Drodzy
Bracia i Siostry!
Pełna
tajemniczych symboli i niejasnych aluzji księga Apokalipsy św. Jana
stanowi prawdziwe wyzwanie dla czytelnika. Większość z nas nie
zetknęła się dotąd z tzw. pismami apokaliptycznymi i nie za bardzo ma
pojęcie, jak interpretować przedstawione w niej wydarzenia. Jednak
pierwsi chrześcijanie rozpoznawali w Apokalipsie znany sobie gatunek
literacki i nie mieli większego problemu z jej odczytaniem.
Wiedzieli, czym różni się ona, dajmy na to, od księgi Izajasza,
rozumieli większość obrazów. Zdawali sobie sprawę, że nie ma to być
zaszyfrowana kronika końca świata, ale przesłanie nadziei dla
wszystkich, którzy trwają w bliskości Jezusa.
My,
żyjący w XXI wieku, zazwyczaj myślimy zupełnie innymi kategoriami niż
pierwsi chrześcijanie. Jeśli więc chcemy naprawdę zrozumieć księgę
Apokalipsy, musimy spojrzeć na nią „starożytnymi oczami”.
Musimy wejść głęboko w świat wierzących z I wieku po Chrystusie i
spróbować odkryć zawarte w tej księdze skarby.
Joe
Mindling OFMCap, jeden z naszych konsultantów teologicznych,
spróbował zmierzyć się z wyzwaniem Apokalipsy w dwóch pierwszych
artykułach. Jego cenne uwagi i wyjaśnienia pomogą nam w
„rozszyfrowaniu” tej księgi i odczytaniu jej w tym duchu,
w jakim została napisana – jako natchnionego tekstu niosącego
nam ufność i nadzieję. Jak pisze o. Joe: „Apokalipsa biblijna
wybiega w przyszłość – nie po to jednak, by przepowiadać
konkretne daty i wydarzenia. Autor Apokalipsy ukazuje przyszłość jako
gwarantowaną rzeczywistość, stanowiącą rezultat wyborów podejmowanych
przez nas obecnie”.
Czy
Apokalipsa ma coś do powiedzenia współczesnemu czytelnikowi?
Zdecydowanie tak. Do dziś w wielu miejscach świata nasi bracia w
wierze znoszą prześladowania i cierpienia przypominające te z
pierwszych wieków chrześcijaństwa. Gdzie indziej zauważa się silną
tendencję do usuwania Boga z życia publicznego. Czy księga Apokalipsy
może nam pomóc? I tu odpowiedź jest jednoznacznie pozytywna.
Podstawowym przesłaniem Apokalipsy jest to, by wytrwać przy Bogu,
przezwyciężając zło dobrem. Apokalipsa utwierdza nas w przekonaniu,
że Bóg jest z nami oraz że widzi wszystkie nasze zmagania i
cierpienia. Przypomina, że Jezus powtórnie przyjdzie w chwale, by
wprowadzić nas do wiecznego królestwa. Wreszcie zachęca, byśmy pod
natchnieniem Ducha Świętego wołali: „Jezu, Ty jesteś Gwiazdą
poranną. Przyjdź i napój swą Oblubienicę wodą życia” (por. Ap
22,16-17).
Oby
rozważanie księgi Apokalipsy pomogło nam wszystkim wytrwać w obliczu
wszelkich prześladowań i niezasłużonego cierpienia. Niech Bóg nas
wszystkich umacnia!
Joe Difato |