Antytrynitarianie
nie dają wiary, że Klemens Aleksandryjski (ur. 150), jeden z
pierwszych pisarzy wczesnochrześcijańskich, mógł nauczać o
Trójcy Świętej.
Przykładowo,
Świadkowie Jehowy wręcz temu zaprzeczają. Wymieniając Ireneusza (ur.
przed 140), Nowacjana (ur. ok. 200) i właśnie Klemensa
Aleksandryjskiego oraz cytując ich wypowiedzi, które akurat
nie mówią o Trójcy Świętej (ale o ludzkiej naturze
Jezusa), stanowczo napisali:
Ich
wypowiedzi nie dają żadnych podstaw do twierdzenia, jakoby wierzyli w
Trójcę (Strażnica nr 20/1993, s. 29). Wobec
tego prześledźmy wypowiedzi Klemensa i sami wyciągnijmy wnioski o
jego nauce.
Oto
o czym on uczył:
1) zrodzony, a nie stworzony i odwieczny Syn Boży;
2) Bóstwo Chrystusa i cześć dla Niego;
3) osobowość, Bóstwo i cześć dla Ducha Świętego;
4) Trójca Święta.
Poniżej
przedstawimy cytaty z dzieł Klemensa Aleksandryjskiego i inne opinie
antytrynitarian.
Zrodzony,
a nie stworzony i odwieczny Syn Boży
Antytrynitarianie
sądzą, że Klemens Aleksandryjski uważał Jezusa za stworzenie.
Świadkowie Jehowy w swej broszurze nauczają:
Klemens
Aleksandryjski nazwał Jezusa w jego bycie przedludzkim «stworzeniem»,
natomiast Boga – «nie stworzonym i nieprzemijającym,
jedynym prawdziwym Bogiem» (Czy wierzyć w Trójcę?,
Brooklyn 1989, s. 7).
Oto
zaś nauka Klemensa:
Kiedy
mówi: Co było na początku (1 J 1,1), to wskazuje na
urodzenie Syna, który jest bez początku i razem z Ojcem
istnieje [
]. Słowo samo istniejące razem z Ojcem w jedności
substancji jest wiekuiste i nie utworzone (Adumbrationes in
1 J 1,1, za: W. Granat, Bóg Jeden w Trójcy Osób,
Lublin 1962, s. 355).
A
On, jako Jednorodzony i Pierworodny, jest nazwany «Światłością
niedostępną» [por. 1 Tm 6,16] [
]. Taki byt nie
istnieje ani wśród pierwszych stworzeń, ani wśród
ludzi (Wypisy z Theodota, I, 10,5).
Wyrażenie
«z łona jutrzenki jak rosę Cię zrodziłem» [Ps 110,3]
rozumiemy jako odniesione do pierworodnego Boskiego Słowa. Podobnie
«Twoje imię jest przed słońcem» [por. Ps 72,17],
księżycem, przed wszelkim stworzeniem (Wypisy z Theodota,
I, 20,1).
w
Początku [
] Logos w swej tożsamości stał się Synem przez
odgraniczenie się od [Ojca], a nie przez własną substancję
(Wypisy z Theodota, I, 19,1).
To
jest właśnie ta Nowa Pieśń, objawienie odwiecznego Słowa, które
nam się teraz ukazało. Niedawno objawił się nam odwiecznie istniejący
Zbawiciel. Objawił się jako ten, który w istnieniu jest,
ponieważ «Słowo było u Boga». Objawił się jako
Nauczyciel, przez którego wszystko zostało stworzone. Słowo,
jako Stwórca, dało nam życie w momencie stworzenia świata,
jako Nauczyciel pouczyło, jak sprawiedliwie żyć, aby jako Bóg
poprowadził nas do życia wiecznego (Zachęta Greków,
I, 7,3).
Słońce
zmartwychwstania, Ten, «Który przed jutrzenką został
zrodzony» [Ps 110,3] i życie daje poprzez swoje promienie
(Zachęta Greków, IX, 84,2).
«Obrazem
zaś Boga» jest Jego Słowo (i rodzony Syn Umysłu [Ojca], Boskie
Słowo, Światło służące za pierwowzór światła), a obrazem Słowa
jest prawdziwy człowiek (Zachęta Greków, X,
98,4).
Ten
wieczny Jezus, jeden wielki Kapłan jednego Boga, tego samego Ojca
prosi za ludźmi i woła do nich (Zachęta Greków,
XII, 120,2).
Najpiękniejsze
odbicie Ojca, wieczny Syn, Zwycięzca, najpierw zmierzał od
Jerozolimy, teraz prowadzi do nieba (Zachęta Greków,
XII, 121,1).
Słowo
odwieczne, wiek nieskończony, światło wieczne [
], Tyś sprawcą
cnoty w życiu godziwym chwalących Boga hymnami [
].
