Serwis Apologetyczny: katolickie spojrzenie na wiarę
Start arrow ODNOWA KOŚCIOŁA arrow Ekumenizm arrow BÓG ŁASKAWY - o. STANISŁAW C. NAPIÓRKOWSKI OFMConv arrow ANEKS - ŹRÓDŁA DO «WSPÓLNEJ DEKLARACJI W SPRAWIE NAUKI O USPRAWIEDLIWIENIU (1997)

Menu witryny
Start
Przewodnik po serwisie
- - - - - - -
NAUCZANIE KOŚCIOŁA
- - - - - - -
ODNOWA KOŚCIOŁA
- - - - - - -
DYSKUSJE Z CHRZEŚCIJAŃSKIMI POGLĄDAMI
- - - - - - -
GORĄCE POLEMIKI
- - - - - - -
INNE POLEMIKI
- - - - - - -
Słowo wśród nas
- - - - - - -
Biuletyn
Listy mailingowe
Księga gości
- - - - - - -
Najnowsze artykuły
O nas
Galeria zdjęć
Wieści
- - - - - - -
Linki
Napisz do nas
Szukaj
ANEKS - ŹRÓDŁA DO «WSPÓLNEJ DEKLARACJI W SPRAWIE NAUKI O USPRAWIEDLIWIENIU (1997) PDF Drukuj E-mail
Napisał O. STANISŁAW C. NAPIÓRKOWSKI   

W III i IV rozdziale Wspólnej Deklaracji mamy odniesienia do sformułowań z różnych dialogów luterańsko-katolickich. W szczegółach chodzi o następujące dokumenty:

Wszyscy pod jednym Chrystusem. Stanowisko Wspólnej Komisji Rzymskokatolicko-Ewangelickoluterańskiej wobec Konfesji Augsburskiej (1980), w: S. C. Napiórkowski, Wszyscy pod jednym Chrystusem. Ogólnokościelny dialog katolicko-luterański, część I: lata 1965-1981, Lublin 1985, s. 199-205.

Denzinger-Schönmetzer, Enchiridion Symbolorum… 32. bis 36. Auflage [cyt.: DS].

Denzinger-Hünermann, Enchiridion Symbolorum… seit der 37. Auflage, dwujęzyczne [cyt.: DH].

Gutachten des Päpstlichen Rates zur Förderung der Einheit der Christen zur Studie Lehrverurteilungen – kirchentrennend?(Watykan 1992), nieopublikowane [cyt.: Gutachten].

Justification by Faith, dialog luterańsko-katolicki w USA, 1983, wersja niemiecka: Rechtfertigung durch den Glauben, w: Rechtfertigung im ökumenischen Dialog, hg. von Harding Meyer und Günther Gassmann (= „Ökumenische Perspektiven” nr 12), Frankfurt 1987, s. 107-200 [cyt. USA].

Lehrverurteilungen – kirchentrennend?, Bd. I: Rechtfertigung, Sakramente und Amt im Zeitalter der Reformation und heute, hg. von Karl Lehmann und Wolfhart Pannenberg, Freiburg 1986 [cyt.: LV].

Stellungnahme des Gemeinsamen Ausschusses der Vereinigten Evangelisch-Lutherischen Kirche Deutschlands und des Deutschen Nationalkomitees des Lutherischen Weltbundes zum Dokument „Lehrverurteilungen – kirchentrennend?” (13 września 1991), w: Lehrverurteilungen im Gespräch, hg. von der Geschaftsstelle der Arnoldshainer Konferenz (AKf), dem Kirchenamt der Evangelischen Kirche in Deutschland (EKD) und dem Lutherischen Kirchenamt der Vereinigten Evangelisch-Lutherischen Kirche Deutschlands (VELKD), Frankfurt 1993, s. 57-l60 [cyt.: VELKD].

Rozdział III: Wspólne rozumienie usprawiedliwienia** – nr 17 i 18, por. szczególnie: LV 75, VELKD 95

„Obraz usprawiedliwienia skupiony na wierze i rozumiany sądowniczo ma dla Pawła – i w pewnym sensie dla całej Biblii decydujące znaczenie, chociaż nie jest to bynajmniej jedyny biblijny lub pauliński sposób przedstawiania zbawczego dzieła Boga” [USA nr 146].

