Ateiści i racjonaliści twierdzą
często, że ich światopogląd oraz powody, z których odrzucają
oni nadprzyrodzoność, teizm, teologię, religię, Biblię i Boga, są
czysto logiczne, oparte tylko na samym rozumie i
logice, są oczywistą samą logiką itd. Kiedy
jednak dokładnie przyjrzeć się tym powodom pod kątem logiki, to wtedy
okazuje się, że owa negacja jest praktycznie w całości utkana z
błędów logicznych. Niniejszy esej grupuje najczęściej
spotykane błędy logiczne w sposobie rozumowania i argumentowania u
ateistów i racjonalistów. Nie są to błędy
poszczególnych jednostek przykłady logicznie błędnych
twierdzeń, jakie przytoczę, stanowią swego rodzaju
ateistyczno-racjonalistyczny etos. Od lat śledzę wypowiedzi
wojujących ateistów i racjonalistów, sam niekiedy biorę
udział w dyskusjach z nimi, stąd wiem jak sądzę co
należy do pewnego wspólnego nurtu ich
światopoglądu. Dzięki tej obserwacji zauważyłem, że pewne twierdzenia
są im wspólne, każdy z nich musi wcześniej czy później
je wypowiedzieć, aby niejako usankcjonować swój światopogląd i
swą negację teizmu. Owe memy (wzorcowe jednostki informacji
kulturowej) istnieją w ich umysłach niezależnie od konkretnej osoby i
szerokości geograficznej. Stanowią ich wspólne dziedzictwo
światopoglądowe i tylko nieliczne wyjątki wśród nich nie
posługują się tymi memami. Warto znać najbardziej rozpowszechnione
błędy logiczne występujące w najczęściej spotykanej argumentacji
ateistów i racjonalistów, aby móc się prosto i
skutecznie bronić przed ich zmasowanymi atakami. Poniższy indeks może
więc stanowić swego rodzaju podręczną pomoc w dyskusjach. Przejdźmy
do konkretów. Poniżej układam poszczególne błędy
logiczne według dość luźnej kolejności. Pewne przykłady mogą się
powtarzać przy omawianiu różnych błędów logicznych,
ponieważ czasem w jednym zdaniu występuje kilka błędów
logicznych jednocześnie.
1. Argumentum
ad ignorantiam
Ten błąd logiczny powstaje wtedy, gdy
ktoś twierdzi coś na podstawie braku dowodów na istnienie
czegoś lub gdy twierdzi coś na podstawie braku dowodów przeciw
istnieniu czegoś.
Przykład:
Nie ma dowodów na istnienie
Boga, zatem można uznać, że Bóg nie istnieje.
Błędu tego nie popełnia się tylko
wtedy, gdy stosuje się go w prawie, gdzie istnieje domniemanie
niewinności (ktoś jest niewinny tak długo, aż nie dowiedzie mu się
winy). Warto nadmienić, że sami wierzący często popełniają ten błąd
logiczny, gdy twierdzą np.:
Udowodnij mi, że Bóg nie
istnieje.
Trzeba wiedzieć, że twierdzenia tego
typu są argumentum ad ignorantiam i dlatego należy ich
konsekwentnie unikać, ponieważ są one ewidentnie błędne logicznie.
Aby to zobrazować, wyobraźmy sobie taką oto sytuację, gdy ktoś
twierdzi:
Udowodnij mi, że kosmici nie
opanowali po kryjomu rządu Stanów Zjednoczonych. Nie możesz
tego zrobić? Zatem kosmici opanowali rząd Stanów
Zjednoczonych.
Z argumentum ad ignorantiam
wiąże się inny częsty błąd popełniany przez racjonalistów i
ateistów wobec chrześcijaństwa i Biblii argumentowanie
ex silentio. Błąd ten pojawia się zawsze wtedy, gdy ktoś
argumentuje na podstawie braku danych. Oto najczęstsze przykłady
takiego błędnego logicznie argumentowania:
Paweł nic nie wiedział o ziemskim
życiu Jezusa, skoro nic o tym nie pisał[1].
Testimonium Flavianum to
chrześcijańskie fałszerstwo w dziele Flawiusza, ponieważ Ojcowie
Kościoła przed Euzebiuszem nie powoływali się na ten fragment,
którego tym samym najwidoczniej nie znajdywali w dziele
Flawiusza. A skoro go tam nie znajdywali, to go tam nie było[2].
Większość autorów
niechrześcijańskich z I wieku n.e. nie wspomina o Jezusie, zatem
Jezus nie istniał.
Racjonaliści
czasem wprost przyznają, że opierają się na błędnym logicznie
argumencie ex silentio,
nie zdając sobie najwyraźniej sprawy z tego, że jest to błąd
logiczny. Jeden z nich pisze np. w podsumowaniu swego wywodu na temat
świadectw odnośnie do istnienia Jezusa w I wieku, że Ów
argument ex silentio
jest bardzo mocny[3].
Brzmi to groteskowo w świetle logiki, ponieważ błędny logicznie
argument nie może być jednocześnie mocny. Inny
racjonalista popełnia podobny paralogizm, pisząc, że narzuca się mu
argumentum ex silentio[4].
Błąd ten przybiera też formę rozumowania, które Anglosasi zwą
argument from the negative.
