PIELGRZYMKA
pociąg płynąc czerwonym od słońca jeziorem wieczoru
po błyszczącym kilwaterze szyn
powoli dotarł do brzegów nocy
mimo to łódź pelna była śpiewów i brzękania gitar
choć nie dla wszystkich
było miejsce w kojach
napisz do mnie
inne moje strony
poprzedni
następny