„Katolicy i luteranie mogą uznać konieczność mierzenia praktyki, struktur i teologii Kościoła według tego, na ile one wspierają lub powstrzymują «zwiastowanie wolnych i miłosiernych obietnic w Chrystusie Jezusie, które tylko przez wiarę mogą być przyjmowane w sposób właściwy»” (nr 28) [USA nr 153].

Na temat fundamentalnej afirmacji (USA nr 157, por. nr 4) powiada się:

„Afirmacja ta podobnie jak reformacyjna nauka o usprawiedliwieniu jedynie przez wiarę służy za kryterium, według którego mierzy się wszystkie zwyczaje, struktury i tradycje kościelne właśnie dlatego, że jego odpowiednikiem jest «solus Christus» – tylko Chrystus. Tylko Jemu trzeba ostatecznie ufać jako jedynemu Pośrednikowi, przez którego Bóg w Duchu Świętym wylewa swe zbawcze dary. Wszyscy uczestnicy tego dialogu podkreślają, że wszelka nauka i praktyka chrześcijańska oraz wszystkie urzędy chrześcijańskie winny skupić uwagę na «posłuszeństwie wiary» (Rz 1,5) wyrażanym w działaniu zbawczym Boga tylko w Jezusie Chrystusie przez Ducha Świętego dla zbawienia wierzących oraz chwały i czci niebiańskiego Ojca” [USA nr 160].

„Dlatego nauka o usprawiedliwieniu i przede wszystkim jej biblijna podstawa zachowują w Kościele na zawsze specyficzną funkcję: uświadamiają, że my, chrześcijanie, żyjemy tylko z przebaczającej miłości Boga, którą możemy otrzymać tylko w darze; w żaden sposób nie możemy na nią «zasłużyć» lub wiązać ją z wypełnianiem przez nas warunków wstępnych lub końcowych. «Nauka o usprawiedliwieniu» staje się przez to krytycznym kryterium, według którego w każdej chwili musi dać się zmierzyć, czy konkretna interpretacja naszej relacji z Bogiem może rościć sobie prawo do miana interpretacji «chrześcijańskiej». Jednocześnie staje się ona krytycznym kryterium dla Kościoła, według którego w każdej chwili musi dać się zmierzyć, czy jego zwiastowanie i praktyka odpowiada temu, co zlecił mu Pan” [LV 75].

„Porozumienie co do tego, że nauka o usprawiedliwieniu ma swoje znaczenie nie tylko jako szczególna nauka szczegółowa w ramach całej nauki wiary naszych Kościołów, lecz że poza tym przysługuje jej znaczenie jako krytycznego kryterium nauki i praktyki naszych Kościołów – jest z perspektywy luterańskiej fundamentalnym postępem w dialogu ekumenicznym między naszymi Kościołami, postępem, który zasługuje na duże uznanie” [VELKD 95; por. l57].

„Wprawdzie nauka o usprawiedliwieniu ma u luteran i katolików różną rangę w ramach hierarchia veritatum, wszelako obie strony są zgodne co do tego, że specyficzna funkcja nauki o usprawiedliwieniu polega na byciu krytycznym kryterium, «według którego w każdej chwili musi dać się zmierzyć, czy konkretna interpretacja naszej relacji z Bogiem może rościć sobie prawo do miana interpretacji ‘chrześcijańskiej’. Jednocześnie staje się ona krytycznym kryterium dla Kościoła, według którego w każdej chwili musi dać się zmierzyć, czy jego zwiastowanie w praktyce odpowiada temu, co zlecił mu Pan […]». Kryteriologiczne znaczenie nauki o usprawiedliwieniu dla sakramentologii, eklezjologii i sektora etycznego potrzebuje jednak pogłębionych studiów” [Gutachten 106n].

Rozdział IV.1: Niemoc i grzech człowieka w obliczu usprawiedliwienia – paragrafy: 19-21, por. szczególnie: LV 48n; 53; VELKD 77-81; 83n

„Ci, których opanował grzech, nie mogą uczynić nic, by zasłużyć na usprawiedliwienie, które jest wolnym darem łaski Bożej. Nawet wstępne etapy usprawiedliwienia, np. skrucha, modlitwa o łaski i prośba o przebaczenie, muszą być w nas Bożym dziełem” [USA nr 156,3].