Błąd ten powstaje wtedy, gdy ktoś twierdzi, że jakiś system wiedzy
obala inny system wiedzy tylko dlatego, że jest od niego
dokładniejszy.
Przykłady:
Teoria ewolucji obala koncepcję
boskiej kreacji, ponieważ jest dokładniejsza i lepiej potwierdzona.
Ateizm obala teizm, bo opiera się
na bardziej rozsądnym i logicznym rozumowaniu.
Nauka jest w stanie obalić
religię, bo metoda naukowa jest dokładniejsza w dochodzeniu do
prawdy.
Samorzutna teoria powstania życia
z materii nieożywionej jest prawdziwa, w przeciwieństwie do teorii
kreacji, bowiem zajmują się nią naukowcy, oni zaś są bardzo
precyzyjni i dokładni z natury.
2. Argumentum ad hominem
(zwany także ad personam).
Ten błąd logiczny bardzo często
występuje w wywodach racjonalistów i ateistów
(niestety, także chrześcijanie bardzo często robią błędy tego typu).
Popełnia się go zawsze wtedy, gdy zamiast polemizować z czyjąś
argumentacją, atakuje się jakąś osobę lub jej wiarygodność.
Przykład:
To napisał kreacjonista, zatem
można sobie odpuścić polemikę z nim, bo na pewno głosi jakieś bzdury.
3. Argumentum ad populum
Błąd ten następuje wtedy, gdy staramy
się udowodnić słuszność swego twierdzenia, odwołując się do tego, co
myśli jakaś zbiorowość.
Przykłady:
Biblia to zbiór mitów,
bzdur i kłamstw, tak uważa dziś większość wykształconych ludzi i
naukowców.
Bóg nie istnieje, wie o tym
wielu mądrych ludzi żyjących dziś i kiedyś. Wystarczy wspomnieć o
tym, że najwięksi twórcy naszej cywilizacji byli ateistami.
Większość naukowców wierzy
w teorię ewolucji, więc jest ona prawdą.
Niestety, ale wielu wierzących
również popełnia ten błąd. Często spotyka się np. takie oto
twierdzenia:
Ludzkość zawsze wierzyła w Boga,
dlatego głupotą jest twierdzenie, że Go nie ma.
Wielu mądrych i wykształconych
ludzi wierzyło, że Biblia ma rację.
Należy stanowczo unikać takich
rozumowań.
4. Argumentum ad numerum
Ten błąd jest blisko powiązany z
błędem z punktu poprzedniego. Popełniamy go wtedy, gdy kogoś
przekonujemy, że słuszność jakiegoś poglądu jest wprost
proporcjonalna do liczby tych, którzy go popierają. Niestety,
ale błąd ten często pojawia się także w świecie naukowym, gdzie
często o przyjęciu danego paradygmatu za słuszny decyduje recepcja
tego paradygmatu wśród większości członków tej
społeczności.
Przykłady:
Większość religioznawców
uważa, że Ewangeliści nie przedstawili prawdy o Jezusie, a jedynie
wiarę ówczesnych wspólnot. Należy więc uznać to
rozwiązanie za słuszne.
Boga nie ma, wystarczy zauważyć,
że większość naukowców na świecie to ateiści.
Teoria ewolucji jest prawdą,
bowiem większość naukowców zgadza się z nią.
Kreacjoniści mylą się, ponieważ
tak uważa większość ewolucjonistów.
Większość biblistów nie
tłumaczy tego wersu tak jak Biblia, którą ty przytaczasz.
Ten
błąd logiczny popełniał guru racjonalistów i ateistów
okresu PRL, Zenon Kosidowski[5].
Szczególnie często możemy znaleźć ten erystyczny chwyt u
Deschnera, który w jednej ze swych książek pisze np.:
Powszechnie
uważa się, że najstarsi chrześcijanie z Palestyny nie spisali ani
jednego słowa Jezusa[6].
Jak przypuszczają niemalże wszyscy badacze,
Paweł nie znał Jezusa historycznego[7].
Innymi słowy, błąd ten następuje
prawie zawsze wtedy, gdy w danym zdaniu spotykamy takie zwroty jak:
przecież większość uważa, że.
5.
Argumentum ad verecundiam
Błąd
ten następuje wtedy, gdy twierdzimy, że coś jest prawdą tylko
dlatego, że ktoś inny (np. jakiś autorytet) tak twierdzi. Wyróżniamy
dwa rodzaje tego błędu: pierwszy następuje wtedy, gdy ktoś powołuje
się tylko na zdanie jakiegoś autorytetu zamiast na argument; drugi
zaś następuje wtedy, gdy ktoś powołuje się na autorytet
niekompetentny w danej dziedzinie. W tym ostatnim wypadku mówimy
o błędzie logicznym appeal to unqualified authority.
Przykład:
Richard Dawkins, słynny biolog,
jest ateistą. Wielokrotnie uzasadniał on, że Bóg nie może
istnieć.
Niestety, ale wierzącym również
zdarza się popełniać ten błąd. Czasem słyszy się takie oto zdania:
Nawet Newton wierzył w Boga.
Należy
unikać tego typu sformułowań we własnej argumentacji, a opinie
autorytetów cytować co najwyżej jako jedynie ciekawostkę lub
ilustrację swych argumentów.