Chrystusowi Królowi (składajmy) świętą odpłatę za naukę
żywota. Śpiewajmy razem, śpiewajmy w skromności Synowi przepotężnemu
(Wychowawca, 3).
Tak
więc filozofia barbarzyńska i helleńska wieczną Prawdę rozerwała na
części, które jednak nie należą do mitu o Dionizosie, lecz do
nauki Bożej o Słowie wiecznie istniejącym (Kobierce, I,
57,6).
Nie
wiedzą zatem, dlaczego Pan się nie ożenił? Po pierwsze, miał On swą
własną oblubienicę – Kościół; następnie nie był zwykłym
człowiekiem, aby potrzebował jakiejś pomocy cielesnej. Nie miał
również żadnej konieczności płodzenia dzieci, jako trwający
wiecznie, oraz urodził się jako jedyny Syn Boży (Kobierce,
III, 49,3).
Bo
Syn działa, gdy widzi dobroczynne działanie Ojca [por. J 5,19], On
nazwany Bogiem Zbawcą, Początek wszystkiego, jako wizerunek Boga
samego niewidzialnego, Prapoczątek przedwieczny, który
ukształtował wszystko, co po Nim powołane zostało do życia
(Kobierce, V, 38,7).
W
świecie zaś ducha – kogoś najodleglejszego pochodzeniem,
bezczasowy Początek, nie mający początku, pierwszy owoc wszelkich
bytów – Syna. Przez Niego można poznać ostateczną
Przyczynę, Ojca wszystkiego, Byt najstarszy i najbardziej dobroczynny
dla wszystkich (Kobierce, VII, 2,2-3).
W
takiej oto duszy, dzięki jej posłuszeństwu w stosunku do przykazań,
zakłada swą świętą siedzibę Władca wszystkiego, co śmiertelne i co
nieśmiertelne, Król i Stwórca piękna moralnego,
istniejące rzeczywiście Prawo i Zarząd świata, i Logos odwieczny,
będący dla każdego z osobna i dla wszystkich razem jednym i tym samym
Zbawicielem. On jest istotnie Jednorodzonym, odbiciem chwały
Wszechkróla, Wszechwładcy – Ojca (Kobierce,
VII, 16,5-6).
Pierworodny
wobec każdego stworzenia (Kol 1,15)
Przez
«obraz Boga niewidzialnego» określa Logos, w Jego
tożsamości; «Pierworodny z wszelkiego stworzenia» [Kol
1,15], ponieważ zrodzony bez jakiejkolwiek namiętności. On stał się
Stworzycielem i Początkiem tworzącym całość stworzenia i bytu. To «w
Nim» ostatecznie Ojciec «wszystko stworzył» [Kol
1,16] (Wypisy z Theodota, I, 19,4).
Mądrość
Boża (Prz 8,22)
Antytrynitarianie
lubią przywoływać Klemensa Aleksandryjskiego jako tego, który
stosuje do Jezusa tekst Prz 8,22 (np. Świadkowie Jehowy patrz
Wieczyste zamierzenie Boże odnosi teraz triumf dla
dobra człowieka, [b.m.] 1978, s. 27). Sugerują przez to, że
nauczał on o stworzeniu Syna. Tymczasem Klemens najczęściej nazywa
Jezusa Mądrością Bożą, przywołując tekst 1 Kor 1,24, a nie Prz
8,22. Tak robi dziesiątki razy. Jeden raz przytacza on Prz 8,22, ale
też tekst ten raczej mówi o mądrości w kategorii mocy,
a nie bytu. Oto jego słowa:
Dlatego
Salomon powiada, że Mądrość została stworzona przez Wszechmocnego
przed niebem i przed ziemią, i przed wszelkimi bytami. Jeśli ktoś ma
w niej udział (myślę o kategorii jej mocy, a nie bytu), tego ona uczy
uzyskać pełne pojęcie o sprawach boskich i ludzkich (Kobierce,
VI, 138,4).
Zaznaczam
też, że przytaczana powyżej publikacja Świadków Jehowy nie
podaje, na jakie dzieło Klemensa się powołuje!
W
innym miejscu o Mądrości Bożej Klemens pisze:
Niewiedza
bowiem nie dotyczy Syna, który jeszcze przed utworzeniem
świata był doradcą swego Ojca. Był On mądrością, «którą
się radował» [Prz 8,30] wszechmogący Bóg. «Mocą
Boga» [1 Kor 1,24] jest Syn, ponieważ jest prapoczątkowym
Słowem Ojca jeszcze sprzed powstania wszystkiego. I w najwłaściwszym
znaczeniu jako «Mądrość Boga» mógł On być nazwany
również Nauczycielem istot za Jego pośrednictwem stworzonych
(Kobierce, VII, 7,4-5).