„Jednym i drugim […] nie chodzi o zanegowanie prawdziwego udziału człowieka […] Odpowiedź nie jest «uczynkiem». Odpowiedź wiary jest sama spowodowana przez niewymuszone i nachodzące człowieka z zewnątrz Słowo obietnicy. «Współdziałanie» może istnieć tylko w tym sensie, że w momencie, gdy Słowo przenika do serca i stwarza w nim wiarę, serce w tej wierze zaczyna uczestniczyć” [LV 53,12-22].

„Kanony trydenckie 4, 5, 6 i 9 wykazują poważną różnicę odnośnie do usprawiedliwienia tylko wówczas, gdy nauka luterańska stosunek Boga do Jego stworzenia w procesie usprawiedliwienia konstruuje w oparciu o takie przeakcentowanie boskiego monergizmu lub wyłącznej działalności Chrystusa, że dobrowolne przyjęcie Bożej łaski, która jest sama darem Boga, przestaje odgrywać jakąkolwiek istotną rolę przy usprawiedliwieniu” [Gutachten 25].

„Mocne podkreślanie bierności człowieka podczas usprawiedliwienia nie miało nigdy oznaczać, że strona luterańska kwestionuje pełne osobiste uczestnictwo w wierze, lecz miało tylko wykluczać wszelkie współdziałanie z samym wydarzeniem usprawiedliwienia. Jest ono wyłącznie dziełem Chrystusa, wyłącznie dziełem łaski” [VELKD 84,3-8].

Rozdział IV. 2: Usprawiedliwienie jako odpuszczenie grzechów i uczynienie sprawiedliwym – paragrafy 22-24; por. zwłaszcza: USA nr 98-101; LV 53n; VELKD 84n; por. też cytaty w rozdziale IV. 3

„Przez usprawiedliwienie zostajemy zarazem poczytani za sprawiedliwych i uczynieni sprawiedliwymi. Dlatego usprawiedliwienie nie jest prawną fikcją. Usprawiedliwiając, Bóg sprawia to, co obiecał; odpuszcza grzechy i czyni nas prawdziwie sprawiedliwymi” [USA nr 156,5].

„[…] teologia reformacyjna nie pomija tego, co podkreśla nauka katolicka: stwórczy i odnowicielski charakter miłości Bożej; i nie twierdzi […] jakoby Bóg okazywał niemoc wobec grzechu, który podczas usprawiedliwienia zostaje «tylko» odpuszczony, natomiast nie zostaje zniesiona jego moc, która powoduje oddzielenie od Boga” [LV 55,25-29J.

„[…] [nauka luterańska] nie rozumiała nigdy «zaliczenia sprawiedliwości Chrystusa» jako nieskutecznej w życiu wierzącego, gdyż Słowo Chrystusa ma skutek zgodny z tym, co wypowiada. Odpowiednio rozumie łaskę jako życzliwość Boga, tę zaś jako na wskroś skuteczną siłę […] Albowiem «gdzie jest przebaczenie grzechów, tam jest także życie i szczęśliwość wieczna»” [VELKD 86,15-23].

„[…] teologia katolicka nie pomija tego, co podkreśla teologia ewangelicka: personalny i oparty na Słowie charakter łaski; i nie twierdzi […] łaska to urzeczowiona, będąca do dyspozycji «własność» człowieka, nawet gdy jest własnością darowaną” [LV 55,21-24].

Rozdział IV. 3: Usprawiedliwienie przez wiarę i z łaski – paragrafy: 25-27; por. szczególnie: USA nr 105n; LV 56-59; VELKD 87-90

„Przekład z jednego języka na drugi pozwala nam stwierdzić, że z jednej strony reformacyjne mówienie o usprawiedliwieniu przez wiarę odpowiada katolickiemu mówieniu o usprawiedliwieniu przez łaskę, z drugiej zaś reformacyjna nauka wyraża słowem «wiara» merytorycznie to, co nauka katolicka – w nawiązaniu do 1 Kor J 3,33 – ujmuje w triadzie «wiara, nadzieja i miłość»” [LV 59,5-15].

„Podkreślamy, że wiara – w znaczeniu pierwszego przykazania – jest zawsze też miłością do Boga i pokładaniem ufności w Nim, i że znajduje swoje odbicie w miłości do bliźniego” [VELKD 89,8-11].

„Katolicy – jak luteranie – nauczają, że nic, co poprzedza wolny dar wiary, nie zasługuje na miano usprawiedliwienia, i że wszystkie zbawienie przynoszące dary Boga zostają darowane tylko przez Chrystusa” [USA nr 105].

