Serwis Apologetyczny: katolickie spojrzenie na wiarę
Start arrow DYSKUSJE Z CHRZEŚCIJAŃSKIMI POGLĄDAMI arrow Świadkowie Jehowy arrow WYKAZ ARTYKUŁÓW: ŚWIADKOWIE JEHOWY arrow TEOFIL I NAUKA O TRÓJCY ŚWIĘTEJ

Menu witryny
Start
Przewodnik po serwisie
- - - - - - -
NAUCZANIE KOŚCIOŁA
- - - - - - -
ODNOWA KOŚCIOŁA
- - - - - - -
DYSKUSJE Z CHRZEŚCIJAŃSKIMI POGLĄDAMI
- - - - - - -
GORĄCE POLEMIKI
- - - - - - -
INNE POLEMIKI
- - - - - - -
Słowo wśród nas
- - - - - - -
Biuletyn
Listy mailingowe
Księga gości
- - - - - - -
Najnowsze artykuły
O nas
Galeria zdjęć
Wieści
- - - - - - -
Linki
Napisz do nas
Szukaj
TEOFIL I NAUKA O TRÓJCY ŚWIĘTEJ PDF Drukuj E-mail
Napisał WŁODZIMIERZ BEDNARSKI   

Teofil Antiocheński († 182), to jeden z najczęściej wspominanych przez antytrynitarian apologetów. Wymienia się go właściwie jedynie dlatego, że jako pierwszy (na podstawie zachowanych źródeł wczesnochrześcijańskich) użył po grecku słowo „Trójca” (trias). Tylko tyle na ogół mówią antytrynitarianie, np. Świadkowie Jehowy (patrz: Pojednanie, s. 108; Religia zbiera wicher, s. 29; Niech Bóg będzie prawdziwy, 1954, rozdz. IX, par. 3; „Strażnica” nr 17/1960, s. 13; nr 22/1967, s. 11; rok CVI [1985] nr 6, s. 23; nr 15/1992, s. 22; Czy wierzyć w Trójcę?, s. 5). Najważniejsza antytrynitarna broszura Świadków Jehowy poświęciła Teofilowi „aż” jedno zdanie! Oczywiście antytrynitarianie próbują też mu czasem zarzucać nieprawowierność trynitarną czy nawet herezję, chociażby dlatego, że Ducha Świętego nazywa – podobnie jak Ireneusz (ur. przed 140) – „Mądrością” (inni pisarze tego czasu nazywają tak Jezusa). Ale przecież, przy równości majestatu osób Bożych, nie jest to dla wyznawców Boga w Trójcy Świętej żadnym problemem (co prawda, w nawiązaniu do 1 Kor 1,24, w dwóch miejscach Teofil nazywa też Jezusa Mądrością). Także Iz 11,2 zwie Ducha Pańskiego „duchem mądrości”. Jednak „Strażnica” rok CVI [1985] nr 6 (s. 23) podaje:

„Jednakże na triadę Teofila składał się «Bóg i Jego Słowo oraz Jego mądrość», co zgoła nie przypomina Trójcy uznawanej w chrześcijaństwie!” – Dziwne, że Świadkowie Jehowy tak zamartwiają się o naszą wiarę w Boga i o to, jak ma wyglądać nauka o Trójcy Świętej, którą przecież zdecydowanie odrzucają. Czy chcieliby innej Trójcy Świętą, którą będą uznawać?

Ciekawe jest to, że choć „Strażnica” nr 6/1996 (s. 28-30) opublikowała artykuł o Teofilu: Kim był Teofil z Antiochii?, mówiący o jego życiu i dorobku pisarskim, to jednak ani jednym słowem nie wspomniała o jego nauce o Trójcy Świętej! Zamieściła zaś na końcu tego artykułu takie pochlebne o nim zdanie:

„Niemniej aż do śmierci w roku 182 Teofil najwyraźniej był niestrudzonym apologetą, którego dzieła interesują szczerych chrześcijan doby obecnej” (s. 30).