Jezus
jako Mądrość nie może być według Klemensa stworzeniem, bowiem pisze
on, że pierwszymi stworzeniami było siedmiu wybranych aniołów,
tzn. archaniołów:
Siedmiu
co do liczby jest najpierw stworzonych archaniołów,
mających największą moc [
] [por. Ap 8,2, Tb 12,15]
(Kobierce, VI, 143,1).
Bóstwo
Chrystusa i cześć dla Niego
Antytrynitarianie
zaprzeczają Bóstwu Chrystusa i Jego równości z Ojcem.
Świadkowie Jehowy uczą:
Klemens
Aleksandryjski nazwał [
] Boga – «nie stworzonym i
nieprzemijającym, jedynym prawdziwym Bogiem». Powiedział, że
Syn «jest następny po jedynym wszechmocnym Ojcu», ale nie
jest Mu równy (Czy wierzyć w Trójcę?, s.
7).
Oto
natomiast nauka Klemensa:
Co
do nas, to mówimy, że Słowo w swojej tożsamości jest Bogiem w
Bogu, jest Tym, który – co jest także powiedziane –
istnieje w «łonie Ojca» [J 1,18], niepodzielny, bez
rozdzielenia, jeden Bóg. «Wszystko przez Niego się
stało» [J 1,3] [
] (Wypisy z Theodota, I,
8,1-2).
Wyrażenie
«z łona jutrzenki jak rosę Cię zrodziłem» [Ps 110,3]
rozumiemy jako odniesione do pierworodnego Boskiego Słowa
(Wypisy z Theodota, I, 20,1).
To
samo Słowo, będące jednym i drugim, a więc Bogiem i Człowiekiem,
ukazało się ludziom jako przyczyna wszystkich dóbr
(Zachęta Greków, I, 7,1).
Słowo,
jako Stwórca dało nam życie w momencie stworzenia świata, jako
Nauczyciel pouczyło, jak sprawiedliwie żyć, aby jako Bóg
poprowadziło nas do życia wiecznego (Zachęta Greków,
I, 7,3).
Jan,
zwiastun Słowa, na pewno w taki sposób nawoływał ludzi, aby
byli gotowi na przyjście Boga, Chrystusa (Zachęta Greków,
I, 10,1).
Słowo
jest żyjące i ten, który został pogrzebany z Chrystusem, razem
z Bogiem jest wywyższony (Zachęta Greków, II,
27,2).
«Obrazem
zaś Boga» jest Jego Słowo (i rodzony Syn Umysłu [Ojca], Boskie
Słowo, Światło służące za pierwowzór światła), a obrazem Słowa
jest prawdziwy człowiek (Zachęta Greków, X,
98,4).
Uwierz,
człowiecze, Człowiekowi i Bogu. Uwierz, człowiecze, Cierpiącemu i
Uwielbionemu. Uwierzcie, niewolnicy, żyjącemu Bogu, który
umarł. Wszyscy ludzie, wierzcie w jedynego Boga, Pana wszystkich
ludzi (Zachęta Greków, X, 106,4-5).
Będąc
zaś Bogiem, przewidział Jezus i to, o co Go będą pytać [
]
(Czy człowiek bogaty może być zbawiony, 6).
Bądź
litościwy dla swoich sług, Ojcze kierujący Izraelem, Synu i Ojcze,
którzy Obaj jesteście Jednym, Panie! (Wychowawca,
3, 12,100, za: J. Salij, Nadzieja poddawana próbom,
Poznań 1995, rozdz. Odnówmy w sobie prawdę o Trójjedynym
Bogu!).
Bo
Syn działa, gdy widzi dobroczynne działanie Ojca [por. J 5,19], On
nazwany Bogiem Zbawcą, Początek wszystkiego, jako wizerunek Boga
samego niewidzialnego, Prapoczątek przedwieczny, który
ukształtował wszystko, co po Nim powołane zostało do życia
(Kobierce, V, 38,7).
Mimochodem
dał nam Dawid do zrozumienia, jak się zdaje, że Zbawca jest Bogiem,
nazywając go «obliczem Boga Jakuba», to jest Tego, który
przyniósł Dobrą Nowinę i Naukę od Ojca. Dlatego też Apostoł
nazwał Syna «odbiciem chwały Ojca» [Hbr 1,3], to jest
Tego, który podał w swej nauce prawdę o Bogu i określał Go
jako «Jedynego Boga i Ojca» [por. Ef 4,6], jak również
jako Jedynego Wszechwładcę «Którego nikt nie zna, tylko
Syn i ten, komu Syn objawi» [Mt 11,27]. A to, że jest jeden
Bóg, wyrażone zostało słowami: «szukających oblicza Boga
Jakuba», którego «jedynego» jako będącego
Bogiem i Ojcem nazywa «dobrym» [por. Mt 19,17] nasz
Zbawca i Bóg (Kobierce, VII, 58,3-6).
