Przez wiele lat Świadkom Jehowy
wydawało się, że Ariusz (256-336), jeden z pierwszych
antytrynitarian, był ich protoplastą w nauce przeciw Bóstwu
Chrystusa, a przez niego mają ciągłość historyczną do dziś. Tak sądzi
też wielu innych przeciwników doktryny o Trójcy
Świętej. Świadkowie Jehowy uważali go nawet za trzeciego anioła
(posłańca) z Ap 2,12. Dokonana Tajemnica (1925, s. 33) opisuje
tak to:
[Ap] 2:12. Aniołowi.
Posłannikiem, którego poselstwo miało wielkie znaczenie dla
Kościoła podczas powstania i rozwijania się papiestwa, był Aryusz.
Pierwszym aniołem był według nich
Apostoł Paweł (Ap 2,1), drugim Apostoł Jan (Ap 2,8), a np. siódmym
C.T. Russell (Ap 3,14), założyciel Towarzystwa Strażnica. Te
koncepcje opisali dokładnie w Dokonanej Tajemnicy na stronach
25-6, 30 i 59-75 (zresztą tę naukę niektóre grupy badaczy
Pisma Świętego podtrzymują do dziś).
Jeszcze
Strażnica nr 22/1967, s. 11-12, tak opisywała nauki
Ariusza, jakby były one w pełni zgodne z ich dzisiejszą wykładnią o
Bóstwie Chrystusa i Trójcy Świętej. W Strażnicach
można było znaleźć wiele głosów poparcia dla niego (np. nr
15/1960, s. 15-16; nr 1/1962, s. 13; nr 22/1967, s. 11-12; nr
23/1970, s. 18; rok CV (1984) nr 9, s. 6-7). Przy okazji Strażnica
nr 23/1970, s. 18, błędnie pisała o Atanazym (296-373): wśród
nich [
] Atanazy, utrzymywali, że Jezus i Bóg to jedna
i ta sama osoba!
Tymczasem,
gdy coraz częściej oskarżano Świadków Jehowy o to, że są
współczesnymi arianami i nawiązują do tej starej herezji,
która upadła (przez kilka wieków utrzymywała się wśród
ludów barbarzyńskich), zaczęli oni odcinać się od Ariusza,
który zapewne ich kompromitował.
Albo więc coraz więcej Świadków
Jehowy dowiadywało się, że jednak Ariusz głosił inne nauki niż oni i
Towarzystwo Strażnica musiało to przyznać, albo samo zagłębiło się
bardziej w problematykę antytrynitarną i dostrzegło ogromne
rozbieżności między ich wykładnią a nauką Ariusza.
Oto co teraz pisze o Ariuszu
Towarzystwo Strażnica, dystansując się zdecydowanie od niego:
Ariusz zaprzeczał, jakoby Syn
miał tę samą naturę (esencję, substancję), co Ojciec. Utrzymywał, że
Syn rzeczywiście jest synem, a zatem miał początek. Ducha
Świętego uznawał za osobę, lecz innej natury niż Ojciec
albo Syn, a przy tym za niższego od Nich. Mówił
wprawdzie o «Triadzie», czy też «Trójcy»,
ale iż składa się ona z osób, które nie są sobie równe,
przy czym Ojciec nie był stworzony (Strażnica
rok CVI (1985) nr 3, s. 21).
W jednym z nielicznych pism
Ariusza, jakie zdołały się zachować, jest powiedziane, że absolutnie
nikt nawet Syn nie może poznać Boga. [
]
Świadkowie Jehowy nie oddają czci ani «niepojętemu» Bogu
zwolenników Trójcy, ani «nieznanemu» Bogu
Ariusza (Strażnica rok CVI (1985) nr 7, s. 21).
Drugim powodem, dla którego
Świadkom Jehowy nie można zarzucać arianizmu, jest fakt, że pod
niejednym względem nie zgadzają się z poglądami Ariusza. Zaprzeczał
on na przykład, że Syn mógł naprawdę znać Ojca. Tymczasem
Biblia uczy [
]. Ariusz twierdził, że Słowo stał się Synem
Bożym «przez adopcję» dzięki swoim cnotom, dzięki
moralnej prawości. Biblia zaś mówi [
]. Ariusz głosił,
że chrześcijanie mogą mieć nadzieję na zrównanie się z
Chrystusem, podczas gdy Biblia informuje, iż Bóg «dał mu
imię, które jest nad wszystkie imię» (Filip. 2:9-11).
Świadkowie Jehowy wierzą w to, co mówi Biblia, i są dalecy od
stania się nowożytnymi arianami (Strażnica rok
CVI (1985) nr 7, s. 23). (Wobec powyższej polemiki biblijnej
Strażnicy z Ariuszem dziwne wydają się słowa innej
Strażnicy nr 23/1970, s. 18: Na soborze tym
pogański cesarz Konstantyn poparł stronę Atanazego. Dlatego poglądy
Ariusza, chociaż solidnie oparte na Biblii, zostały tam uznane
za heretyckie).