Porównajmy to zdanie z opinią J.F. Rutherforda († 1942), drugiego prezesa Towarzystwa Strażnica, w typowym dla dawniejszych antytrynitarian języku:

„Doktryna o trójcy została pierwotnie wprowadzona do kościoła przez klerykała z Antjochji, który nazywał się «Theophilus». Doktryna pouczana wówczas przez tegoż klechę, za którym poszli w ślady i inni, opiewa, że jest trzech bogów w jednym […]” (Pojednanie, s. 108) – Tu też widać celowe przekręcanie naszej nauki o Trójcy Świętej.

N. Knorr (zm. 1977), trzeci prezes Towarzystwa Strażnica, również używał podobnych słów, bo np. w związku z Trójcą Świętą nazwał Tertuliana „religiantem z Kartaginy” (Religia zbiera wicher, s. 29) i napisał: „trójca składająca się z trzech osób w jednej osobie, czyli jednym Bogu” (Prawda was wyswobodzi, s. 261).

Inna publikacja Świadków Jehowy, zajmująca się polemiką z nauką o Trójcy Świętej, tylko jakby przemknęła obok Teofila, wymieniając go zaledwie wśród innych pisarzy wczesnochrześcijańskich piszących o Bogu w trzech osobach („Strażnica” nr 7/1992, s. 24 i 28).

Co jeszcze w związku z Teofilem piszą Świadkowie Jehowy?

Okazuje się, że czasem lubią oni, cytując coś, dokonać opuszczeń tekstu, aby wyjść na swoje. Oto przykład cytatu z ang. Encyklopedii katolickiej (The Catholic Encyclopedia) z trzech różnych publikacji Towarzystwa Strażnica:

„Słowo […] [trias] (które przetłumaczono na łacińskie trinitas) ukazuje się po raz pierwszy u Teofila z Antiochii około roku 180 po Chr. Mówi on o «Trójcy Boga [Ojca], Jego Słowa i Jego Mądrości» (Ad Autolycum, II, 15, PG VI, 1078). Słowo to, ma się rozumieć, mogło być już wcześniej używane. Nieco później pojawia się ono w swej łacińskiej formie trinitas u Tertuliana” („Strażnica” nr 22/1967, s. 11).

A oto ten sam cytat po wykropkowaniu przez Świadków Jehowy wyróżnionego kursywą zdania:

„Słowo trias (którego tłumaczeniem jest łacińskie trinitas) pojawia się po raz pierwszy około 180 roku n.e. u Teofila z Antiochii. […] Niedługo potem występuje już w postaci łacińskiego trinitas u Tertuliana” („Strażnica” rok CVI [1985] nr 6, s. 23).

„Słowo […] [tri’as] (którego tłumaczeniem jest łacińskie trinitas) spotykamy po raz pierwszy u Teofila z Antiochii około A.D. 180. […] Wkrótce potem pojawia się ono w łacińskiej formie trinitas u Tertuliana” (Czy wierzyć w Trójcę?, s. 5).

Z powyższego widać, że autorowi hasła „Trójca” z tej encyklopedii chodziło o to, że z ocalałych pism (z II w.) słowo „Trójca” zachowało się tylko u powyższych pisarzy, ale nie wyklucza on, że mogło być ono używane wcześniej w mowie czy na piśmie. Nawet jeśli nie zachowały się do dziś dzieła, które by je zawierały. Jednak Świadkom Jehowy zdanie o możliwym wcześniejszym (przed Teofilem) występowaniu słowa „Trójca” najwyraźniej nie odpowiadało, dlatego w nowszych publikacjach woleli je opuścić.

Niestety dziś posiadamy tylko jedno pismo Teofila pt. Do Autolika. Niewiele więc mamy elementów związanych z nauką o Trójcy Świętej, ale jednak są.

Oto nauka Teofila:

<>1) zrodzenie, a nie stworzenie, i odwieczność Syna;
2) Bóstwo Chrystusa;
3) osobowość Ducha Świętego;
4) Trójca Święta.

Co ważne, nie widać w dziele Teofila stwierdzeń typu „wprowadzamy naukę o Trójcy Świętej”. Pisze on o Bogu w Trójcy Świętej, tak jakby nauka ta była już wcześniej znana. Nowością jedynie jest to, co dla Teofila stanowi zapowiedź Trójcy Świętej, i to już w Starym Testamencie („owe trzy dni” – por. poniżej: Trójca Święta; Do Autolika, 2,18)!