Różny
od archaniołów
Siedmiu
co do liczby jest najpierw stworzonych archaniołów,
mających największą moc [
] [por. Ap 8,2, Tb 12,15]
(Kobierce, VI, 143,1).
W
ten sposób czymś, co przewyższa wszystko inne na ziemi, jest
człowiek najzbożniejszy, czymś najwznioślejszym w niebiesiech –
anioł, byt najbliższy co do miejsca Bogu i uczestniczący już w sposób
bardziej czysty w życiu wiecznym i błogosławionym. Ale najbardziej
doskonała i najświętsza, i najwznioślejsza, i najbardziej władcza, i
najbardziej królewska, i najbardziej dobroczynna jest natura
Syna, która stoi najbliżej jedynego Wszechwładcy
(Kobierce, VII, 5,2-3).
Patrz
też Wypisy z Theodota, I, 10,1; I, 11,2; I, 27,1; Kobierce,
VI, 57,5 – 58,1.
Jednorodzony
Bóg (J 1,18)
A
apostoł Jan mówi: «Boga nikt nigdy nie ujrzał. Tylko
Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, Ten o Nim
pouczył» [J 1,18]; przy tym nazwał Niewidzialne i
Niewypowiedzialne łonem Boga (Kobierce, V, 81,3).
Równy
Ojcu
On
wzgardzony z powodu swego zewnętrznego objawienia, czczony ze
względu na swe dzieło, oczyszczający, zbawiający i łaskawy, boski
Logos, który bez najmniejszego sprzeciwu stawiany jest na
równi z Bogiem i Panem wszechświata, ponieważ był Jego
Synem, a «Słowo było u Boga» (Zachęta Greków,
X, 110,1).
Wszechmogący
Lecz
tam [w wyższym świecie] z jednej strony Jednorodzony, Umysł w ścisłym
sensie, jest obdarzony właściwą formą, właściwą najczystszą istotą,
jest absolutnie wszechwładny i bezpośrednio posiada moc Ojca
(Wypisy z Theodota, I, 10,3).
Śpiewajmy
razem, śpiewajmy w skromności Synowi przepotężnemu
(Wychowawca, 3).
Logos
bowiem Ojca wszechrzeczy nie jest rozumem ujętym w słowa, lecz jest
mądrością i dobrocią Boga jak najbardziej widoczną, mocą
wszechwładną i istotnie boską, oraz wolą Wszechmogącego,
niemożliwą do niezauważenia, nawet dla ludzi w nią nie wierzących
(Kobierce, V, 6,3).
Pamiętajmy
przecież, że Pan jest Mocą Boga i że ta Moc nigdy nie doznaje
osłabienia [
]. Jego moc sprawcza nie ogranicza się tylko do
tego świata, lecz działa wszędzie i zawsze (Kobierce,
VI, 47,4).
Nie
pozostaje więc nam nic innego, jak wznieść się jeszcze wyżej ponad
aniołów i szukać ich nauczyciela. A ponieważ istnieje tylko
jeden, nie stworzony Byt, wszechmogący Bóg, Byt jedyny i
odwiecznie istniejący, za którego przyczyną «wszystko
się stało, a bez Niego nie stało się nic» [J 1,3] [
],
oraz ponieważ On to jest nazwany Mądrością przez wszystkich bez
wyjątku proroków, a więc jest On Nauczycielem wszystkich bez
wyjątku istot stworzonych, On jest współdoradcą Boga, wszystko
naprzód wiedzącego (Kobierce, VI, 58,1).
Ale
najbardziej doskonała i najświętsza, i najwznioślejsza, i najbardziej
władcza, i najbardziej królewska, i najbardziej dobroczynna
jest natura Syna, która stoi najbliżej jedynego Wszechwładcy.
Ona jest najwyższą Zwierzchnością, która wszystko ustawia
wedle woli Ojca i wszystkim najlepiej zarządza, wszystko
urzeczywistnia swą nieznużoną i ustawiczną siłą, bezustannie z
natężeniem śledząc tajemne myśli Boga, przy których pomocy
działa. Ale nigdy nie opuszcza swego punktu obserwacyjnego Syn Boży,
nie ulegający podziałowi ani uszczupleniu, ani zmianie miejsca, lecz
jest w każdym czasie wszędzie i w żaden sposób nie jest
ograniczony, cały jest myślą, cały jest światłem, pochodzącym od
Ojca, cały jest okiem, wszystko widzi, wszystko słyszy, wszystko wie,
Mocą przenika moce. Jemu jest podległe całe wojsko aniołów i
bogów, ponieważ objął cały święty zarząd nad światem, jako
Słowo pochodzące od Ojca, z woli Tego, który Mu poddał świat
pod władzę (Kobierce, VII, 5,2-6).
