Serwis Apologetyczny: katolickie spojrzenie na wiarę
Start

Menu witryny
Start
Przewodnik po serwisie
- - - - - - -
NAUCZANIE KOŚCIOŁA
- - - - - - -
ODNOWA KOŚCIOŁA
- - - - - - -
DYSKUSJE Z CHRZEŚCIJAŃSKIMI POGLĄDAMI
- - - - - - -
GORĄCE POLEMIKI
- - - - - - -
INNE POLEMIKI
- - - - - - -
Słowo wśród nas
- - - - - - -
Biuletyn
Listy mailingowe
Księga gości
- - - - - - -
Najnowsze artykuły
O nas
Galeria zdjęć
Wieści
- - - - - - -
Linki
Napisz do nas
Szukaj
ANEKS - ZWYCIĘSTWO CHRYSTUSA NAD ZŁEM (20 VII 1986) PDF Drukuj E-mail
Napisał JAN PAWEŁ II   

1. Nasze katechezy poświęcone Bogu, Stworzycielowi rzeczy „niewidzialnych”, oświeciły i umocniły naszą wiarę w tym, co odnosi się do prawdy o złym duchu lub szatanie, którego istnienia Bóg – najwyższa Miłość i Świętość, mądra i potężna Opatrzność prowadząca nasze życie ku zwycięstwu nad księciem ciemności – oczywiście nie chciał. Wiara Kościoła przekonuje nas bowiem, że potęga szatana nie jest nieskończona. Jest on tylko stworzeniem, wprawdzie bardzo potężnym jako czysty duch, ale tylko stworzeniem, ograniczonym i podlegającym woli i panowaniu Boga i Jego królestwa, jego działanie jest dopuszczone przez Bożą Opatrzność, która z mocą i dobrocią (fortiter et suaviter) kieruje dziejami człowieka i świata. Działalność szatana wyrządza z pewnością wiele szkód jednostkom i społeczeństwu – szkód natury duchowej, a pośrednio także fizycznej – nie jest jednakże zdolna unicestwić Dobra – ostatecznej celowości człowieka i całego stworzenia. Nie może przeszkodzić w definitywnym ukształtowaniu się królestwa Bożego, gdzie dopełni się sprawiedliwość i miłość Ojca wobec stworzeń, które odwiecznie mają swoje „przeznaczenie” w Jezusie Chrystusie. Możemy wręcz powiedzieć za św. Pawłem, że dzieło złego przyczynia się do dobra (por. Rz 8,28) i że służy budowaniu chwały „wybranych” (por. 2 Tm 2,10).

2. Można więc uznać, że całe dzieje ludzkości są ostatecznie historią zbawienia, w którą wpisane jest zwycięstwo Chrystusa nad władcą tego świata (J 12,31; 14,30; 16,11). Bogu swemu będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz (Łk 4,8) – mówi stanowczo Chrystus do szatana. W dramatycznym momencie swej posługi, w odpowiedzi na haniebne oskarżenie o to, że wypędzał demony jako sprzymierzeniec Belzebuba, ich władcy, Jezus wypowiada te surowe i pocieszające zarazem słowa: Każde królestwo, wewnętrznie skłócone, pustoszeje. I żadne miasto ani dom, wewnętrznie skłócony, nie ostoi się. Jeśli szatan wyrzuca szatana, to sam z sobą jest skłócony, jakże się wiec ostoi jego królestwo? [...] Lecz jeśli Ja mocą Ducha Bożego wyrzucam złe duchy, to istotnie przyszło do was królestwo Boże (Mt 12,25-26.28). Gdy mocarz uzbrojony strzeże swego dworu, bezpieczne jest jego mienie. Lecz gdy mocniejszy od niego nadejdzie i pokona go, zabierze cała broń jego, na której polegał, i łupy jego rozda (Łk 11,21-22). Słowa wypowiedziane przez Chrystusa na temat kusiciela znalazły swe historyczne spełnienie w krzyżu i zmartwychwstaniu Odkupiciela. Chrystus stał się uczestnikiem człowieczeństwa aż do śmierci krzyżowej, aby – jako czytamy w Liście do Hebrajczyków – przez śmierć pokonać tego, który dzierżył władze nad śmiercią, to jest diabła, i aby uwolnić tych wszystkich, którzy [...] podlegli byli niewoli (Hbr 2,14-15). Oto wielki pewnik wiary chrześcijańskiej: władca tego świata został osądzony (J 16,11); Syn Boży [zaś] objawił się po to, aby zniszczyć dzieła diabła (1 J 3,8) – wedle świadectwa Janowego. Chrystus ukrzyżowany i zmartwychwstały okazał się owym „Mocniejszym”, który „pokonał mocarza”, diabła, i pozbawił go władzy.

Kościół uczestniczy w zwycięstwie Chrystusa nad diabłem: Chrystus bowiem dał swoim uczniom moc wypędzenia duchów nieczystych (por. Mt 10,1 i paral.; Mk 16,17). Kościół sprawuje tę zwycięską władzę poprzez wiarę w Chrystusa i poprzez modlitwę (por. Mk 9,29; Mt 17,19n); w pewnych specyficznych wypadkach może ona przybrać formę egzorcyzmów.

3. W tę „historyczną” fazę zwycięstwa Chrystusa wpisana jest zapowiedź i początek zwycięstwa ostatecznego, które wiąże się z Paruzją: drugim i ostatecznym przyjściem Chrystusa na końcu dziejów, ku któremu zmierza życie chrześcijanina. I chociaż dzieje te toczą się w dalszym ciągu pod wpływem ducha, który działa teraz w synach buntu (Ef 2,2), to przecież w świadomości wierzących istnieje pewność powołania do walki o ostateczny triumf Dobra: Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich (Ef 6,12).

4. Walka ta, w miarę zbliżania się kresu, będzie stawała się poniekąd coraz bardziej gwałtowna, jak świadczy o tym zwłaszcza Apokalipsa, ostatnia księga Nowego Testamentu (por. Ap 12,7-9). Jednakże właśnie w tej księdze uwydatnia się szczególnie owa pewność, która daje nam całe Objawienie Boże: pewność, że zwycięża dobro. W tym zwycięstwie, które już się dokonało w tajemnicy paschalnej Chrystusa, wypełni się do końca pierwsza zapowiedź z Księgi Rodzaju, zwanej – rzecz znamienna – protoewangelią, w której Bóg ostrzega węża: Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę (Rdz 3,15). Dopełniając w tej ostatecznej fazie tajemnicy swej ojcowskiej Opatrzności, Bóg tych, których odwiecznie „przeznaczył w Chrystusie”, „uwolnił spod władzy ciemności i przeniósł do królestwa Syna swojego umiłowanego” (por. Kol 1,13). Wówczas też Syn podda Ojcu cały wszechświat, ażeby Bóg był wszystkim we wszystkich (1 Kor 15,28).

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą pisać komentarze.
Prosze zaloguj się i dodaj komentarz.

Komentarze

Powered by AkoComment 1.0 beta 2!

« wstecz   dalej »
Advertisement

Serwis Apologetyczny: katolickie spojrzenie na wiarę '2004
http://apologetyka.katolik.net.pl