Poniższe fragmenty dzieła Do Autolika pochodzą z edycji z 1935 roku, prócz urywków czy cytatów z podanym rokiem przekładu (patrz poniżej: Uwagi).

Zrodzony, a nie stworzony, i odwieczny Syn Boży

Teofil wyraźnie odróżnia zrodzenie Syna od jego rzekomego stworzenia, o którym mówią czasem antytrynitarianie.

Świadkowie Jehowy w książce „Wieczyste zamierzenie” Boże odnosi teraz triumf dla dobra człowieka (s. 27) chcą nas zapewne wprowadzić w błąd, omawiając Prz 8,22 („Pan mnie stworzył, swe arcydzieło, jako początek swej mocy, od dawna”). Piszą bowiem (cytując jakiś obcojęzyczny komentarz):

„czytamy w uwadze marginesowej do tego urywka: «Interpretacja ta ma duże znaczenie […] z uwagi na chrystologiczne zastosowanie tego urywka przez dawnych Ojców Kościoła»*”.

Na tej samej stronie (w przypisie do tego zdania) podają zaś:

* […] Zobacz też komentarz do Księgi Przysłów 8,22 Justyna Męczennika […], Teofila z Antiochii […]”.

Otóż, po pierwsze, Teofil nie omawia „chrystologicznie” Prz 8,22, a Mądrością nazywa w swym piśmie osobę Ducha Świętego.

Po drugie, wcale nie przytacza on w swym dziele tekstu Prz 8,22, a jedynie czyni aluzję do Prz 8,27-30 (patrz niżej).

Oto nauka Teofila:

„Mając więc Bóg swoje własne Słowo, w wnętrznościach swoich zamknięte, zrodził je ze swoją Mądrością, wydając przed wszystkiem. Tego Słowa użył, jako narzędzia, i przez nie wszystko ustanowił. Nazywa się początkiem, dlatego, że ma zwierzchnictwo i panowanie nad wszystkiem, co przezeń zostało stworzone” (Do Autolika, 2,10).

„Bóg przeto posiadając swe Słowo we własnym łonie, zrodził je ze swą Mądrością i wyniósł ponad wszystko” (wg tłum. 1962).

„Dlatego też Bóg, mając swój Logos wewnętrzny we własnych wnętrznościach (por. Ps 110,3), zrodził go wraz ze swoją Mądrością, wydając (go) przed istnieniem wszystkiego. Tego właśnie Logosu użył jako współtwórcy dla swych dzieł i przez Niego wszystko stworzył (por. 1 J 1,3)” (wyd. 2004).

„Ten więc [Logos], będąc Duchem Boga, Początkiem, mądrością i mocą Najwyższego, zstępował na Proroków, i przez nich mówił o stworzeniu świata i inne rzeczy. W czasie bowiem stwarzania świata nie było Proroków, lecz tylko Mądrość Boga, która jest z nim, i święte Słowo jego, które zawsze u niego jest obecne. Przeto tak mówi przez proroka Salomona: «Gdy gotował niebiosa, tamem ja była; kiedy zawieszał fundamenty ziemi, z nimem była, wszystko składając» (Prz 8,27-30)” (Do Autolika, 2,10).

„Lecz jego Słowo, przez które stworzył wszystko, będące jego mocą i mądrością (1 Kor 1,24), przybierając osobę [«rolę» – wyd. 2004] Ojca i Pana wszechrzeczy, przybyło do raju pod osobą Boga [«postacią Ojca» – wyd. 2004] i rozmawiało z Adamem. Albowiem i samo Pismo św. nas uczy, iż Adam słyszał głos. Czymże zaś może być ów głos, jak nie Słowem Boga, które jest także jego Synem; nie jak poeci i bajkopisarze zmyślają synów boskich ze spółkowania, lecz jak opowiada prawda, Słowo zawsze istniejące w sercu Boga? Zanim cokolwiek się stało, jego posługiwał się radą [«Jego miał za Doradcę» – wyd. 2004], bo ono jest jego myślą i roztropnością [«On jest Jego Rozumem i Myślą» – wyd. 2004]. Gdy zaś chciał Bóg uczynić to, co postanowił, zrodził to Słowo [«Logos zewnętrzny» – wyd. 2004], wydalając je z siebie jako pierworodne przed wszelkim stworzeniem; nie tak jednak, by był pozbawiony Słowa, lecz by rodził Słowo [«zrodzić Logos» – wyd. 2004] i ze Słowem zawsze obcował. O tem poucza nas Pismo św. i mężowie natchnieni Duchem św. Wśród nich Jan tak mówi: «Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga». W słowach tych wskazuje, że z początku był tylko Bóg, a z nim Słowo. Tedy dodaje: «A Bogiem było Słowo. Wszystko się przez nie stało, a bez niego nic się nie stało». Skoro więc Słowo jest Bogiem i z Boga zrodzonem, Ojciec wszechrzeczy posyła je według upodobania w pewne miejsca, a gdy ono tam przybędzie, daje się słyszeć i widzieć jako przezeń posłane i znajduje się w miejscu” (Do Autolika, 2,22).