Alfa
i Omega (Ap 22,13)
Dlatego
Logos został nazwany alfą i omegą [por. Ap 22,13], bo w Nim jednym
koniec staje się początkiem i ustaje znowu u pierwotnego początku,
nigdzie nie doznawszy przerwy (Kobierce, IV, 157,1).
W
ten sposób wyraził się także sam Pan: «Jam alfą i omegą,
początkiem i końcem» [Ap 21,6, 22,13]; «za Jego
pośrednictwem wszystko się stało, a bez Niego nic się nie stało»
[por. J 1,3] (Kobierce, VI, 141,7).
Wielki
Bóg (Tt 2,13)
To
samo Słowo, będące jednym i drugim, a więc Bogiem i Człowiekiem,
ukazało się ludziom jako przyczyna wszystkich dóbr. Przez
Niego bowiem pouczeni, jak należy żyć, jesteśmy przenoszeni do życia
wiecznego. Oto, co powiedział ów boski Apostoł Pana: «Ukazała
się bowiem łaska Boga, która niesie zbawienie wszystkim
ludziom [
], oczekując błogosławionej nadziei i objawienia się
chwały wielkiego Boga i Zbawiciela naszego, Jezusa Chrystusa»
[Tt 2,11-13]. To jest właśnie ta Nowa Pieśń, objawienie odwiecznego
Słowa, które nam się teraz ukazało. Niedawno objawił się jako
ten, który w istnieniu jest, ponieważ «Słowo było u
Boga». Objawił się jako Nauczyciel, przez którego
wszystko zostało stworzone. Słowo, jako Stwórca dało nam życie
w momencie stworzenia świata, jako Nauczyciel pouczyło, jak
sprawiedliwie żyć, aby jako Bóg poprowadził nas do życia
wiecznego (Zachęta Greków, I, 7,1-3).
Syn
Dobry
Klemens
zazwyczaj mówi, że tylko Ojciec jest dobry, choć Biblia wbrew
jemu przydziela dobroć Bogu (Mk 10,18), a Jezus jest przecież Bogiem
(J 20,28). Ale i o Chrystusie mówi on jako o dobrym
Logosie.
Oto
słowa Klemensa o Ojcu:
Kto
mianowicie nie ma rozeznania dobra, jest zły, ponieważ «Jeden
tylko dobry jest», Ojciec (Kobierce, V, 63,8).
Mimochodem
dał nam Dawid do zrozumienia, jak się zdaje, że Zbawca jest Bogiem,
nazywając go «obliczem Boga Jakuba», to jest Tego, który
przyniósł Dobrą Nowinę i Naukę od Ojca. Dlatego też Apostoł
nazwał Syna «odbiciem chwały Ojca» [Hbr 1,3], to jest
Tego, który podał w swej nauce prawdę o Bogu i określał Go
jako «Jedynego Boga i Ojca» [por. Ef 4,6], jak również
jako Jedynego Wszechwładcę «Którego nikt nie zna, tylko
Syn i ten, komu Syn objawi» [Mt 11,27]. A to, że jest jeden
Bóg, wyrażone zostało słowami: «szukających oblicza Boga
Jakuba», którego «jedynego» jako będącego
Bogiem i Ojcem nazywa «dobrym» [por. Mt 19,17] nasz
Zbawca i Bóg (Kobierce, VII, 58,3-6).
Oto
słowa Klemensa o Ojcu i Synu:
Bóg
będzie wielbiony w pełnej świadomości przez zbawionych, za sam fakt
zbawienia, i będzie rozpoznawany z wieku na wiek jako Jedyny Dobry i
jako Jedyny Zbawiciel za pośrednictwem Syna (Kobierce,
VII, 41,7-8).
Oto
słowa Klemensa o Synu:
Tylko
bowiem na sercu człowieka wierzącego [
] wspiera się głowa
wszelkich bytów, dobry i łagodny Logos (Kobierce,
I, 23,2).
Bo
przecież słowo dobrego Boga musi być dobre. Jakże to Zbawca miałby
nie być dobry?! (Kobierce, I, 90,5).
Mojżesz
był, krótko mówiąc, żywym Prawem, prowadzonym przez
dobry Logos (Kobierce, I, 167,3).
Dobrotliwy
Logos szafując hojnie miłością do człowieka poucza [
]
(Kobierce, II, 95,1).
Logos
bowiem Ojca wszechrzeczy nie jest rozumem ujętym w słowa, lecz jest
mądrością i dobrocią Boga jak najbardziej widoczną, mocą wszechwładną
i istotnie boską, oraz wolą Wszechmogącego, niemożliwą do
niezauważenia, nawet dla ludzi w nią nie wierzących (Kobierce,
V, 6,3).
Ale
najbardziej doskonała i najświętsza, i najwznioślejsza, i najbardziej
władcza, i najbardziej królewska, i najbardziej dobroczynna
jest natura Syna, która stoi najbliżej jedynego Wszechwładcy
(Kobierce, VII, 5,2-3).