Dawkins nie jest teologiem, więc jego wypowiedzi na temat Boga nie
posiadają rangi autorytetu i przytaczanie ich w sporach teologicznych
jest błędne logicznie. Warto nadmienić, że błąd logiczny appeal
to unqualified authority często
popełniano w polskiej kampanii unijnej, kiedy to jako rzekomy
argument za wejściem Polski do UE przytaczano opinię wielu sławnych
ludzi polskiej kultury (aktorów, pisarzy, sportowców,
m.in. M. Kondrata). Ludzie ci nie są przecież specjalistami od
problematyki integracji, ich zdanie w tej sprawie nie było więc warte
ani trochę więcej niż zdanie tych, którzy byli odbiorcami ich
apeli.
6.
Argumentum ad traditio (antiquatitam)
Ten błąd występuje wówczas,
gdy argumentujemy, że coś musi być prawdziwe, bo wcześniej uznawano
taki to a taki pogląd.
Przykład:
Żydzi nie wierzyli w Trójcę
Świętą, chrześcijanie zafałszowali więc religię objawioną Mojżeszowi.
7.
Argumentum ad novitam
Jest to przeciwieństwo błędu
wspomnianego przed chwilą. Błąd ten polega na tym, że ktoś powołuje
się w swej argumentacji na fakt, że jego rozumowanie jest nowsze,
nowocześniejsze, postępowe itd.
Przykład:
Religia reprezentuje staroświeckie
i nieaktualne rozumowanie. Nowoczesne rozumowanie, naukowe, nie
odwołuje się już do Boga w tłumaczeniu otaczającego nas świata.
Ludzie nowocześni odrzucają Boga i religię jako rozumowanie
staroświeckie i przestarzałe.
Warto nadmienić, że ten błąd logiczny
występuje dziś chyba najczęściej w reklamie, gdzie niedwuznacznie
sugeruje się odbiorcy, że jakiś produkt jest lepszy tylko dlatego, że
jest nowszy od poprzednich. Także wśród informatyków i
u pasjonatów techniki panuje przeświadczenie, że nowszy model
jakiegoś urządzenia lub programu jest lepszy niż jego poprzednik.
Tymczasem często jest tak, że np. nowszy program eliminuje tylko
niektóre błędy starszej wersji, mnożąc nowe błędy i czasem
nawet pozbawia swych nowych użytkowników dogodności, z jakich
mogli oni korzystać, używając pewnych cenionych funkcji
dotychczasowego programu.
8.
Argumentum ad misericordiam
Ten błąd logiczny można bardzo często
spotkać w wywodach racjonalistów i ateistów. Błąd ten
powstaje zawsze wtedy, gdy argumentujemy, odwołując się do uczuć i
emocji słuchacza.
Przykład:
Bóg pozwala cierpieć
niewinnym istotom. Nierozsądne jest wierzyć w takiego okrutnego Boga.
To
rozumowanie jest błędnie logicznie, ponieważ z filozoficznego punktu
widzenia jest możliwe istnienie takiego Boga teistów lub
deistów (zatem niekoniecznie chrześcijan), który
dopuszcza cierpienie.
Inny przykład:
Kościół okazał się religią
fałszywą, bo ma na sumieniu inkwizycję i wyprawy krzyżowe.
9.
Dicto simpliciter (znany
też jako hasty generalization)
Błąd ten występuje wtedy, gdy
generalizujemy i uogólniamy coś na podstawie małej ilości
przypadków.
Przykłady:
Wykazałem w Biblii kilka błędów.
Nie trzeba dalej wykazywać, że jako dokument Biblia jest zupełnie
niewiarygodna (co ma oznaczać,
że skoro wykazałem, iż w Biblii jest parę zdań nieprawdziwych, to
wszystkie zdania w Biblii, lub przynajmniej ich większość, to zdania
nieprawdziwe).
Mój przyjaciel jest
chrześcijaninem, a grzeszy tak często, jakby Boga nie było.
Chrześcijanie są bardzo obłudnymi
ludźmi.
Błąd ten przybiera też czasem nieco
inną postać, zwaną:
10.
Fallacy of composition
Powstaje wówczas, gdy ktoś
twierdzi, że całość posiada cechy tylko części tej całości.
Racjonaliści bardzo często popełniają ten błąd, gdy z powodu jakiejś
trudności czy wady teizmu (często jedynie przez nich urojonej) z
miejsca odrzucają cały ten system jako błędny.
Przykład:
Tylko ten jeden powód
wystarczy, aby odrzucić teizm jako bezsensowny system
światopoglądowy.
Błąd ten często występuje u
racjonalistów i ateistów, którzy po zanegowaniu
jakiegoś jednego czy kilku argumentów teistów (lecz nie
wszystkich) twierdzą, że w ten sposób obalili cały
teizm.
11.
Ekwiwokacja
Bardzo
częsty błąd logiczny występujący u przeciwników Biblii i
chrześcijaństwa. Popełnia się go, gdy używa się tego samego słowa
najpierw w jednym znaczeniu, a potem w innym. Powstaje on wtedy, gdy
ktoś stosuje w swej argumentacji przesłanki oparte na tych samych
słowach, jednak posiadających odmienne znaczenie.
