"Jeżeli wyznajemy nasze grzechy... SPOWIEDŹ"

ks.dr ANDRZEJ SIEMIENIEWSKI  

Na jednym z ewangelizacyjnych obozów letnich - jak donosił popularny tygodnik katolicki - zdumionej młodzieży ogłoszono: mamy dla was dobra nowinę! Nie musicie spowiadać się przed człowiekiem! Biblia mówi, aby spowiadać się tylko osobiście przed samym Bogiem!

Czy rzeczywiście tak jest? Czy tak uczy Pismo Święte? Jak naprawdę człowiek Nowego Testamentu ma dostąpić oczyszczającej mocy krwi Chrystusa? Jaki porządek ustanowił Bóg w swoim Słowie? Czy nie lepiej spowiadać się tylko przed Bogiem - księża są mniej kompetentni. Skąd wziął się ten sakrament? Czy dla Boga jest to istotne jak, gdzie i przed kim wyznaje swoje grzechy?

Każdy, kto narodził się z Boga, nie grzeszy, gdyż trwa w nim nasienie Boże(1 J 3,9). Jakże pięknie brzmią te słowa o bezgrzesznym chrześcijaninie - tylko jak je pogodzić z doświadczeniem życiowym, które zdaje się nam mówić cos całkiem innego! Jakkolwiek jesteśmy narodzonymi na nowo chrześcijanami, jakkolwiek jesteśmy ochrzczeni w Duchu Świętym, jakkolwiek chodzimy w światłości i wyrwani zostaliśmy z królestwa ciemności - to jednak grzeszymy! Denerwujemy się, bywamy złośliwi, ulegamy pokusie nieuczciwości, mówienia nieprawdy, niewierności Słowu. Jak jedno z drugim pogodzić? I - co o wiele ważniejsze - jaka drogę Bóg ustanowił dla swojego ludu, aby go z grzechu oczyszczać? W jaki sposób każe nam Biblia grzech wyznawać i dostępować oczyszczenia?

  1. chrześcijanin - grzesznik
  2. Może się zdarzyć, ze chrześcijanin zgrzeszy. Nie powinno tak być, jest to zawsze jego osobistym odstępstwem i popełniona niegodziwością, ale Biblia uczy nas, ze musimy poważnie się liczyć w życiu z taka możliwością. Nie jest to tylko teoria, ale - niestety - praktyka naszej codzienności: Jeżeli mówimy, ze nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy (1 J 1, 8). Nie ma jednak takiej sytuacji grzechu, która byłaby dla człowieka wiary beznadziejna. Pismo w. zapewnia, ze zawsze stoi przed nami droga ratunku: krew Jezusa, Syna Jego, oczyszcza nas z wszelkiego grzechu ... Bóg jako wierny i sprawiedliwy oczyści nas z wszelkiej nieprawości ... mamy Rzecznika wobec Ojca - Jezusa Chrystusa Sprawiedliwego; On jest ofiara przebłagalna za grzechy całego świata (1 J 1,7-9, 2,2). Każdy grzech, wszelki grzech, grzech całego świata - znajduje swoje lekarstwo we Krwi Baranka, w miłości Ojca, w obmyciu uzdrawiającym w Duchu Świętym. Jak praktycznie wygląda dostęp do tej uzdrawiającej laski? Co należy zrobić lub wykonać, aby jej dostąpić? Jeśli wyznajemy nasze grzechy, Bóg jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam (1 J 1,9). Niezmiernie ważne jest wiec, aby wiedzieć, jak prawidłowo wyznawać swoje grzechy zgodnie z tym, co Bóg w swoim Słowie polecił.

  3. grzech powszedni
  4. Istnieją takie grzechy, które są powszednia rzeczywistością życia, grzechy, o których Apostoł pisze: jeśli mówimy, ze nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy (1 J 1,8). Co to za grzechy? Te, o których uczył już Stary Testament: prawy siedmiokroć upadnie i wstanie (Prz 24,16). Jest to uleganie pokusom, słabościom i niedoskonałościom, od których nikt nie jest wolny. Nie był od tego wolny nawet Paweł: nie czynie bowiem dobra, którego chce, ale czynie zło, którego nie chce ... spostrzegam prawo inne, które podbija mnie w niewole pod prawo grzechu (Rz 7,19-23). Sa to grzechy, które oczywiście obrażają Boga i domagają się nawrócenia i poprawy, ale nie mogą zerwać relacji z Ojcem przez Jezusa w Duchu Świętym. Nie odbierają z serca daru nowego życia, ich owocem nie jest duchowa śmierć. Każde bezprawie jest grzechem, są jednak grzechy, które nie sprowadzają śmierci (1 J 5,17). Wzajemne wyznawanie grzechów i modlitwa wstawiennicza była polecana przez Apostołów droga odzyskiwania zdrowia duchowego (a często i cielesnego), nadwątlonego choroba grzechu: wyznawajcie zatem sobie nawzajem grzechy, módlcie się jeden za drugiego, byście odzyskali zdrowie; wielka moc posiada modlitwa sprawiedliwego (Jk 5,16). Podobnie nauczał Jan Apostoł: Jeśli ktoś spostrzeże, ze brat popełnia grzech, który nie sprowadza śmierci, niech się modli, a przywróci mu życie; mam na myśli tych, których grzech nie sprowadza śmierci (1 J 5,16). Taki jest apostolski sposób dostępowania laski oczyszczenia z grzechów powszednich. Być może, to właśnie czynili wierzący, wyznając i ujawniając swoje uczynki w czasie posługiwania Pawła w Efezie (Dz 19,18). Na pewno to czynimy, ile razy na początku Mszy w. modlimy się słowami: spowiadam się Bogu Wszechmogącemu i wam, bracia i siostry, ze bardzo zgrzeszyłem ... przeto błagam was, bracia i siostry, o modlitwę za mnie .... Spowiadamy się zebranemu Kościołowi, zgromadzonym ludziom, z naszych powszednich grzechów, i prosimy ich o modlitwę za nas w tej sprawie.

