Przeczytawszy wypowiedź
Rzecznika Ruchu Światło-Życie zarzucającą mi różnorodne
przeinaczenia, w pierwszym odruchu spłodziłem sążnistą, 11
stronicową polemikę pracowicie przytaczając dowody i fakty na
poparcie swojego tekstu.
Jednak ochłonąwszy
uświadomiłem sobie (nie bez pomocy przyjaciół z Apologetyki), iż
takie podejście dowiodłoby przedkładania dyskusji nad jej przedmiot.
Można oczywiście wejść w schemat 'dawania odporu na dawanie
odporu', donikąd to jednak nas nie zaprowadzi.
Co więcej, zdałem sobie
sprawę, że nie powinniśmy z Panem Rzecznikiem występować po różnych
stronach sporu, gdyż mimo pewnej różnicy zdań jesteśmy sojusznikami
co do celów. Nie to bowiem jest ważne który z nas dowiedzie swojej
wersji którejś z marginalnych przesłanek, ale sam problem -czyli
czystość i skutki głoszonej nauki kerygmatycznej. Inaczej mówiąc
tematem dialogu jest kerygmat w kursach ewangelizacyjnych (w
tym wypadku : kerygmat w Ruchu Światło Życie).
Istotne zatem wydaje
się aby nasza rozmowa skupiłaby się wokół odpowiedzi na następujące
pytania (wierzę, iż są one także przedmiotem troski Pana Rzecznika)
:
Kerygmat w formie
'Czterech praw' - skąd pochodzi i (co dużo ważniejsze) czy
jest zgodny z Prawdą, czy oddaje dobrze naukę Kościoła Katolickiego
? Czy reprezentuje podstawowe i najważniejsze Prawdy nauki o
zbawieniu ?
Czy w pierwszych,
najważniejszych, 'ewangelizacyjnych' dniach Oazy zachowane
jest prawdziwe (katolickie) spojrzenie na to czym jest i kiedy się
rozpoczyna Nowe Życie ?
Czy w programie
ewangelizacji oazowej 'oddanie życia Jezusowi' zastąpiło
w hierarchii ważności i w zakresie funkcji w życiu duchowym
sakrament Chrztu Świętego ?
Zapraszam do wymiany
myśli na ten temat.
pozdrawiam
Marek
Piotrowski Napisz komentarz (1 Komentarze) |