Przykład:
Dzieci wierzą w krasnoludki, zaś
chrześcijanie wierzą w Boga. Jeśli wierzysz w Boga, to tak jak byś
wierzył w krasnoludki.
Słowo
wiara jest tu użyte dwukrotnie, lecz jest to
ekwiwokacja, ponieważ wiara w Boga nie jest taką samą wiarą jak
dziecięca i zupełnie na niczym konkretnym nie oparta wiara w
krasnale, ponieważ wiara w Boga zawsze opiera się na jakichś
przesłankach i różnych argumentach (nawet jeśli kogoś one nie
przekonują), zaś wiara w krasnale na niczym takim się nie opiera.
Słowo wiara ma zatem dwa odmienne znaczenia, lecz w tym
zdaniu jest użyte tylko w jednym, utożsamionym znaczeniu, więc ktoś,
kto formułuje takie zdanie, popełnia błąd logiczny ekwiwokacji.
12.
Fallacy of division
Ten
błąd jest odwrotnością błędu fallacy of composition.
Popełnia się go zawsze
wtedy, gdy argumentuje się o części na podstawie całości. U
racjonalistów i ateistów bardzo często można spotkać
ten błąd.
Przykład:
Na przestrzeni dziejów
chrześcijanie popełnili wiele zła w imię nietolerancji. Wszyscy
chrześcijanie mają dziś na sumieniu te winy Kościoła.
13.
False dilemma
(określany czasem także jako bifurcation,
disjunctive syllogism)
Błąd logiczny bardzo często
występujący w argumentacji racjonalistów. Powstaje on zawsze
wtedy, gdy ktoś twierdzi, że istnieją tylko dwie możliwości w
przyjęciu jakiegoś rozwiązania w danej sprawie, choć tak naprawdę
jest ich więcej.
Przykłady:
Nauka albo religia. Jeśli
odrzucisz naukę, to pozostanie ci wierzyć w biblijne bajki, świętego
Mikołaja i dobre duszki.
Albo przyjmujesz teorię ewolucji
za prawdziwą, albo jesteś kreacjonistą naiwnie wierzącym w to, iż Bóg
stworzył świat w sześć dni.
Jest to fałszywy dylemat, ponieważ
(odnośnie do drugiego przykładu): a) można wierzyć w teorię ewolucji
i być chrześcijaninem uznającym biblijną relację o stworzeniu
(interpretuje się wtedy tę relację niedosłownie); b) można nie
wierzyć ani w kreację, ani w teorię ewolucji, jak czynią to np.
niektórzy agnostycy. Mamy zatem w tych przypadkach więcej niż
tylko dwie możliwości. Odnośnie do pierwszego przykładu: a) można
uznawać naukę i być jednocześnie człowiekiem religijnym; b) można nie
wierzyć ani w wiarygodność nauki, ani w wiarygodność religii (tak jak
postmoderniści). Znów mamy zatem w tym miejscu fałszywy
dylemat polegający na ograniczeniu rozwiązania do jedynie dwóch
możliwości, choć posiadamy większą liczbę rozwiązań. Spójrzmy
też na inny często spotykany przykład tego samego błędu logicznego
występującego w argumentacji racjonalistów:
Jeśli Bóg jest
wszechwiedzący, to nie mamy wolnej woli, bo Bóg i tak wie, co
zrobimy. Jeśli zaś Bóg nie wie, co zrobimy, to mamy wolną
wolę, ale wtedy Bóg nie jest wszechwiedzący.
Ten dylemat jest pozorny i wcale nie
zachodzą tutaj tylko te dwie możliwości. Wiedza Boga nie jest nam
bowiem znana i tym samym nie jesteśmy w żaden sposób w decyzji
swej woli ograniczeni wiedzą Boga. Istnieje zatem trzecia możliwość:
Bóg wie, co zrobimy, mimo to mamy jednak wolną wolę. Spójrzmy
na inny fałszywy dylemat, często wysuwany w formie zarzutu przez
ateistów i racjonalistów wobec teizmu:
Jeśli wierzysz w Boga, to czemu
nie wierzysz też w krasnoludki?
W pytaniu tym zakłada się, że skoro
ktoś wierzy w Boga, to powinien wierzyć też w krasnoludki, i nie
pozostawia się tu trzeciej możliwości. Jednak jest to fałszywy
dylemat, ponieważ wiara w Boga opiera się na takich czy innych
przesłankach i argumentach (nawet jeśli kogoś one nie przekonują, to
przedstawia się je w tym przypadku), zaś wiara w krasnoludki opiera
się tylko na czystej dziecięcej wyobraźni, która nie domaga
się jakichkolwiek przesłanek i argumentów. Jedno z drugim nie
ma więc nic wspólnego.
14.
Ignoratio elenchi
Jest
to jeden z najczęściej występujących błędów logicznych nie
tylko u racjonalistów, ale w ogóle w wielu polemikach
można się na niego co chwila natknąć. Ma różne formy, jednak
cechą wspólną ich wszystkich jest coś, co można określić jako
zboczenie z tematu, skierowanie dyskusji lub rozumowania na
niewłaściwe tory itd. Wtedy mówimy również o
szczególnej odmianie tego błędu tzw. red
herring.