Bóstwo Chrystusa

Bóstwo Chrystusa Teofil przedstawia bardzo ogólnikowo, tylko przy okazji opisu przedwieczności. Ale za to jest to odwołanie się do tak przekręcanego przez antytrynitarian (szczególnie dziś) wersetu J 1,1. Pokazuje też, że Słowo jest Bogiem z Boga i ma tę samą naturę co Ojciec.

Oto słowa Teofila:

„Lecz jego Słowo, przez które stworzył wszystko, będące jego mocą i mądrością, przybierając osobę Ojca i Pana wszechrzeczy, przybyło do raju pod osobą Boga i rozmawiało z Adamem. Albowiem i samo Pismo św. nas uczy, iż Adam słyszał głos. Czymże zaś może być ów głos, jak nie Słowem Boga, które jest także jego Synem” (Do Autolika, 2,22).

„Wśród nich Jan tak mówi: «Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga». W słowach tych wskazuje, że z początku był tylko Bóg, a z nim Słowo. Tedy dodaje: «A Bogiem było Słowo. Wszystko się przez nie stało, a bez niego nic się nie stało». Skoro więc Słowo jest Bogiem i z Boga zrodzonem, Ojciec wszechrzeczy posyła je według upodobania w pewne miejsca, a gdy ono tam przybędzie, daje się słyszeć i widzieć jako przezeń posłane i znajduje się w miejscu” (Do Autolika, 2,22).

„Dlatego właśnie prorok powiedział, że najpierw zostało stworzone niebo na kształt dachu, mówiąc: Na początku stworzył Bóg niebo, co oznacza, że przez Początek, jak już wykazaliśmy (por. 2,10), niebo zostało stworzone” (Do Autolika, 2,13).

„Dalej, boski Logos poucza nas o poddaniu władzy i sprawującym rządy […]” (Do Autolika, 3,14).

Osobowość Ducha Świętego

Choć Teofil nie zajmował się specjalnie relacjami między osobami Bożymi, to jednak pozostawił ślad swej wiary w osobowość Ducha Świętego, gdy Bóg mówi do Syna i Ducha Świętego.

Oto jego słowa:

„Co więcej, Bóg jakby potrzebował pomocy, gdy mówi: «Uczyńmy człowieka na obraz i podobieństwo». Do nikogo się w ten sposób nie odzywa, jeno do swego Słowa i swej Mądrości” (Do Autolika, 2,18).

Patrz też poniżej: Trójca Święta.

Jeśli zaś chodzi o to, że Teofil wielokrotnie nazywał Ducha Świętego Mądrością, przez co Świadkom Jehowy jego nauka o Trójcy Świętej wydawała się dziwna, to nadmieniam, że wiele razy używa on też określenia „Duch Święty” czy „Duch Boży”. Patrz np. powyżej 2,10, 2,22, lub: „Tego wszystkiego nauczył nas Duch Święty, który przemawiał przez usta Mojżesza i innych proroków” (Do Autolika, 2,30; por. 2,35; 3,12).

