Serwis Apologetyczny: katolickie spojrzenie na wiarę
Start arrow NAUCZANIE KOŚCIOŁA arrow Encykliki arrow DIVINO AFFLANTE SPIRITU - PIUS XII arrow CZĘŚĆ PIERWSZA – HISTORYCZNA

Menu witryny
Start
Przewodnik po serwisie
- - - - - - -
NAUCZANIE KOŚCIOŁA
- - - - - - -
ODNOWA KOŚCIOŁA
- - - - - - -
DYSKUSJE Z CHRZEŚCIJAŃSKIMI POGLĄDAMI
- - - - - - -
GORĄCE POLEMIKI
- - - - - - -
INNE POLEMIKI
- - - - - - -
Słowo wśród nas
- - - - - - -
Biuletyn
Listy mailingowe
Księga gości
- - - - - - -
Najnowsze artykuły
O nas
Galeria zdjęć
Wieści
- - - - - - -
Linki
Napisz do nas
Szukaj
CZĘŚĆ PIERWSZA – HISTORYCZNA PDF Drukuj E-mail
Napisał PIUS XII   
STARANIA LEONA XIII I JEGO NASTĘPCÓW W ZAKRESIE NAUK BIBLIJNYCH

1. Działalność Leona XIII

A. Nauka o nieomylności Pisma św.

539. Pierwszą i największą troską Leona XIII było przedstawić naukę o prawdzie Ksiąg świętych i obronić ją przed zarzutami. W słowach pełnych powagi wykazał on zatem zgodnie z twierdzeniem Doktora Anielskiego[5], że żadną miarą nie ma błędu, gdy pisarz biblijny „trzyma się tego, co pod zmysły podpada” i „posługuje się pewnego rodzaju językiem obrazowym albo wyraża się tak, jak wtedy było przyjęte, co i dziś ma często miejsce w życiu codziennym nawet u ludzi wykształconych”. „Pisarze biblijni, albo raczej Duch Święty przemawiający przez nich, nie mieli zamiaru, jak pisze św. Augustyn[6], pouczać ludzi o istocie rzeczy podpadających pod zmysły, co dla zbawienia dusz byłoby bez pożytku”[7]. To założenie „odnosi się również i do pokrewnych gałęzi wiedzy, przede wszystkim do historii”, tzn. „że w podobny sposób odrzuca się błędne mniemania przeciwników” i broni się „historycznej wiarogodności Pisma św. przeciw ich napaściom”[8]. Również nie można pisarzom biblijnym zarzucić jako błędu, „jeśli w przepisywaniu manuskryptów rzecz nie dość ściśle oddali”, albo „jeśli właściwy sens danego ustępu pozostaje wątpliwy”. Wreszcie jest zupełnie niedopuszczalne, „aby natchnienie ograniczyć do niektórych części Pisma św., lub przypuszczać, że pisarz biblijny się myli”, gdyż boskie natchnienie „nie tylko wyklucza wszelki błąd, ale to wykluczenie i odrzucenie jest tak konieczne, jak konieczne jest, że Bóg, Prawda najwyższa, nie może być sprawcą jakiegokolwiek błędu. Taka jest pierwotna i niezmienna wiara Kościoła”[9].

540. Naukę tę, którą nasz Poprzednik Leon XIII z tak stanowczą powagą wyłożył, i My w oparciu o nasz autorytet przedstawiamy i nalegamy, aby przez wszystkich była sumiennie zachowywana. Poza tym postanawiamy, aby do przestróg i zachęt, tak mądrze wyrażonych przez Leona XIII, również i dzisiaj stosować się bez zastrzeżeń.

Wszędzie rozpowszechniony racjonalizm, szczególnie zaś licznie wykopane na Wschodzie pomniki starożytności i badania nad nimi wywołały nowe i niemałe trudności oraz zagadnienia. Toteż Poprzednik nasz, w trosce o sumienne sprawowanie urzędu apostolskiego, oraz dla zapewnienia owczarni Chrystusowej dalszego pewniejszego i owocnego korzystania ze wspaniałych źródeł Objawienia, przede wszystkim zaś, aby ono w żaden sposób nie było naruszone, wyraził życzenie, aby „wielu poświęciło się we właściwy sposób i stale obronie Pisma św. Zwłaszcza zaś ci, których łaska Boża powołała do stanu kapłańskiego, niech dzień po dniu pilnie przykładają się do czytania, rozważania i tłumaczenia Ksiąg świętych jako do rzeczy ściśle złączonej z ich zadaniem”[10].