Przykłady
błędu red herring:
Apologeta:
Ewangelie powstały 40 lat po śmierci Jezusa. Wtedy było
jeszcze wielu naocznych świadków działalności Jezusa, którzy
byli w stanie dostarczyć Ewangelistom materiału. Analogicznie jak po
Powstaniu Warszawskim: minęło dziś 60 lat od tego wydarzenia, a mimo
to wciąż jest wielu świadków, którzy bardzo dokładnie
pamiętają szczegóły tamtych wydarzeń.
Sceptyk
nr 1: Ale dziś żyje też wielu fałszywych kombatantów,
którzy udają tylko bohaterów Powstania Warszawskiego.
Sceptyk
nr 2: O Powstaniu Warszawskim słyszał cały świat, a o
Jezusie wtedy nie słyszał cały świat
(słyszała tylko
zapadła prowincja).
Sceptyk
nr 1 i nr 2 popełniają błąd red herring,
ponieważ ani to, że istnieją fałszywi kombatanci, ani to, że o
Powstaniu Warszawskim od razu usłyszał cały świat, nie neguje
meritum, mianowicie tego, że są jednak tacy kombatanci,
którzy bardzo dobrze pamiętają wydarzenia sprzed 60 lat.
Obie powyższe odpowiedzi są więc zboczeniem z tematu, a więc
ewidentnym błędem logicznym red herring.
Inne
przykłady ignoratio elenchi:
Racjonalizm i materializm poważnie
kuleją w swych założeniach z powodu petitio principii.
Jednak inne światopoglądy chyba wcale nie są lepsze pod tym
względem.
Racjonalizm jest światopoglądem
opartym na nauce. Każdy rozsądny i wykształcony człowiek powinien
więc wyznawać taki światopogląd.
15.
Cum hoc, ergo propter hoc
Błąd powiązany blisko z poprzednim.
Powstaje wtedy, gdy ktoś błędnie identyfikuje coś jako przyczynę
danego zjawiska tylko na podstawie tego, że zbiegło się to w czasie z
tym zjawiskiem.
Przykład:
Nie jest zapewne przypadkiem to,
że seksualne dewiacje i pedofilia najbardziej rozwijają się właśnie w
katolickich klasztorach. Katolicyzm zatem powoduje te dewiacje.
16.
Post hoc, ergo propter hoc
Błąd ten powstaje zawsze wtedy, gdy
ktoś bezpodstawnie twierdzi, że coś było przyczyną jakiegoś zjawiska
tylko i wyłącznie na podstawie tego, że poprzedzało ono to zjawisko.
Przykład:
Najlepszym dowodem na to, że
Biblia jest niespójna, są rozłamy w chrześcijaństwie.
17.
Tu quoque
Ten błąd powstaje wtedy, gdy zamiast
odpowiedzieć w danej chwili na argument oponenta próbujemy
wyszukiwać u niego te same błędy.
Przykład:
Twierdzenie:
Udowodnij, że światopogląd racjonalistyczny nie opiera się
w tych punktach na czystej wierze.
Odpowiedź:
A może ty wpierw udowodnij, że masz jakieś dowody na
istnienie Boga lub cudów.
18.
Ipse dixit
Błąd ten powstaje wtedy, gdy ktoś
próbuje uzasadniać swój pogląd w danej sprawie,
odwołując się jedynie do swego własnego mniemania.
Przykład:
Racjonalizm i ateizm jest
światopoglądem naukowym. Przecież to oczywiste.
Nauka już dawno wykazała, że Boga
nie ma. To oczywiste.
To
samo stosuje się do błędu znanego jak ad lapidem.
19.
Non causa pro causa
Błąd ten popełnia się wtedy, gdy się
odrzuca jakąś tezę jedynie na podstawie rzekomo wynikających z niej
konsekwencji, które jednak tak naprawdę z niej nie wynikają.
Przykłady:
Religia jest przyczyną ciemnoty
ludzkiej.
Chrześcijaństwo jako idea
skompromitowało się, bo jego nauki są przyczyną wielu cierpień na
świecie, zwłaszcza wypraw krzyżowych i inkwizycji
(to jednak nie nauki chrześcijaństwa są odpowiedzialne za te błędy,
lecz ich błędne zinterpretowanie w pewnym okresie).
20.
Petitio principii (znany
także jako circulus vitiosus,
circulus in definiendo,
idem per idem,
tautologia)
Jest to chyba najczęściej spotykany
błąd u racjonalistów i ateistów (i nie tylko u nich).
Robimy go zawsze wtedy, gdy próbujemy uzasadnić coś jedynie za
pomocą tego, co ma dopiero zostać uzasadnione.
Przykłady:
Tylko za pomocą nauki możemy
odkrywać prawdę o świecie, bowiem tylko nauka się do tego nadaje.
Jedyną wiarygodną metodą poznawczą
jest metoda empiryczna, ponieważ tylko za jej pomocą można
wiarygodnie poznawać rzeczywistość.
Racjonalizm i ateizm są
światopoglądami naukowymi, ponieważ metoda naukowa zakłada
racjonalizm.
Tylko rozum pozwala nam odróżnić
fałsz od rzeczywistości, ponieważ rozum ma sam z siebie taką zdolność
(aby uzasadnić twierdzenie o zdolności poznawczej rozumu, należy
odwołać się do samego rozumu, co jest oczywiście błędnym kołem).
