Serwis Apologetyczny: katolickie spojrzenie na wiarę
Start arrow DYSKUSJE Z CHRZEŚCIJAŃSKIMI POGLĄDAMI arrow Świadkowie Jehowy arrow NAJWIĘKSZE OSZUSTWA
ŚWIADKÓW JEHOWY - CEZARY PO
arrow 26. ŚWIADKOWIE JEHOWY - SPÓŁKA CZY WYZNANIE RELIGIJNE?

Menu witryny
Start
Przewodnik po serwisie
- - - - - - -
NAUCZANIE KOŚCIOŁA
- - - - - - -
ODNOWA KOŚCIOŁA
- - - - - - -
DYSKUSJE Z CHRZEŚCIJAŃSKIMI POGLĄDAMI
- - - - - - -
GORĄCE POLEMIKI
- - - - - - -
INNE POLEMIKI
- - - - - - -
Słowo wśród nas
- - - - - - -
Biuletyn
Listy mailingowe
Księga gości
- - - - - - -
Najnowsze artykuły
O nas
Galeria zdjęć
Wieści
- - - - - - -
Linki
Napisz do nas
Szukaj
26. ŚWIADKOWIE JEHOWY - SPÓŁKA CZY WYZNANIE RELIGIJNE? PDF Drukuj E-mail
Napisał CEZARY PODOLSKI   

Większość z nas sądzi, że Świadkowie Jehowy to wyznanie religijne. Nie jest to do końca prawdą. Faktycznie rzecz biorąc Strażnica jest zarejestrowaną spółką. W swojej publikacji "Prowadzenie rozmów na podstawie Pism" 1 tak opisuje swój status prawny:

"Watch Tower Bible and Tract Society of Pennnsylvania, prawna korporacja religijna, którą posługują się Świadkowie Jehowy, została zarejestrowana w roku 1884 zgodnie z artykułami Nonprofit Corporation Law of the Commonwealth of Pennnsylvania (Prawo o niedochodowych stowarzyszeniach Wspólnoty Pensylwanii). A zatem już z mocy prawa nie może to być i też nie jest instytucja dochodowa, więc nikt nie może czerpać osobistych korzyści z działalności Towarzystwa. W statucie tego stowarzyszenia czytamy: 'Dla swoich członków, zarządu lub pracowników (Towarzystwo) nie przewiduje zysków finansowych ani żadnych innych dochodów ubocznych".

Brzmi to bardzo wzruszająco i przekonywująco, ale gdyby Strażnicy faktycznie nie zależało na żadnych dochodach, po prostu zarejestrowałaby się jako wyznanie religijne a nie jako "korporacja" 2.

Przyglądając się bliżej Towarzystwu Strażnica można by je określić jako jedno wielkie wydawnictwo i to wydawnictwo bardzo dobrze zorganizowane 3. Wyznawcy z jednej strony są stałymi odbiorcami książek i czasopism i przynoszą stały dochód macierzystej organizacji. Z drugiej są niepłatnymi dystrybutorami literatury. Nie mogą przy tym pozwolić sobie na opieszałość czy bierność. Towarzystwo kontroluje każdego spośród 5 milionów wyznawców, nakazując mu zdawać dokładną pisemną relację z ilości rozpowszechnionej literatury oraz z czasu przeznaczonego na werbowanie nowych adeptów.

Typowym dla świeckiego charakteru korporacji o nazwie "Strażnica" był wybór prezesów (do 1944 roku). To nie Duch Św. czuwał nad ich wyborem, lecz decydowały o tym dolary... Np. drugi prezes Strażnicy - Rutherford został wybrany 150 tysiącami głosów, przy czym każdy głos można było wykupić za 10 dolarów 4.

Status korporacji jest bardzo wygodny dla jej udziałowców i sprzyja nieuczciwości.

"Pierwszy prezes Strażnicy - Russell, gdy przyszło mu płacić alimenty żonie Marii Franciszce Acley - Russell, oświadczył wobec sądu, że nie ma na to środków finansowych. "Przeprowadzone po tym oświadczeniu dochodzenie majątkowe udowodniło, że Karol Russell jest jedynym i bezspornym właścicielem 'Strażnicy' i związanych z nią obiektów, których wartość, według biegłych stanowiła 317.000 dolarów" 5.

