LIST
Drodzy
Bracia
i Siostry!
Kiedy
zaczynam się modlić, najpierw uświadamiam sobie swoją sytuację.
Wyznaję, że Jezus jest moim Zbawicielem i że sam nie mogę się zbawić.
Stwierdzam, że nie jestem w stanie sprostać wyzwaniom kolejnych dni
bez mocy Jezusowego zmartwychwstania. Następnie robię krótki rachunek
sumienia i żałuję za wszystkie popełnione ostatnio grzechy.
W
dalszej części modlitwy stawiam sobie przed oczy obrazy, które
pomagają mi doświadczyć miłości Jezusa. Czasami wyobrażam sobie, że
stoję w ciepłym, wiosennym deszczu, wraz z którym obmywa mnie i
przenika Boża łaska i błogosławieństwo. Innym razem wystawiam się w
wyobraźni na działanie słońca lub łagodnego wiatru. Obrazy te
pomagają mi zrozumieć, jak wspaniale jest przebywać w obecności Boga.
W
Okresie Wielkanocnym obrazy nieskończonej miłości Bożej nabierają
szczególnego znaczenia w świetle takich fragmentów Pisma świętego,
jak: «ani śmierć, ani życie
nie zdoła nas odłączyć od
miłości Boga» (Rz 8,38.39), lub: «Ani oko nie widziało,
ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak
wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują» (1 Kor
2,9). Obietnice te przypominają mi, że Jezus jest z nami
każdego dnia, w każdej godzinie i w każdej sekundzie, że przez cały
czas jesteśmy ogarnięci Jego miłością.
Przed
swoim nawróceniem nie znałem miłości Jezusa. Nie rozumiałem, co
uczynił dla mnie na krzyżu i nie traktowałem Go jako swego Pana, a
nawet jako rzeczywistej osoby. Sądziłem, że wiara polega na tym, żeby
być dobrym i starać się zasłużyć na niebo. Jednak w maju 1971 roku
Jezus otworzył mi oczy i objawił mi siebie. Wtedy obietnica
zmartwychwstania stała się największym skarbem mojego życia.
Dzielę
się z wami tymi refleksjami, gdyż jestem przekonany, że Jezus
pragnie, abyśmy doświadczali Jego nieskończonej miłości tak
namacalnie, jak ciepła słońca czy świeżości wiosennego deszczu. On
otworzył nam wszystkim drogę do nowego życia życia
zakorzenionego w Jego miłości.
Tematem
obecnego numeru «Słowa wśród nas» jest właśnie nowe życie
w Chrystusie. W naszych artykułach pokażemy, że słowo Jezusa ma moc
uzdrowić nasze rany, uciszyć każdą burzę i przemienić nas w ludzi
żyjących wiarą. Wyjaśnimy też, co to znaczy «zobaczyć»
zmartwychwstałego Jezusa oczyma wiary.
Rozważając
zmartwychwstanie Jezusa, bądźmy otwarci na przyjęcie ogromu łaski
spływającej na nas w tym okresie liturgicznym. Niech Bóg błogosławi
wam wszystkim.
Wasz
brat w Chrystusie
Joe
Difato |