„Reformatorzy rozumieją […] wiarę jako przebaczenie spowodowane […] samym Słowem obietnicy i jako wspólnotę z Chrystusem. Jest to podstawa nowego bytu, przez który ciało grzechu staje się martwe i nowy człowiek w Chrystusie (sola fide per Christum) uzyskuje nowe życie. Ale jeśli nawet taka wiara w sposób konieczny odnawia człowieka, to chrześcijanin swoją ufność buduje nie na swoim nowym życiu, lecz wyłącznie na obietnicy łaski otrzymanej od Boga. Jej przyjęcie w wierze wystarcza, jeśli «wiara» jest rozumiana jako «pokładanie ufności w obietnicę» (fides promissionis)” [L V 56,18-26].

por. Tridentinum sess. 6 cap. 7: „[…] Przeto człowiek w usprawiedliwieniu samym wraz z przebaczeniem grzechów przez Jezusa Chrystusa, w którego jest włączony, otrzymuje przez wlanie jednocześnie to wszystko: wiarę, nadzieję i miłość” [DR 1530].

„Według rozumienia ewangelickiego wiara, która «uczepia się» bezwarunkowo Bożej obietnicy w Słowie i Sakramencie, wystarcza do sprawiedliwości przed Bogiem, tak że odnowa człowieka, bez której nie może być wiary, nie wnosi ze swej strony wkładu do usprawiedliwienia” [VELKD 89,6-8].

„Jako luteranie trzymamy się mocno rozróżnienia między usprawiedliwieniem a uświęceniem, wiarą a uczynkami, rozróżnienie to nie oznacza jednak rozdzielenia” [VELKD 89,6-8].

„Nauka katolicka podziela reformacyjną zasadę, że odnowa człowieka nie wnosi żadnego «wkładu» do usprawiedliwienia, a tym bardziej takiego [wkładu], na który mógłby się powołać przed Bogiem […] Mimo to ze względu na mocne przekonanie, że moc Boża stwarza nowe rzeczy, czuje się zmuszona do podkreślenia odnowy człowieka przez laskę usprawiedliwiającą, którą oczywiście rozumie w ten sposób, że ta odnowa w wierze, nadziei i miłości nie jest odpowiedzią na niezmierzoną łaskę Bożą” [LV 59,23-29].

Rozdział IV. 4: Grzeszność usprawiedliwionego – paragrafy 28-30; por. szczególnie: USA nr 102n; LV 5053; VELKD 81n

„Nawet reprezentując wysoki stopień sprawiedliwości i świętości, popadają oni [usprawiedliwieni] od czasu do czasu w grzech codziennego życia. Co więcej, działanie Ducha Świętego nie uwalnia wierzących od trwającej przez całe życie walki z grzesznymi skłonnościami. Pożądanie i inne skutki grzechu pierworodnego i grzechu osobistego pozostają – według nauki katolickiej – w usprawiedliwionym, który dlatego musi modlić się codziennie do Boga o przebaczenie” [USA nr 102].

„Nauka trydencka i reformacyjna są zgodne co do tego, że grzech pierworodny i pozostająca po nim konkupiscencja są nastawieniem przeciw Bogu (Gottwidrigkeit) […], przedmiotem trwającej przez całe życie walki z grzechem […], że u usprawiedliwionego po chrzcie konkupiscencja nie oddziela człowieka już od Boga, a więc, mówiąc po trydencku: nie jest już «grzechem we właściwym znaczeniu», mówiąc po luterańsku: jest peccatum regnatum (grzechem poskromionym)” [LV 52,14-24].

„Chodzi […] o zagadnienie, w jaki sposób można mówić u usprawiedliwionego o grzechu, bez ograniczania rzeczywistości zbawienia. Podczas gdy strona luterańska wyrażała to napięcie za pomocą zwrotu «grzech poskromiony» (peccatum regnatum), którego założeniem był pogląd, że chrześcijanin jest «zarazem sprawiedliwy i grzeszny» (simul iustus et peccator), to strona rzymska uważała, że rzeczywistość zbawienia wymaga zakwestionowania, jakoby konkupiscencja posiadała charakter grzechu. Mając to na uwadze trzeba stwierdzić, że kiedy LV określa konkupiscencję obecną nadal w usprawiedliwionym jako nastawienie przeciw Bogu (Gottwidrigkeit), kwalifikując ją tym samym jako grzech, to oznacza to znaczące zbliżenie stanowisk w tej kwestii” [VELKD 82,29-39].