Wspomniany w poprzednim rozdziale Bill Cetnar, mający okazję przez 4 lata przyglądać się życiu w centrali Świadków Jehowy w Brooklynie, tak opisuje ówczesnego prezesa Świadków Jehowy:

"Było to, i nadal jest, ogłaszane, że każdy żyjący w Betel, włączając w to Prezesa Towarzystwa Strażnica, otrzymuje tylko pokój, wyżywienie i 14 $ na miesiąc. Jednakże, nie wyjaśnia się w jaki sposób Prezes rozmnaża tę sumę, aby nabyć Cadillaca, podróżować po świecie, zabierać ludzi do najbardziej wystawnych restauracji i oglądać spektakle na Broadwayu. (...) Oczywista była także różnica w standardzie pomiędzy apartamentem Knorra na 10 piętrze Betel a zwykłym pomieszczeniem pracownika w Betel. Gdy już byłem kilka tygodni w Betel, otrzymałem zaproszenie do odwiedzenia Prezesa Knorra i jego żony na 10 piętrze. Jego apartament był piękny, z freskami na ścianach, prywatną kuchnią, telewizorem i innymi wygodami. Mówię o tym, gdyż ludzie naiwnie wierzą, że posada w kierownictwie Strażnicy jest poświęceniem. Jakaż to różnica, jeśli ktoś oficjalnie otrzymuje tylko $14 miesięcznie, kiedy może żyć jak milioner". 6

My oczywiście wiemy, że "Dla swoich członków, zarządu lub pracowników (Towarzystwo) nie przewiduje zysków finansowych ani żadnych innych dochodów ubocznych" (zob. statut Strażnicy wyżej).

Ks. Bp Zygmunt Pawłowicz, w swojej książce: "Człowiek a Świadkowie Jehowy", w rozdziale pt. "Sprzedawcy raju" opisuje świadectwo byłego Świadka Jehowy, Gerda Wunderlicha, który w końcu odkrył prawdziwy charakter Towarzystwa Strażnica:

"Wątpliwości Wunderlicha obracały się wokół szeregu zagadnień, które starał się zgłębić i omawiać je w kręgu przełożonych zborów i okręgów. Pierwszym zagadnieniem, które nurtowało Wunderlicha to sprawa istotnego charakteru i celu organizacji świadków Jehowy. Wniosek, do którego dotarł, brzmiał: jest to firma handlowa. Uzasadnienie jest zawarte w samej nazwie organizacji, opatrzonej skrótem 'Inc.', w niemieckim 'e.v.', co oznacza spółka handlowa. Wunderlich doszukał się też w t. 4 'Wykładów Pisma świętego' Russella, wydanym w 1919 r. przez 'Towarzystwo Strażnicy' dopisku: 'To jest nazwa firmy handlowej, która zajmuje się wydawaniem książek i czasopoism religijnych'. Odkrycie tego faktu po latach działalności w sekcie było dla Wunderlicha wstrząsem. Stanął wobec zasadniczego problemu: jak to było możliwe, że przez kilkanaście lat chodziłem od domu do domu i sprzedawałem pisma jehowitów jako przedstawiciel 'firmy handlowej'" 7 (podkreślenie dodane)

Niewielu z nas zdaje sobie sprawę, że Świadkowie Jehowy w Polsce zarejestrowali się jako spółka z o.o. Miało to miejsce 12 października 1984 r. Ciekawe, że oficjalne źródła jehowickie podają, że rejestracja nastąpiła w 1985 r. (por. "Rocznik Świadków Jehowy 1994", s. 246). Być może chcieli ukryć fakt, że dokonali rejestracji jeszcze w trakcie trwania stanu wojennego. Wszelkie dane związane z tą rejestracją można obejrzeć w Sądzie Rejonowym Gospodarczym w Warszawie przy ul. Świętokrzyskiej 12, pod numerem RHB 13748. Z dokumentów wynika tam się znajdujących wynika, że spółka ta nie została jeszcze rozwiązana mimo, że w 1989 roku Świadkowie Jehowy zarejestrowali się jako wyznanie religijne. Oznacza to, że 150.000 Świadków Jehowy w Polsce wspiera finansowo swoją działalnością spółkę z o.o., nie będą tego świadomym.


P R Z Y P I S Y :

1 Prowadzenie rozmów ..., s. 347.
2 Poza Stanami Zjednoczonymi Świadkowie Jehowy rejestrują się jako wyznania religijne (w Polsce także), ale wszystkie podlegają centrali, która wyznaniem religijnym nie jest.
3 Warto zwrócić uwagę na fakt, że Świadkowie Jehowy w Polsce, zanim zarejestrowali się w 1989 roku jako wyznanie religijne, dokonali 4 lata wcześniej rejestracji pod nazwą"Strażnica - Wydawnictwo Wyznania Świadków Jehowy w Polsce" (zob. Rocznik Świadków Jehowy 1994, s. 246).
4 Wykwalifikowani do służby kaznodziejskiej, część IV, s. 63 (wyd. pol.); Nowożytna historia Świadków Jehowy, s. 56 (wyd. pol.); Świadkowie Jehowy głosiciele Królestwa Bożego, [bez autora], Brooklyn 1995, s. 228 (wyd. pol.) .
5 Ks. S. Ufniarski, op. cit., s. 24.
6 B. Cetnar, op. cit., s. 79.
7 Ks. Bp Z. Pawłowicz, Człowiek a Świadkowie Jehowy, Gdańsk 1991, s. 77.


Napisz komentarz (0 Komentarze)

« wstecz   dalej »
Advertisement

Serwis Apologetyczny: katolickie spojrzenie na wiarę '2004
http://apologetyka.katolik.net.pl