Jakkolwiek Ariusz nie zaakceptował teorii
Atanazego, według której duch święty ma tę sama naturę co
Ojciec, to jednak uważał, że ów duch jest osobą. Mamy tu więc
jeszcze jedno potwierdzenie tego, iż Świadkowie Jehowy nie są
arianami [
] (Strażnica rok CVI (1985) nr
7, s. 25).
Według
Ariusza, duch święty co prawda jest osobą, ale niższą od Ojca i Syna
(Strażnica nr 5/2002, s. 27).
Zauważmy,
że Świadkowie Jehowy w tym odcinaniu się od Ariusza poszli tak
daleko, że prawie wmawiają mu, że nauczał o Trójcy. Oto
konfrontacja ich dwóch różnych, a może przeciwstawnych
wypowiedzi (nowszej i starszej):
Mówił wprawdzie
o «Triadzie», czy też «Trójcy»,
ale iż składa się ona z osób, które nie są sobie równe
[
] (Strażnica rok CVI (1985) nr 3, s.
21).
Poza tym liczne kościoły
wschodnie skłaniały się ku Ariuszowi, który nie
uznawał trójcy, natomiast Rzym skwapliwie przyjął to
pogańskie pojęcie trójjedynego boga (Strażnica
rok CV (1984) nr 9, s. 6-7).
Po
przedstawieniu poglądów Ariusza każdy
antytrynitarianin-arianin powinien skonfrontować, czy jego poglądy
pokrywają się z naukami herezjarchy, czy też są jeszcze nowszymi
wykładniami, nie mającymi potwierdzenia w pierwszych wiekach
chrześcijaństwa.
A
może nauka Świadków Jehowy i innych antytrynitarian, dotycząca
Trójcy Świętej, jest krzyżówką nauki Ariusza i Teodota
(II w.), o którym Tertulian (ur. 155) pisał:
Do nich dołączył Teodot,
heretyk z Bizancjum, który później aresztowany jako
chrześcijanin zaparł się Chrystusa, a później jednak nie
zaprzestał bluźnić Chrystusowi. Wprowadził bowiem pogląd, według
którego uważał Chrystusa tylko za człowieka, zaprzeczył zaś
jego bóstwu. [
] Twierdził jednak, że był on zwykłym,
pozbawionym czegokolwiek człowiekiem, niczym nie różnił się od
innych ludzi, tylko powagą sprawiedliwości (Przeciw
wszystkim herezjom, 8).
Również
ebionici (I-II w.) mogliby być wzięci do tej krzyżówki, bowiem
Strażnica zalicza ich do swych poprzedników w wierze, choć
mieli trochę inne poglądy iż ona:
Ebionici, członkowie sekty
chrześcijan żydowskiego pochodzenia, która powstała w
pierwszym wieku, twierdzili, że Jezus urodził się w sposób
naturalny, że nie był wcielonym Bogiem (Strażnica
nr 1/1962, s. 13).
Dziwna
jest też opinia o Ariuszu zamieszczona w przypisie, w Strażnicy
nr 6/1998, s. 28:
Ariusz nauczał, iż Bóg
nie jest zrodzony i nigdy nie miał początku. Ponieważ Syn został
zrodzony, nie może być Bogiem w tym sensie co Ojciec. Syn nie
istnieje od wieczności, lecz został stworzony i żyje z woli
Ojca.
Dlaczego Świadkowie Jehowy zmieszali
tu «zrodzenie» i «stworzenie» Syna, skoro
gdzie indziej pisali, że Ariusz nauczał o stworzeniu Syna
(Strażnica nr 22/1967, s. 11; oraz nr 23/1970, s. 18) i
tym różnił się od zwolenników Trójcy Świętej,
którzy nauczali o zrodzeniu Go przez Ojca? Czyżby Towarzystwu
Strażnica chodziło o wprowadzenie zamieszania?[1]
Tak czy inaczej, samo odrzucanie
nauki o Trójcy Świętej nie uprawnia dziś wielu antytrynitarian
do szukania w Ariuszu swego poprzednika w wierze. Nie znajdziemy
bowiem obecnie żadnego ugrupowania antytrynitarian, które by
zachowało oryginalne nauki Ariusza (np. dziwna nauka o dwóch
Logosach).
Uwagi:
Wszystkie wyróżnienia w
tekście kursywą pochodzą od autora artykułu.
[1]
Ariusz czasem używał wymiennie słowa zrodzony i
stworzony w stosunku do Syna, lecz uważał Jezusa za
stworzenie; patrz: arianizm (hasło), w: Encyklopedia
katolicka, t. I, Lublin 1985.
Napisz komentarz (0 Komentarze) |