W
ten sposób za wolą wszechpotężnego Ojca Syn stał się sprawcą
wszelkiego dobra (Kobierce, VII, 8,5).
Bogu
zawsze zależało, aby zbawić społeczność ludzką. Dlatego Dobry Bóg
posłał Dobrego Pasterza (Zachęta Greków, XI,
116,1).
Wszechobecny
On
był również Światłością z wysoka [J 1,8] i Tym, który
został objawiony w ciele [1 Tm 3,16], widzianym na tej niskości,
a nie niższy od Tego, który jest na wysokości. Przez
zstąpienie z wysoka tu, na ziemię, Zbawca nie został rozdzielony, tak
jakby uległo zmianie miejsce z jednego na drugie albo opuściłby On
jedno, zyskując drugie. Lecz był on Wszechobecnym, był jednocześnie
przed swoim Ojcem i tu na niskości, bo On był mocą Ojca [por. 1 Kor
1,24] (Wypisy z Theodota, I, 4,2).
Patrz
też cytowane powyżej Kobierce, VII, 5,2-6.
Wszechwiedzący
Niewiedza
bowiem nie dotyczy Syna, który jeszcze przed utworzeniem
świata był doradcą swego Ojca. Był On mądrością, «którą
się radował» [Prz 8,30] wszechmogący Bóg. «Mocą
Boga» [1 Kor 1,24] jest Syn, ponieważ jest prapoczątkowym
Słowem Ojca jeszcze sprzed powstania wszystkiego. I w najwłaściwszym
znaczeniu jako «Mądrość Boga» mógł On być nazwany
również Nauczycielem istot za Jego pośrednictwem stworzonych
(Kobierce, VII, 7,4-5).
Patrz
też cytowane powyżej Kobierce, VII, 5,2-6.
Stworzyciel
(Kol 1,15)
Przez
«obraz Boga niewidzialnego» określa Logos, w Jego
tożsamości; «Pierworodny z wszelkiego stworzenia» [Kol
1,15], ponieważ zrodzony bez jakiejkolwiek namiętności. On stał się
Stworzycielem i Początkiem tworzącym całość stworzenia i bytu. To «w
Nim» ostatecznie Ojciec «wszystko stworzył» [Kol
1,16] (Wypisy z Theodota, I, 19,4).
Niedawno
objawił się jako ten, który w istnieniu jest, ponieważ «Słowo
było u Boga». Objawił się jako Nauczyciel, przez którego
wszystko zostało stworzone. Słowo, jako Stwórca dało nam życie
w momencie stworzenia świata, jako Nauczyciel pouczyło, jak
sprawiedliwie żyć, aby jako Bóg poprowadziło nas do życia
wiecznego (Zachęta Greków, I, 7,3).
Będziesz
bowiem wraz z aniołami czcił chóralnym tańcem niestworzonego,
niezniszczalnego, jedynego i prawdziwego Boga, współśpiewając
nam ze Słowem Bożym. Ten wieczny Jezus, jeden wielki Kapłan jednego
Boga, tego samego Ojca prosi za ludźmi i woła do nich: «Słuchajcie,
niezliczone ludy», albo raczej wszyscy rozumni, zarówno
barbarzyńcy, jak i Grecy; wzywam cały rodzaj ludzki, którego,
z woli Ojca, jestem Stworzycielem. Przyjdźcie do mnie, abym mógł
was włączyć w szeregi jednego Boga i jednego Słowa Bożego
(Zachęta Greków, XII, 120,2-3).
Cześć
dla Syna
On
wzgardzony z powodu swego zewnętrznego objawienia, czczony ze
względu na swe dzieło, oczyszczający, zbawiający i łaskawy, boski
Logos, który bez najmniejszego sprzeciwu stawiany jest na
równi z Bogiem i Panem wszechświata, ponieważ był Jego Synem,
a «Słowo było u Boga» (Zachęta Greków,
X, 110,1).
Skoro
na początku było Słowo, Ono było i jest boskim początkiem rzeczy.
Przybrało dawne, święte imię, zasługujące na największą cześć, imię
Chrystusa, którego nazwałem Nową Pieśnią (Zachęta
Greków, I, 6,5).
Chrystusowi
Królowi [składajmy] świętą odpłatę za naukę żywota. Śpiewajmy
razem, śpiewajmy w skromności Synowi przepotężnemu
(Wychowawca, 3).
Jemu
przez Syna Jego, Jezusa Chrystusa, Pana żywych i umarłych, i przez
Ducha Świętego niechaj będzie sława, cześć, panowanie i
wiekuista chwała Jego majestatu, teraz i w pokolenia pokoleń, i na
wieki wieków. Amen (Czy człowiek bogaty może być
zbawiony, 42).
[
]
świadcząc cześć Bogu wszechrzeczy za pośrednictwem czci dla
arcykapłańskiego Logosu (Kobierce, II, 45,7).