Trójca Święta

Dlaczego w swym dziele Teofil tak niewiele napisał o Trójcy Świętej? Otóż dlatego, że pismo to kieruje on do poganina – Greka Autolika. Jemu zaś przedstawił tylko zarys nauki chrześcijańskiej. Nie jest to więc rozprawa typu Przeciw Prakseaszowi Tertuliana (ur. 155), gdzie autor polemizował z konkretną herezją chrześcijańską, gdzie trzeba przedstawiać wiele argumentów z Biblii. Jak zauważymy, Teofilowi do przedstawienia Trójcy Świętej służył głównie Stary Testament (!) i stworzenie świata. Wykorzystuje on to, że poganom bliskie były rozważania o początku świata i materii. Przy okazji (prawie mimochodem) pozostawia nam ślad wiary w Trójcę Świętą. Wprawdzie w swym dziele tylko raz użył określenia „Trójca”, ale kilka razy zestawiał ze sobą trzy osoby Boże, tak samo jak tuż po wymienionym słowie „Trójca”.

Oto słowa Teofila:

„Któż jest tym lekarzem? Bóg, który przez Logos i Mądrość uzdrawia i ożywia. Bóg, który poprzez Logos i Mądrość wszystko stworzył, albowiem przez Jego Słowo zostały stworzone niebiosa, a przez Jego Ducha wszelka ich moc (Ps 33,6). Najpotężniejsza zaś jest Jego Mądrość. Bóg bowiem Mądrością umocnił ziemię, niebiosa utwierdził rozumem, wiedzą przełamał otchłanie i obłoki wydały rosę (Prz 3,19)” (Do Autolika, 1,7 – wyd. 2004).

„Mając więc Bóg swoje własne Słowo, w wnętrznościach swoich zamknięte, zrodził je ze swoją Mądrością, wydając przed wszystkiem” (Do Autolika, 2,10; por. inne tłumaczenia powyżej w punkcie: Zrodzony, a nie stworzony, i odwieczny Syn Boży).

„Ten więc [Logos], będąc Duchem Boga, początkiem, mądrością i mocą Najwyższego, zstępował na Proroków, i przez nich mówił o stworzeniu świata i inne rzeczy. W czasie bowiem stwarzania świata nie było Proroków, lecz tylko Mądrość Boga, która jest z nim, i święte Słowo jego, które zawsze u niego jest obecne” (Do Autolika, 2,10).

„Mojżesz zaś, który na wiele lat żył przed Salomonem, albo raczej Słowo Boga, tak mówi przez niego, jakby przez swe narzędzie: «Na początku stworzył Bóg niebo i ziemię». Najpierw wymienił początek i stworzenie, a następnie sławi samego Boga; nie godzi się bowiem lekkomyślnie i z błahej przyczyny wymieniać Boga. Przewidywała bowiem Boża Mądrość, że w przyszłości będą niektórzy bredzić niezrozumiale, o wielkiej liczbie bogów. By więc mógł być Bóg poznawany z dzieł swoich, i by wiadomem było, że w Słowie swojem stworzył niebo i ziemię, i wszystko, co w nich jest, napisano: «Na początku stworzył Bóg niebo i ziemię». Następnie, opowiedziawszy o ich stworzeniu, tak nas poucza: «A ziemia była pusta i próżna, i ciemności były nad głębokością; a Duch Boży unosił się nad wodami»” (Do Autolika, 2,10).

„Dnia czwartego stworzone zostały światła (Rdz 1,14-19). […] Podobnie owe trzy dni, które były przed światłami, są obrazem Trójcy i Boga, jego Słowa i jego Mądrości; czwarty [dzień] zaś obrazem człowieka, potrzebującego światła, by tak było: Bóg, Słowo, Mądrość, człowiek. Dlatego czwartego dnia zostały stworzone światła” (Do Autolika, 2,15).

„Co więcej, Bóg jakby potrzebował pomocy, gdy mówi: «Uczyńmy człowieka na obraz i podobieństwo». Do nikogo się w ten sposób nie odzywa, jeno do swego Słowa i swej Mądrości” (Do Autolika, 2,18).

„wyznaje się Boga, prawda im [chrześcijanom] przewodzi, łaska strzeże, pokój łączy, boski Logos kieruje, Mądrość poucza, Życie prowadzi, Bóg króluje” Do Autolika, 3,15 – wyd. 2004).