Wrażenia informują nas o realnym
rzeczach, ponieważ doświadczamy tych rzeczy.
W
tym ostatnim przypadku mamy pośrednie błędne koło.
Pośrednie błędne koło występuje
wtedy, gdy przesłanki nie dowodzi się za pomocą bezpośredniego
wniosku, który ma dopiero zostać dowiedziony, lecz za pomocą
jakiegoś synonimu tej przesłanki czy jakiejś wynikającej z niej
konsekwencji.
21.
Stolen concept
Ten
błąd logiczny powstaje wtedy, gdy próbujemy obalić jakiś
system wiedzy za pomocą założeń, które domagają się uznania za
prawdziwe w obrębie tegoż systemu wiedzy. Racjonaliści i ateiści
popełniają ten błąd wtedy, gdy np. próbują obalić wiarygodność
Biblii, uznając jednocześnie pewne jej fragmenty za prawdę. W tej
ostatniej sytuacji mówimy również o błędzie logicznym
znanym jako corrupt source.
22.
Contradictory premises
Błąd ten powstaje zawsze wtedy, gdy
ktoś w swym rozumowaniu przyjmuje sprzeczne założenia. Taką często
przytaczaną i najlepszą ilustracją tego błędu jest jeden z
najbardziej ulubionych i popularnych wśród ateistów
niepoprawnych argumentów przeciw teizmowi, znany jako dylemat
kamienia, którego Bóg nie może podnieść.
Przykład:
Jeśli Bóg jest
wszechmogący, to powinien umieć stworzyć kamień, którego nie
będzie mógł podnieść. Jeśli jednak Bóg może stworzyć
kamień, którego nie mógłby podnieść, to Bóg nie
jest wszechmocny.
Takie
argumentowanie jest błędne logicznie i zawiera sprzeczne przesłanki,
pierwsza przesłanka w tym rozumowaniu zakłada bowiem, że wszechmoc
Boga nie dopuszcza istnienia kamienia, którego nie mógłby
On podnieść, zaś druga zakłada istnienie takiego kamienia. Jeśli
istnieje Bóg, który może wszystko, w tym może podnieść
każdy kamień, to istnienie takiego Boga zakłada niemożliwość
istnienia kamienia, którego nie można podnieść, i vice
versa. Utrzymywanie obu
wspomnianych przesłanek naraz jest jednak błędne logicznie, bowiem
obie są sprzeczne. Warto dodać, że w świetle katalogów błędów
logicznych już tylko sama próba postawienia wspomnianego przed
chwilą dylematu Boga i kamienia jest traktowana jako inny błąd
logiczny, zwany meaningless questions.
23.
Statement of conversion
Ten błąd logiczny powstaje wtedy, gdy
ktoś twierdzi, że zmienił jakiś pogląd, bo poznał go lepiej i dlatego
jest autorytetem w tej sprawie. Racjonaliści i ateiści często
twierdzą, że są autorytetami w dziedzinie wiary chrześcijańskiej, bo
np. kiedyś byli katolikami. Dlatego mogą ją ponoć kompetentnie
krytykować. Jednak takie rozumowanie jest w sposób oczywisty
błędne, bo ktoś, kto porzucił jakiś pogląd, wcale nie musiał zrobić
tego dlatego, że dobrze go poznał. Przeciwnie, mógł to zrobić
właśnie dlatego, że niedostatecznie lub błędnie poznał ten pogląd.
24.
False analogy (zwany
również Boolean).
Ten błąd powstaje wtedy, gdy
argumentujemy za pomocą analogii, która jest nieadekwatna.
Przywołajmy jeden z powyższych przykładów:
Jeśli wierzysz w Boga, to czemu
nie wierzysz też w krasnoludki?
Można to błędne rozumowanie
przedstawić też w punktach:
a) w
Boga się wierzy,
b)
w krasnoludki się wierzy,
c)
zatem wiara w Boga jest taką samą wiarą jak wiara w krasnoludki.
Jest
to tzw. weak analogy.
Rozumowanie to jest jednak dokładnie takim samym błędem logicznym jak
choćby to rozumowanie:
a)
Jan jest ssakiem,
b)
Azor jest ssakiem,
c)
zatem Jan
jest Azorem.
W rozumowaniu przedstawionym wyżej
zakłada się, że skoro ktoś wierzy w Boga, to powinien wierzyć też w
krasnoludki. Jednak jest to fałszywa analogia, ponieważ wiara w Boga
opiera się na takich czy innych przesłankach i argumentach (które
mogą być dyskusyjne, co nie zmienia jednak faktu, że istnieją), zaś
wiara w krasnoludki opiera się tylko na czystej dziecięcej wyobraźni,
która nie domaga się jakichkolwiek przesłanek ani argumentów.
25.
A is based on B fallacies (A
is a type of B fallacies)
Jak powyżej.
26.