Nie
obawiajcie się ich gróźb i nie ulegajcie panice, Pana naszego,
Jezusa Chrystusa, uwielbiajcie w sercach waszych najwyższą czcią
[por. 1 P 3,14-15] (Kobierce, IV, 46,3).
Mamy
polecenie uwielbiać i czcić Słowo, w przekonaniu, że On
jest naszym Zbawicielem i Władcą, a za Jego pośrednictwem czcić Ojca,
i to nie tylko w wybranych do tego celu dniach, jak inni, ale bez
przerwy, czyniąc to przez całe życie i na wszelki sposób
(Kobierce, VII, 35,1).
Osobowość,
Bóstwo i cześć dla Ducha Świętego
Zaprzeczając
trynitaryzmowi w nauce Klemensa Aleksandryjskiego, antytrynitarianie
zarazem negują Bóstwo i osobowość Ducha Świętego oraz cześć
dla Niego. Świadkowie Jehowy jednak w swoich publikacjach nie
przedstawiają żadnych konkretnych stwierdzeń na temat Ducha Świętego
w nauce Klemensa.
Oto
jego nauka:
Uczniowie
Walentyna mówią, że Duch, którego w szczególny
sposób posiadał każdy z proroków dla ich posługi,
został wylany na wszystkich [należących do] Kościoła [
]. Lecz
lekceważą fakt, że Pocieszyciel działający stale w Kościele jest tej
samej substancji i tej samej mocy co Ten, który stale działał
w Starym Testamencie (Wypisy z Theodota, I, 24,1-2).
Bez
wątpienia znali naukę Ducha prorocy i Jego uczniowie. Przyjęli ją
bowiem za pośrednictwem swej wiary tak, jak Duch im podał
(Kobierce, I,45,2).
Ja
przynajmniej nie inaczej pojmuję te słowa, jak tylko tak, że jest to
wzmianka o Trójcy Świętej. Tym trzecim jest mianowicie Duch
Święty. Tym drugim – Syn Boży, «za pośrednictwem którego
wszystko się stało wedle woli Ojca» [J 1,3] (Kobierce,
V, 103,1).
A
właściwie działa tu istotnie odrębny, prawdziwie najważniejszy,
zwierzchni i władczy Duch Święty (Kobierce, VI, 155,4).
Dzięki
składając, wychwalajmy jednego Ojca i Syna, Syna i Ojca, który
wraz z Duchem Świętym jest Wychowawcą i Mistrzem. Wszystko od Niego
jednego, przez Którego wszystko jest czymś jednym, przez
Którego jest wieczność, Którego członkami wszyscy
jesteśmy, Którego chwalą na wieki (Wychowawca,
3, 12,100; za: Nadzieja poddawana próbom, rozdz.
Odnówmy w sobie prawdę o Trójjedynym Bogu!).
Jemu
przez Syna Jego, Jezusa Chrystusa, Pana żywych i umarłych, i przez
Ducha Świętego niechaj będzie sława, cześć, panowanie i wiekuista
chwała Jego majestatu, teraz i w pokolenia pokoleń, i na wieki
wieków. Amen (Czy człowiek bogaty może być zbawiony,
42).
Patrz
też poniżej: Trójca Święta.
Trójca
Święta
Antytrynitarianie
przeczą temu, że Klemens Aleksandryjski uczył o Trójcy
Świętej.
Świadkowie
Jehowy, wymieniając Klemensa wśród innych pisarzy
wczesnochrześcijańskich oraz cytując ich wybrane słowa (np. trzy
zdania Klemensa) napisali:
Ich
wypowiedzi nie dają żadnych podstaw do twierdzenia, jakoby wierzyli w
Trójcę (Strażnica nr 20/1993, s. 29).
W
innej publikacji uczą:
Nawet
jeśli Klemens czasami zdaje się wykraczać poza biblijną naukę o
Jezusie, nigdzie nie wspomina o Trójcy złożonej z trzech
równych osób w jednym Bogu (Strażnica
nr 7/1992, s. 28) – w powyższej Strażnicy na
stronach 27-28 Świadkowie Jehowy zamieścili kilka wyrwanych z
kontekstu króciutkich fragmentów z dzieł Klemensa,
które posłużyły im do powyższych wniosków. Przemilczeli
zaś inne, poniższe wypowiedzi.
Oto
zaś jego nauka:
Ja
przynajmniej nie inaczej pojmuję te słowa, jak tylko tak, że jest to
wzmianka o Trójcy Świętej. Tym trzecim jest mianowicie Duch
Święty. Tym drugim – Syn Boży, «za pośrednictwem którego
wszystko się stało wedle woli Ojca» [J 1,3] (Kobierce,
V, 103,1).