Szkoda, że nie zachowały się też inne pisma Teofila polemizujące z różnymi herezjami, bo zapewne dostarczyłyby nam one kolejnych tekstów o Trójcy Świętej i Bóstwie Chrystusa. Euzebiusz (ur. 260) pisał, że istniały one jeszcze za jego życia:

„Teofilowi, o którym mówiliśmy, że był biskupem antjocheńskim, przypisuje się trzy księgi Do Autolikosa, zawierające wiadomości zasadnicze, oraz inne pismo p. t. Przeciwko herezji Hermogenesa, w którem autor się opiera na świadectwach, wyjętych z Apokalipsy Janowej. Prócz tego istnieją jego pióra inne jeszcze księgi katechetyczne. Ponieważ heretycy także podówczas, tak jak kąkol, zanieczyszczali czyste ziarno nauki apostolskiej, tedy wszędzie pasterze kościołów odpędzali ich jak dzikie zwierzęta od owiec Chrystusowych. Trzymali ich zdaleka, bądź to przez upomnienia i przestrogi, jakich braciom nie szczędzili, bądź to przez otwartą z nimi walkę, czy to w ustnych, a osobistych z nimi dyskusjach i zbijaniu ich zarzutów, czy też w pisanych rozprawach, gdzie ich zapatrywania odpierali na podstawie dowodów najstaranniej przygotowanych. Że Teofil razem z innymi brał udział w tej walce, wynika z napisanej przez niego znakomitej księgi Przeciwko Markjonowi; dzieło to razem z innemi, o których mówiliśmy, aż po nasze się przechowało czasy. Następcą jego na stolicy antjocheńskiej, jako siódmy z rzędu po apostołach, był Maksymin” (Historia Kościoła, IV, 24).

Na koniec słowa „Strażnicy” nr 15/1992, s. 22, przypis:

„chociaż Teofil i Tertulian użyli tych słów [trias, trinitas], nie mieli na myśli Trójcy, w jaką wierzy się w chrześcijaństwie doby obecnej”.

Zapytajmy wobec tego: czy Świadkowie Jehowy myślą, że my nie akceptujemy wykładów o Trójcy Świętej tych pisarzy? Czy może uważają, że odrzuciliby oni obecną, pełniejszą wykładnię?

Przecież tak jak poszczególne księgi Biblii nie opisują (w oderwaniu od innych) całości danego zagadnienia, tak samo pojedynczy pisarze wczesnochrześcijańscy nie podają pełnej nauki o Trójcy Świętej. Jedynie zebrane razem ocalałe okruchy z ich dzieł ukazują całą naszą wykładnię o jednym Bogu w Trójcy Świętej.

Uwagi

Wszystkie wyróżnienia w tekście pochodzą od autora artykułu.

Zachowano oryginalną pisownię w cytatach z dzieła Do Autolika oraz w Historii Kościoła Euzebiusza.

– Cytaty z dzieła Teofila Do Autolika za:

Apologeci greccy II wieku, tłum. ks. dr J. Czuj, Poznań 1935 (zawiera cały tekst dzieła Do Autolika);

Bóg jeden w Trójcy Osób, ks. W. Granat, Lublin 1962, s. 355;

Pierwsi apologeci greccy, tłum. ks. L. Misiarczyk, Kraków 2004 (zawiera cały tekst dzieła Do Autolika).

– Cytat z Historii Kościoła za:

Historja Kościelna. O Męczennikach Palestyńskich, Euzebjusz z Cezarei, tłum. ks. Arkadjusz Lisiecki, Poznań 1924.

– Publikacje Świadków Jehowy cytowane w artykule:

J.F.Rutherford, Pojednanie, Brooklyn 1928;

Religia zbiera wicher, Brooklyn 1945;

Prawda was wyswobodzi, Brooklyn 1946;

Niech Bóg będzie prawdziwy, (brak autora, miejsca i roku wydania) [ok. 1954];

Wieczyste zamierzenie” Boże odnosi teraz triumf dla dobra człowieka (brak autora, miejsca i roku wydania) [ok. 1978];

Czy wierzyć w Trójcę?, (brak autora i miejsca wydania) 1989;

„Strażnica” nr 17/1960;

„Strażnica” nr 22/1967;

„Strażnica” rok CVI (1985) nr 6;

„Strażnica” nr 7/1992;

„Strażnica” nr 15/1992;

„Strażnica” nr 6/1996.

Napisz komentarz (0 Komentarze)

« wstecz   dalej »
Advertisement

Serwis Apologetyczny: katolickie spojrzenie na wiarę '2004
http://apologetyka.katolik.net.pl