Reductio ad absurdum
(slippery slope)
Błąd ten powstaje wtedy, kiedy za
pomocą uproszczenia sprowadzamy całość do jakiejś części, tworząc jej
karykaturalny obraz, mający niewiele wspólnego z
rzeczywistością. Błąd ten powstaje także wtedy, gdy uznajemy, że coś
jest złe tylko dlatego, że czasem akcydentalnie wiąże się na pozór
z czymś, co z kolei na pewno uznajemy za błędne (jednak wcale to z
tego nie wynika).
Przykłady:
Jeśli dziś uwierzymy w Biblię, to
czy jutro mamy wierzyć w to, że ziemia jest płaska?
Jeśli dziś uwierzymy w Biblię, to
czy mamy też uwierzyć, że Bóg stworzył świat w 6 dni?
Jeśli dziś w szkołach wprowadzimy
kreacjonizm, to jutro będziemy musieli zacząć w nich uczyć o płaskiej
ziemi.
Argument
ten jest błędny, ponieważ Biblia jedynie zdaje się nauczać o
płaskości ziemi i o tym, że Bóg stworzył świat w 6 dni.
Kompetentne odczytanie zawartych w niej tekstów, wraz z
uwzględnieniem zawartych w niej gatunków literackich, ukazuje,
że wcale nie naucza ona nic takiego ani że uznanie Biblii musi
prowadzić do takich wniosków (słowo dzień w
Biblii hebrajskiej (hebr. jom)
może bowiem oznaczać także jakiś bardzo długi okres, niekoniecznie
dzień 24 godzinny itd.). Biblia nie jest podręcznikiem przyrodniczym,
lecz w obrazowych scenach przekazuje prawdy teologiczne. Co do
przykładu ostatniego to jest to częsty fałszywy argument spotykany
wśród racjonalistów i ateistów, jest on jednak
bezsensowny, co widać chyba gołym okiem. No bo jak koncepcja
płaskości ziemi ma wynikać z nauki kreacjonistycznej?
27.
Argument by selective reading
Ten błąd powstaje zawsze wtedy, gdy
ktoś podejmuje polemikę tylko z najsłabszymi argumentami oponenta,
pomija zaś najmocniejsze. Racjonaliści i ateiści bardzo często
podejmują polemikę tylko z wybranymi argumentami oponentów.
28.
Argument by laziness
Taki błąd logiczny powstaje wtedy,
gdy ktoś argumentuje odnośnie do czegoś, mimo iż zupełnie nie zadał
sobie trudu, aby zapoznać się głębiej z tym tematem. Ateiści i
racjonaliści często zabierają głos na temat złożonych zagadnień
religii i teologii, choć często zupełnie nie chce im się tak naprawdę
zagłębić w te dziedziny.
29.
Paradigm of cultural fallacy
Błąd ten powstaje wtedy, gdy ktoś
uważa, że jakiś system wiedzy ma wyłączność na ocenianie słuszności
innych światopoglądów. Ateiści i racjonaliści bardzo często
popełniają ten błąd logiczny, gdy twierdzą (mylnie zresztą), że
jedynym światopoglądem, poprzez który można oceniać słuszność
innych światopoglądów (w tym słuszność teizmu), jest
światopogląd naukowy.
Przykład:
Tylko nauka jest jedynym systemem
wiedzy, który może doprowadzić nas do prawdy o religii i
sprawdzić przy tym słuszność innych światopoglądów.
30.
Overprecision
Błąd ten powstaje wtedy, gdy
odrzucamy jakąś koncepcję tylko dlatego, że jest nieprecyzyjna.
Ateiści często odrzucają koncepcję Boga z tego powodu.
Przykład:
Koncepcja Boga jest nie do końca
jasna i precyzyjna w poszczególnych religiach, można ją więc
odrzucić.
31.
Occam’s razor fallacy
Brzytwa Ockhama
jest to jeden z najczęstszych błędów logicznych, jaki
występuje w argumentacji ateistów i racjonalistów.
Zasada ta głosi, że najprostsze wyjaśnienie jest najlepsze
i nie powinniśmy wprowadzać zbędnych koncepcji, czy bytów,
do naszych wyjaśnień (dla ateistów takim zbędnym bytem
jest oczywiście Bóg). Problem polega na tym, że przez
niepotrzebne byty każdy może rozumieć coś innego. Dla
jednych niepotrzebnym bytem w wyjaśnianiu świata może być Bóg,
ale dla innych przeciwnie, takim bytem może być materia (np. dla
solipsysty), która dla materialistów i ateistów
jest z kolei czymś niezbędnym w wyjaśnianiu świata. Nie wiadomo też,
co rozumieć przez najprostsze wyjaśnienie. To samo
wyjaśnienie może być zarazem najprostsze, jak i niezmiernie złożone z
różnych punktów widzenia. Zasada ta jest więc
bezużyteczna sama w sobie, bowiem tak naprawdę niczego nie określa.
Jest zupełnie nieprecyzyjna (brzytwa ta kroi zupełnie dowolnie, wedle
subiektywnych gustów użytkownika, które są różne
u poszczególnych osób), a tym samym nie nadaje jako
konkretne kryterium. Ponadto, stosując brzytwę Ockhama,
popełniamy błąd logiczny znany jako reductive fallacy.