B. Zachęta do badań nad Pismem św. Szkoła Biblijna w Jerozolimie. Komisja biblijna

541. Zważywszy na to, tenże Papież pochwalił i zatwierdził już poprzednio założoną przez Generała Zakonu Dominikanów szkołę dla studiów biblijnych w Jerozolimie przy kościele św. Szczepana. Przez nią – jak powiada – „wiedza biblijna otrzymała znaczne korzyści, a spodziewa się jeszcze ich zwiększenia”[11]. Z tych samych pobudek w ostatnim roku życia poczynił on jeszcze inne zarządzenia, przez które tak usilnie w Encyklice Providentissimus Deus zalecane studia miały być coraz bardziej udoskonalone i możliwie skutecznie poparte.

Przez orędzie apostolskie Vigilantiae z 30 października 1902 r. ustanowił on tzw. Radę czyli Komisję, złożoną z najwybitniejszych uczonych, „której zadaniem miało być doprowadzenie wszelkimi środkami do tego, aby wszyscy katolicy obchodzili się z Pismem św. stosownie do wymagań czasów, aby nie tylko nie tknął go jakiś podmuch błędu, ale aby nawet oddalić od niego wszelkie samowolne poglądy”[12].

Komisję tę i My, za przykładem naszych Poprzedników, niniejszym zatwierdzamy i popieramy, a również zgodnie z tym, co już dawniej często czyniono, posługujemy się nią, by komentatorom Ksiąg świętych przypomnieć zdrowe zasady katolickiej egzegezy, te, które przekazali nam święci Ojcowie Kościoła, jego Doktorowie i papieże[13].

2. Działalność następców Leona XIII

A. Pius X. Wprowadzenie stopni akademickich. Program studiów dla seminariów. Papieski Instytut Biblijny

542. Wydaje się nam stosowne przypomnieć tu zarządzenia, jakie z czasem wprowadzili nasi Poprzednicy w tym samym celu, a można by je nazwać dopełnieniem, lub owocami szczęśliwej inicjatywy Leona XIII.

Zamiarem Piusa X było „stworzenie skutecznego środka, dzięki któremu wzmogłaby się liczba mistrzów o uznanej powadze i gruntownej wiedzy, którzy by w szkołach katolickich wykładali Pismo św. W tym celu ustanowił on akademickie stopnie licencjatu i doktoratu z wiedzy biblijnej, udzielane przez Komisję Biblijną”[14]. Poza tym w dążeniu do tego, aby przyszli kapłani „nie tylko sami posiadali dokładną znajomość znaczenia i nauki Biblii, ale aby umieli też służbę słowa Bożego właściwie sprawować oraz bronić przed zarzutami księgi, przez Boga natchnione”[15], wydał on orzeczenie w sprawie programu studiów egzegetycznych w Seminariach Duchownych. Wreszcie, „aby Rzym stał się ośrodkiem wyższych studiów biblijnych, by możliwie skutecznie popierać wiedzę biblijną oraz odnośne studia, w duchu Kościoła katolickiego”, założył Papieski Instytut Biblijny, oddając go pod opiekę Towarzystwa Jezusowego. „Wyposażył go w katedry dla wyższych wydziałów oraz wszystkie środki pomocnicze” wiedzy biblijnej i nadał mu prawa oraz przepisy w sprawie fundacji, przez którą – według jego własnych słów – „uskutecznił zbawienną i owocną myśl Leona XIII”[16].

B. Pius XI. Biblijne stopnie akademickie. Opactwo św. Hieronima dla poprawienia tekstu Wulgaty

543. Wszystkie te zarządzenia i ustanowienia wprowadził w czyn nasz bezpośredni Poprzednik, błogosławionej pamięci Pius XI. Tak więc między innymi postanowił on, że „nikomu w seminariach nie wolno wykładać Pisma św. bez szczególnych studiów w tej dziedzinie oraz poprzednio otrzymanego stopnia akademickiego w Komisji Biblijnej lub w Instytucie Biblijnym”. Powyższe stopnie miały posiadać te same prawa i moc działania, co inne stopnie z teologii lub prawa kanonicznego.