  5. grzech sprowadzający śmierć - śmiertelny
  6. Istnieją jednak grzechy zupełnie innego rodzaju. Jeśli chrześcijaninowi zdarzy się je popełnić, to nauczanie Biblii zmienia się wtedy radykalnie. Apostoł Jan mówi: istnieje taki grzech, który sprowadza śmierć; w takim wypadku nie polecam, aby się modlono (1 J 5,16). Odpuszczenie grzechu śmiertelnego nie podlega zwyczajnej modlitwie i przeproszeniu Boga w sercu. Nie wystarczy, aby bracia i siostry pomodlili się za mnie. Nie polecam, aby się modlono. Wobec takiego grzechu, zamiast wezwać do modlitwy przeproszenia, Biblia zaczyna przedstawiać jego grożę, a nawet katastrofalne skutki: Jeśli bowiem dobrowolnie grzeszymy po otrzymaniu pełnego poznania prawdy, to już nie ma dla nas ofiary przebłagalnej za grzechy, ale jedynie jakieś przerażające oczekiwanie sadu i żar ognia, który ma trawić przeciwników (Hbr 10,26-27). Jak widać, sprawa nie jest załatwiona jednym pocieszajacym zdaniem: oczyści nas z wszelkiej nieprawości. Nie jest to jedyne miejsce, gdzie przypomina się chrześcijanom powagę grzechu ciężkiego: niemożliwe jest tych, którzy raz zostali oświeceni ..., a jednak odpadli - odnowić ku nawróceniu (Hbr 6,4n). Nie znajdujemy tu łatwego pocieszenia, ze wszystko załatwi jedna modlitwa. Prawda jest ważniejsza od pocieszenia. Baczcie, aby nikt nie pozbawił się laski Bożej ... i aby się nie znalazł jakiś rozpustnik i bezbożnik, jak Łzaw .. . a wiecie, ze później, gdy chciał otrzymać błogosławieństwo, został odrzucony, nie znalazł bowiem miejsca na nawrócenie, choć go szukał ze łzami (Hbr 12, 15-17). O jakie grzechy tu chodzi? Tego możemy się dowiedzieć z innych miejsc Pisma: nierząd, nieczystość, wyuzdanie, uprawianie bałwochwalstwa, czary, nienawiść, spór, zawiść, wzburzenie, niewłaściwa pogoń za zaszczytami, niezgoda, rozłamy, zazdrość, pijaństwo, hulanki ... ci którzy się takich rzeczy dopuszczają, królestwa Bożego nie odziedziczą (Gal 5,19-21). Jest to lista grzechów sprowadzających śmierć, lista grzechów śmiertelnych. Grzech taki nie podlega - jak uczy Apostoł Jan - zwyczajnej modlitwie wstawienniczej braterskiej wspólnoty: nie polecam, aby się modlono. Czy nauczanie Pisma na ten temat kończy się surowym królestwa Bożego nie odziedzicza i groźnym nie ma dla nas ofiary przebłagalnej za grzechy? Czy niczego więcej Bóg w swoim Słowie nie zawarł, poza przypomnieniem, ze Łzaw nie znalazł miejsca na nawrócenie?

  7. sakramentalne wyznanie grzechów

Kulminacja nauczania Nowego Testamentu na temat odpuszczania grzechów są słowa Jezusa z Ewangelii w. Jana: Wezdmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane (J 20, 22-23). Ostatecznym objawieniem Jezusa dla grzesznika jest możliwość spowiedzi, możliwość usłyszenia od człowieka posługującego w Kościele jako prezbiter słów: i ja odpuszczam tobie grzechy. Ojcowie Kościoła często podkreślali, ze dar odpuszczania grzechów został nadany przez słowa Chrystusa o kluczach królestwa: tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie (Mt 16,19). Podobne słowa, tym razem skierowane do uczniów, powtarzają się w Mt 18,18. Kontekst wskazuje na władze odpuszczania grzechów i ekskomunikowania. Spotykamy się często z tym, ze dla ludzi słabej wiary zgorszeniem jest, ze człowiek człowiekowi może odpuścić grzechy. Jest to jedna z tych biblijnych trudnych mów, o której ludzie słabej wiary powątpiewają: któż jej może słuchać? (por. J 6,60). A jednak dosłownie tak powiedział Jezus: którym odpuścicie; wy - ludzie; wy - posłani przez Mnie; wy - odpuścicie grzechy ludziom. Kto ma odwagę oprzeć swoja nadzieje na Słowie Bożym, kto nie ma względu na człowieka, ale tylko na to, czego dowiedział się z Pisma w., ten - choćby był grzesznikiem - doświadczy, ze naprawdę jeśli wyznajemy nasze grzechy, Bóg jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam (1 J 1,9).

 

Artykuł pochodzi z książki "Miedzy sektą, herezją a odnową" ks. Andrzeja Siemieniewskiego Autor, sam uczestnik Odnowy w Duchu Świętym ( a przy tym prorektor Seminarium Wrocławskiego) prostuje najczęstsze zarzuty członków sekt i protestantów). Można zamówić wysyłkowo w " ABIGAIL " Śniadeckich 36/33 86-300 Grudziądz (0-56) 46-323-01 abigail@cc.uni.torun.pl