Stawszy
się więc samowystarczalnym oraz nie doznając żadnych innych potrzeb,
poznał wolę Wszechmogącego tak, że jego modlitwa uzyskuje
natychmiastową realizację. Osiągnął bliskość Wszechpotężnej Mocy, aż
natrudziwszy się nad swym uduchowieniem, zjednoczy się wreszcie z
Duchem Świętym poprzez miłość bez granic (Kobierce,
VII, 44,5-6).
Gdyż
ten, który stał się opieczętowany przez Ojca, Syna i Ducha
Świętego, nie jest już więcej przedmiotem ataków wszelkich
innych Mocy i przez trzy Imiona został uwolniony od wszelkiej triady
zepsucia (Wypisy z Theodota, IV, 80,3).
Bądź
litościwy dla swoich sług, Ojcze kierujący Izraelem, Synu i Ojcze,
którzy Obaj jesteście Jednym, Panie! [
] Dzięki
składając, wychwalajmy jednego Ojca i Syna, Syna i Ojca, który
wraz z Duchem Świętym jest Wychowawcą i Mistrzem. Wszystko od Niego
jednego, przez Którego wszystko jest czymś jednym, przez
Którego jest wieczność, Którego członkami wszyscy
jesteśmy, Którego chwalą na wieki (Wychowawca,
3, 12,100, za: Nadzieja poddawana próbom, rozdz.
Odnówmy w sobie prawdę o Trójjedynym Bogu!).
O
cudowna tajemnico! Jeden jest Ojciec wszechświata i jedno także Słowo
wszechświata, Duch Święty też jeden i wszędzie ten sam
(Wychowawca, 1, 42,1, za: J.N.D. Kelly, Początki doktryny
chrześcijańskiej, s. 102-103).
[
]
bo nie widzą bogactw wewnętrznych i nie rozumieją, jak wielki [
]
skarb utwierdzony mocą Boga Ojca, krwią Syna Bożego i rosą Ducha
Świętego (Czy człowiek bogaty może być zbawiony, 34).
Jemu
przez Syna Jego, Jezusa Chrystusa, Pana żywych i umarłych, i przez
Ducha Świętego niechaj będzie sława, cześć, panowanie i wiekuista
chwała Jego majestatu, teraz i w pokolenia pokoleń, i na wieki
wieków. Amen (Czy człowiek bogaty może być zbawiony,
42).
Twoim
sternikiem będzie Słowo Boga, a Duch Święty przyprowadzi cię do portu
niebiańskiego. Wtedy ujrzysz swego Boga [
] (Zachęta
Greków, XII, 118,4).
Na
koniec świadectwo Rufina z Akwilei (ur. 345), który pisał o
fałszowaniu przez heretyków pism Orygenesa i wspomniał też o
takim procederze wobec dzieł Klemensa. Daje on takie zapewnienie:
Inny
Klemens, kapłan aleksandryjski i nauczyciel tamtejszego kościoła,
niemal we wszystkich swych pismach określa chwałę i wiekuistość
Trójcy jako jedną i tę samą (O fałszowaniu pism
Orygenesa, 4).
Jak
z powyższych tekstów Klemensa Aleksandryjskiego widać, nie
można go uważać za antytrynitarianina. Choć niewiele pisał na
interesujący nas temat (zajmował się raczej krytyką wierzeń
pogańskich), to jednak te fragmenty jego pism, które zachowały
się do dziś, ukazują jego wiarę i wiarę Kościoła tamtego czasu w
Trójcę Świętą.
Uwagi:
Wszystkie
wyróżnienia w tekście pochodzą od autora artykułu.
Cytaty
z pism starochrześcijańskich za:
Klemens
Aleksandryjski, Czy człowiek bogaty może być zbawiony, przekł.
J. Czuj, Warszawa 1953;
W.
Granat, Bóg Jeden w Trójcy Osób, Lublin
1962;
M.
Michalski, Antologia literatury patrystycznej, Warszawa 1975;
J.N.D.
Kelly, Początki doktryny chrześcijańskiej, Warszawa 1988;
J.
Salij, Nadzieja poddawana próbom, Poznań 1995;
Pamfil
z Cezarei, Obrona Orygenesa. Rufin z Akwilei, O fałszowaniu
pism Orygenesa, przekł. S. Kalinkowski, Kraków 1996;
Apologie.
Minucjusz Feliks, Oktawiusz, Do Diogneta. Klemens
Aleksandryjski, Zachęta Greków, przekład M. Szarmach,
A. Świderkówna, ks. J. Sołowianiuk, Warszawa 1988;
Klemens
Aleksandryjski, Kobierce, tłum. J. Niemirska-Pliszczyńska,
Warszawa 1994;
Klemens Aleksandryjski,
Wypisy z Theodota, tłum. P. Siejkowski, Kraków 2001. Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą pisać komentarze. Prosze zaloguj się i dodaj komentarz. Powered by AkoComment 1.0 beta 2! |