Również zarządził, że nikomu nie wolno udzielać „beneficium, pociągającego za sobą – zgodnie z prawem kanonicznym – obowiązki objaśniania ludowi Pisma św., jeżeli oprócz zwykłych warunków nie posiada prócz tego licencjatu lub doktoratu z nauk biblijnych”. Jednocześnie zachęcił Przełożonych Generalnych Zakonów i Zgromadzeń zakonnych, a również i biskupów całego świata katolickiego, aby najzdolniejszych alumnów wysyłali na studia do Instytutu papieskiego, gdzie by uzyskiwali stopnie akademickie. Zarządzenie to poparł on własnym przykładem, składając na ten cel pewien fundusz i zobowiązując się do zasilania go corocznie[17].

Za zgodą i aprobatą Piusa X „zlecone zostało Benedyktynom w 1907 r. przeprowadzenie badań i studiów, na których mogłoby się oprzeć nowe wydanie łacińskiego przekładu Biblii, tzw. Wulgaty”[18].

Owocem tego „pracowitego i trudnego przedsięwzięcia”, wymagającego wiele czasu i znacznych kosztów, jest już kilka tomów. Dowiodło ono, jak bardzo jest potrzebne. Aby tej pracy dać trwałe podstawy, założył Pius XI klasztor św. Hieronima w Rzymie, gdzie by się tej pracy wyłącznie oddawano i w tym celu wyposażył go w bogatą bibliotekę oraz w inne środki, mające służyć pomocą w badaniach[19].

3. Starania Papieży dotyczące umiejętnego posługiwania się Pismem św.

544. Trzeba tu nadmienić, z jakim naciskiem Poprzednicy nasi przy każdej sposobności zalecali studiowanie Pisma św., posługiwanie się nim w kaznodziejstwie, pobożne czytanie i rozważanie go.

Tak więc Pius X szczególnie pochwalił Stowarzyszenie św. Hieronima, które rozpowszechniało wśród wiernych zbawienny zwyczaj czytania i rozważania Ewangelii, możliwie ułatwiając to zadanie. Zachęcał on do stałej w tym wytrwałości, a o stowarzyszeniu wyraził się, „że jest niezwykle potrzebne i szczególnie na czasie”, przyczyniając się znacznie „do odparcia zarzutu, jakoby Kościół sprzeciwiał się czytaniu Pisma św. w języku macierzystym, lub utrudniał to w jakikolwiek sposób”[20].

Benedykt XV zaś z okazji 1500–letniej rocznicy śmierci św. Hieronima, tego mistrza w tłumaczeniu Pisma św., podkreślił zlecenia oraz przykłady przezeń dane, nawiązał do podobnych wytycznych Leona XIII i swoich własnych, już poprzednio wyłożonych i dodał nową zachętę w tej dziedzinie, którą winno się mieć stale w pamięci. Upomniał on „wszystkich synów Kościoła, zwłaszcza duchowieństwo, aby głęboko szanowali, pobożnie czytali i stale rozważali Pismo św.” „W tych kartach” – powiada – „należy szukać pożywienia utrzymującego życie duchowne na drodze doskonałości, gdyż najgłówniejsze zastosowanie znajduje Pismo św. tam, gdzie o to chodzi, by urząd kaznodziejski wiernie i skutecznie sprawować”.

Ponownie też zachęcał do pracy Towarzystwo św. Hieronima, które stara się o możliwie szerokie rozpowszechnienie Ewangelii i Dziejów Apostolskich, tak że już prawie nie ma rodziny chrześcijańskiej, która by ich nie posiadała, a codzienne czytanie oraz rozważanie ich staje się już zwyczajem[21].

