wraz z
powtórnym przyjściem Jezusa, kiedy to ostatecznie zatriumfuje
Jego wieczne królestwo.
Brzmi
to wprawdzie niezbyt zachęcająco, nie oznacza jednak, że mamy się
poddać, uważając, że jesteśmy bez szans. Wręcz przeciwnie! Jezus,
który żyjąc na ziemi przezwyciężył wszelkie pokusy i
rozproszenia, walczy dziś po naszej stronie. Posłał do naszych serc
Ducha Świętego, który daje nam moc do walki. Także święci w
niebie wspomagają nas swoim wstawiennictwem. Dzięki ich orędownictwu
mamy o wiele większą szansę odniesienia zwycięstwa w każdej bitwie,
jaką przyjdzie nam stoczyć.
W
artykułach zamieszczonych w tym numerze pragniemy zaproponować
sposoby walki z rozproszeniami na modlitwie oraz z pokusami, jakie
niesie życie. Mamy nadzieję, że okażą się wam pomocne i dodadzą wam
otuchy. Pamiętajmy wszakże o jednym – w tej walce nigdy nie
jesteśmy sami!
Niech
was Bóg wspomaga
Joe
Difato |