Rozdział IV. 5: Zakon i Ewangelia – paragrafy 31-33

Według nauki paulińskiej chodzi tu o drogę żydowskiego prawa jako drogę zbawienia. Prawo to zostało wypełnione i przezwyciężone w Chrystusie.

VELKD (89,28-36), w nawiązaniu do kanonów 19n Tridentinum, wypowiada się następująco: „Dziesięć przykazań, jak wyjaśniają to w wielu miejscach księgi wyznaniowe, ma, oczywiście, dla chrześcijan moc obowiązującą […]. Gdy kanon 20 podkreśla, że człowiek jest zobowiązany do przestrzegania przykazań Bożych, to wypowiedź ta nie podważa naszego stanowiska; gdy jednak kanon 20 twierdzi, że wiara jest zbawiającą mocą tylko pod warunkiem przestrzegania przykazań, wówczas wypowiedź ta podważa nasze stanowisko. Co się tyczy wypowiedzi kanonu na temat przykazań kościelnych, to nie ma tu sprzeczności, gdy przykazania te eksponują tylko przykazania Boże; w innym przypadku stanowisko nasze zostaje podważone”.

Rozdział IV. 6: Pewność zbawienia – paragrafy 34-36, por. szczególnie LV 59-63; VELKD 90n

„Pytanie brzmi: jak człowiek mimo swojej słabości i ze swoją słabością może i śmie żyć przed Bogiem” [LV 60,5n].

„Podstawą i punktem wyjścia (reformatorów) […] są: niezawodność i całkowita wystarczalność obietnicy Bożej oraz mocy śmierci i zmartwychwstania Chrystusa, ludzka słabość oraz wiążące się z nią zagrożenie wiary i zbawienia” [LV 62,17-20].

„Również Trydent podkreśla jako rzecz konieczną do wierzenia, że grzechy zostają odpuszczone i zawsze były odpuszczane tylko za darmo [tzn. bez własnej zasługi], tylko przez Boskie miłosierdzie ze względu na Chrystusa [DR 1533], iże nie wolno powątpiewać w miłosierdzie Boga, zasługę Chrystusa oraz w moc i skuteczność sakramentów [DR 1534]; zwątpienie i niepewność są wskazane tylko w odniesieniu do samego siebie”.

„Luter i jego zwolennicy idą krok dalej. Zachęcają do tego, aby niepewność nie tylko znosić, lecz, nie bacząc na nią, traktować poważnie, konkretnie i osobiście obiektywną wartość przychodzącego «z zewnątrz» rozgrzeszenia w sakramencie pokuty […]. Ponieważ Jezus powiedział: «Cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane i w niebie» (Mt 16,19), to wierzący […] ogłosiłby Chrystusa kłamcą […], gdyby niezłomnie nie polegał na przyznanym w rozgrzeszeniu przebaczeniu Boga […] O tym, że to poleganie nie może być znowu czymś subiektywnie niepewnym, że zatem pewność przebaczenia nie jest jej gwarancją (securitas), wie Luter równie dobrze jak jego przeciwnicy – ale to nie może stać się raz jeszcze problemem: wierzący powinien odwrócić od tego swój wzrok i skoncentrować uwagę tylko na Słowie przebaczenia Chrystusa” [LV 60,18-34].

„Katolicy mogą uznać dzisiaj wysiłek reformatorów, polegający na opieraniu wiary na obiektywnej rzeczywistości obietnicy Chrystusa: «Cokolwiek zwiążesz na ziemi…» […] i kierowaniu uwagi wierzących na jednoznaczne Słowo o przebaczeniu grzechów […]. Pierwotna intencja Lutra, aby, nie bacząc na osobiste doświadczenie, zaufać tylko Chrystusowi i Jego Słowu przebaczenia” (nie może być przedmiotem potępienia) [Gutachten 27].

„Wzajemnego potępienia w kwestii rozumienia pewności zbawienia nie da się uzasadnić zwłaszcza wówczas, gdy myśli się z perspektywy zorientowanego biblijnie pojęcia wiary […]. Może się wprawdzie zdarzyć, że człowiek traci wiarę, że nie jest nadal gotów powierzać swoich spraw Bogu i Jego Słowu obietnicy. Nie może on jednak wierzyć w podanym znaczeniu i jednocześnie uważać za zawodne Słowo obietnicy Boga. W tym sensie także dzisiaj zachowują swoją aktualność słowa Lutra: wiara jest pewnością zbawienia” [LV 62,23-29].