4. Owoce tej różnorodnej działalności

545. Chętnie stwierdzamy tu, że posługiwanie się Biblią uczyniło wśród katolików duże postępy. Powodem tego jednak byty nie tylko zarządzenia, polecenia i zachęta naszych Poprzedników, ale też prace i starania tych wszystkich, którzy zastosowali się do nich wiernie, czy to przez rozważanie, badania, publikacje, czy też przez nauczanie, kaznodziejstwo lub tłumaczenie i rozpowszechnianie Pisma św. Ze szkół, w których na wysokim poziomie wykłada się teologię oraz egzegezę, zwłaszcza z naszego Papieskiego Instytutu Biblijnego, wyszło już wielu czcicieli Pisma św. – i liczba ich zwiększa się stale – którzy z płomienną miłością Ksiąg świętych podobną miłością rozpalają młodsze generacje kapłanów i z gorliwym oddaniem dzielą się z nimi wiedzą, jaką sami nabyli. Wielu z nich przysłużyło się egzegezie – i czynią to nadal – przez własne pisma, czy to wydając Biblię, z krytycznym uzasadnieniem tekstu i jego wyjaśnieniem, tłumacząc tekst na języki nowoczesne, czy też przez zachęcanie wiernych do ich czytania i rozważania, lub wreszcie przez popieranie wiedzy świeckiej, która by się do postępu egzegezy przyczyniła. Te i tym podobne starania, przyjmując coraz to nowe formy, jak stowarzyszenia biblijne, kongresy i tygodnie biblijne, biblioteki, stowarzyszenia, oddające się szczególnie rozważaniu Ewangelii, budzą w nas pewne nadzieje, że i w przyszłości wzrastać będzie dla pożytku dusz cześć i znajomość Pisma św. oraz posługiwanie się nim, jeżeli tylko program studiów biblijnych, ustanowiony przez Leona XIII, przez jego następców doskonalej i wnikliwiej wytłumaczony, a przez nas potwierdzony i poparty – jedynie pewny oraz doświadczeniem zabezpieczony – będzie stanowczo, pilnie i z pełnym zaufaniem przestrzegany. Nie dopuszczając do tego, by trudności, których pełno w życiu ludzkim, a których i w tym cudownym dziele nie brak – miały temu stanąć na przeszkodzie.


P R Z Y P I S Y

[5] cfr. I a, q. 70, art. 1 ad 3.

[6] De Gen. ad litt. 2, 9 (CSEL 28, 46; PL 34, 270 s.).

[7] Leonis XIII Acta 13, 355; EB 121.

[8] cfr. Benedictus XV Enc. Spiritus Paraclitus, AAS 12 (1920) 396; EB 458.

[9] Leonis XIII Pontificis Mcaimi Acta 13, 357 s; EB 124 s.

[10] cfr. Leonis XIII Pontificis Maximi Acta 13, 328; EB 83.

[11] Litt. Apost. Hierosolymae in coenobio d. d. 17 Sept. 1892: Leonis XIII Pontificis Maximi Acta 12, 239–241, cf. p. 240.

[12] cfr. Leonis XIII Pontificis Mcocimi Acta 22, 232 ss; EB 137–148; cf. n. 139.

[13] Pontificiae Commissionis de Re Biblica Litterae ad Excmos PP. DD. Archiepiscopos et Episcopos Italiae d. d. 20 Aug. 1941: AAS 33 (1941) 465–472; EB 522–533.

[14] Litt. Apost. Scripturae Sanctae d. d. 23 Febr. 1904: Pil X Pontificis Mcadmi Acta 1, 176–179; EB 149–157; cf. nn. 150–151.

[15] cf. Litt. Apost. Quoniam In re bibUca, d. d. 27 Mart. 1906; Pii X Acta 3, 72–76; EB nn. 162–180, cf. n. 162.

[16] Litt. Apost. Vinea electa, d. d. 7 Maii 1909; AAS 1 (1909) 447–449; EB nn. 282–298; cf. nn. 286 et 283.

[17] Motu proprio Bibliorum scientiam, d. d. 27 Aprilis 1924; AAS 16 (1924) 180–182; EB 505–512.

[18] Epistula ad Revmum D. Aidanum Gasąuet, d. d. 3 Dec. 1907; Pii X Pontificis Maximi Acta 4, 117–119; EB 274 s.

[19] Const. Apost. Inter praecipuas, d. d. 15 Iun. 1933; AAS 26 (1934) 85–87.

[20] Epist. ad Emum Card. Cassetta, „Qui piam”, d. d. 21 łan. 1907; Pii X Pontificis Maximi Acta 4, 23–25.

[21] Litt. Encycl. Spiritus Paraclitus, d. d. 15 Sept. 1920; AAS 12 (1920) 385–422; EB 440–495; cf. nn. 440, 482, 484, 478.


Napisz komentarz (0 Komentarze)

« wstecz   dalej »
Advertisement

Serwis Apologetyczny: katolickie spojrzenie na wiarę '2004
http://apologetyka.katolik.net.pl