W sprawie pojęcia wiary II Soboru Watykańskiego por. Dei Verbum (Konstytucja dogmatyczna o Objawieniu Bożym, nr 5): „Bogu objawiającemu należy okazać «posłuszeństwo wiary» […], przez które człowiek z wolnej woli siebie całego powierza Bogu, okazując «pełną uległość» rozumu i woli wobec Boga objawiającego i dobrowolnie uznając objawienie przez Niego dane”.

„Luterskie rozróżnienie między pewnością (certitudo) wiary, która spogląda tylko na Chrystusa, a ziemską gwarancją (securitas), która opiera się na człowieku, nie zostało dostatecznie wyraźnie uwzględnione w LT […]. Wiara nie jest nigdy refleksją nad samą sobą, lecz jest w pełni zależna od Boga, którego łaska staje się udziałem (człowieka) przez Słowo i Sakrament, a więc przychodzi z zewnątrz (extra nos)” [VELKD 92,2-9].

Rozdział IV. 7: Dobre uczynki usprawiedliwionego – paragrafy 37-39; por. szczególnie; LV 72n, VELKD 90n

„Sobór wyklucza wszelką zasługę łaski, a więc usprawiedliwienia (can. 2: DS 1552) i uzasadnia zasługę życia wiecznego w darowaniu łaski przez fakt bycia członkiem Chrystusa (can. 32: DS 1582): dobre uczynki są «zasługami» jako dar. Gdzie reformatorzy piętnują «bezbożne zaufanie» pokładane we własnych uczynkach, tam Sobór wyklucza wyraźnie wszelką ideę fałszywych gwarancji (can. 16: DS 1548n). Sobór […] chce najwidoczniej nawiązać do Augustyna, który wprowadza pojęcie zasługi, aby mimo charakteru dobrych uczynków jako daru zaznaczyć odpowiedzialność człowieka” [LV 73,9-18].

„Jeśli wypowiedź o «przyczynowości» w kanonie 24 ujmie się bardziej personalnie, jak czyni to rozdział 16 dekretu o usprawiedliwieniu, gdzie wiodącą ideą jest wspólnota z Chrystusem, wówczas katolicką naukę o zasługach można będzie opisać w taki sposób, w jaki czyni to pierwsze zdanie drugiego paragrafu 4.7, w którym jest mowa o wkładzie do wzrostu łaski, zachowaniu sprawiedliwości otrzymanej od Boga i pogłębieniu wspólnoty z Chrystusem”.

„Wiele sprzeczności można by usunąć po prostu przez to, że źle pojęte wyrażenie «zasługa» byłoby widziane i rozpatrywane w kontekście prawdziwego sensu biblijnego tego pojęcia” [LV 74,7-9].

„Luterskie księgi wyznaniowe podkreślają, że usprawiedliwiony jest odpowiedzialny za to, by nie zaprzepaścił otrzymanej łaski, lecz w niej żył […]. W tym sensie księgi wyznaniowe mówią o zachowaniu łaski i wzroście w niej […]. Wypowiedź kanonu 24 nie dotyka nas, gdy jego rozumienie sprawiedliwości dotyczy oddziaływania jej w człowieku i wobec człowieka. Natomiast, gdy «sprawiedliwość» w kanonie 24 odnosi się do faktu przyjęcia chrześcijanina przez Boga, wówczas jest to sprawa, która nas dotyka. Sprawiedliwość ta jest bowiem zawsze doskonała; w porównaniu z nią uczynki chrześcijan są tylko «owocami» i «znakami»” [VELKD 942-14].

„Co się tyczy kanonu 26, to odsyłamy do Apologii, która życie wieczne określa jako zapłatę: «Wyznajemy, że życie wieczne jest zapłatą, gdyż jest czymś należnym ze względu na obietnicę, nie ze względu na naszą zasługę»” [VELKD 94,20-24].

Biblioteka „WIĘZI”
e-mail: wiez@wiez.com.pl
http://free.ngo.pl/wiez


PRZYPISY:

**Numeracja odnosi się do numerów rozdziałów Deklaracji [przyp. tłum.].


Napisz komentarz (0 Komentarze)

« wstecz
Advertisement

Serwis Apologetyczny: katolickie spojrzenie na wiarę '2004
http://apologetyka.katolik.net.pl