Błąd ten powstaje wtedy, gdy redukujemy swe wyjaśnienie, sprowadzając
je tylko i wyłącznie do jakiegoś aspektu. Ateiści popełniają błąd
logiczny reductive fallacy,
stosując brzytwę Ockhama
wobec Boga, gdyż twierdzą, że Boga należy się pozbyć ze swoich
rozważań na temat świata, który ich zdaniem sprowadza się
tylko do materii.
32.
Historical parallelism
Błąd
ten powstaje wtedy, gdy ktoś tylko na podstawie samych podobieństw
idei wskazuje, że były one zapożyczone. Jednakże, jak głosi znana
sentencja łacińska, analogia non est genealogia.
Ateiści i racjonaliści bardzo często popełniają ten błąd, gdy na
podstawie podobieństw idei chrześcijańskich do idei innych religii
wnioskują o zapożyczeniu.
Przykłady:
Między kultem Mitry a
chrześcijaństwem jest wiele podobieństw, chrześcijaństwo jest więc
parodią mitraizmu[8].
Pomiędzy naukami buddyzmu i
chrześcijaństwa istnieje wiele podobieństw, chrześcijaństwo
zapożyczało więc swe nauki od buddyzmu[9].
Wierzenia kananejskie są podobne
do wierzeń hebrajskich, Hebrajczycy więc kradli swe koncepcje
religijne od kananejczyjów
(ten błąd logiczny pojawia się niestety często także w literaturze
naukowej[10],
zajmującej się analizą porównawczą religii).
Pewne idee wspólnoty
esseńskiej z Qumran są podobne do idei wyznawanych przez wczesną
wspólnotę chrześcijańską. Chrześcijanie zapożyczali zatem te
idee od esseńczyków.
33.
Humor or ridicule
(zwany też Galileo gambit).
Ten błąd powstaje wtedy, gdy ktoś
zamiast podjąć polemikę z argumentami oponenta tylko żartuje lub
szydzi z niego, aby w ten sposób wynieść się ponad jego racje
oraz sprawić wrażenie, że argumentacja oponenta jest śmieszna lub
głupia, a zatem pozbawiona znaczenia. Jest to bardzo często spotykane
u sceptyków, racjonalistów i ateistów, którzy
zamiast podjąć polemikę z argumentacją starają się jedynie ją
ośmieszać i zniesławiać, bez podjęcia jakiejkolwiek z nią polemiki.
Przykład:
Ta argumentacja jest idiotyczna i
bezsensowna, szkoda czasu na podejmowanie z nią jakiejkolwiek
polemiki.
Jeśli
twój oponent kiedykolwiek będzie wyśmiewał lub szydził z twej
argumentacji, nie podejmując z nią jednocześnie żadnej polemiki,
możesz (a nawet powinieneś, aby skutecznie się obronić) ripostować,
że popełnia on błąd logiczny Galileo gambit.
34.
Ex concessis
Błąd ten powstaje wtedy, gdy ktoś
twierdzi, że reprezentowana przez kogoś idea jest niewłaściwa, bowiem
wyznawał ją ktoś moralnie skompromitowany. Ateiści bardzo często
zarzucają chrześcijanom, że ich wiara jest skompromitowana właśnie
dlatego, że ktoś o niskiej moralności był jej zwolennikiem.
Przykład:
Jak możesz być chrześcijaninem!
Przecież Hitler też nim był!
35.
Double standards
(znany także jako special pleading)
Ten błąd powstaje zawsze wtedy, gdy w
sposób uzasadniony nie stosujemy do swego rozumowania zasad,
jakich wymagamy od rozumowania innych. Ateiści i racjonaliści często
popełniają ten błąd.
Przykłady:
Nie mamy dowodu na to, że życie na
ziemi stworzył jakiś transcendentny kreator (Bóg), zatem życie
na ziemi powstało przypadkowo
(jednakże na to ostatnie także nie mamy przecież dowodów,
zatem osoba wypowiadająca tego typu stwierdzenie bardzo
częste zresztą u ateistów obala zarazem swe własne
stanowisko i popełnia błąd logiczny double standard).
Nowy Testament nie przekazuje nam
historycznej prawdy o Jezusie
(jednakże często zdarza się, że autor tego typu oświadczenia sam
jednocześnie odwołuje się do nauk NT o Jezusie, kiedy mu to przy
innej okazji pasuje, popełniając w ten sposób błąd logiczny
Double standard).
36.
Argument to the future
(znany też jako appeal to the hope lub
untestability fallacy)
Błąd ten popełnia się, gdy się
twierdzi, że coś w przyszłości uda się wykazać, choć teraz jest to
niemożliwe. Ateiści i racjonaliści często stosują tego typu
nielogiczne argumenty.
Przykłady:
Nauka w przyszłości wyjaśni
otaczający nas świat do końca, dlatego nie potrzebujemy już religii,
która w zasadzie nic nam nie wyjaśnia.
W przyszłości nauka udowodni, że
życie powstało zupełnie przypadkiem. Nie będziemy musieli już wtedy
tłumaczyć, że stworzył je Bóg.
Warto
zauważyć, że taki błąd logiczny często pojawiał się także w
publicystyce medialnej na temat wejścia Polski do UE. Jednym z
najczęściej podawanych pozornych uzasadnień dla naszego wejścia do UE
było to, że kiedyś zobaczymy (lub nasze dzieci czy dopiero wnuki
zobaczą), iż się nam to jednak opłaciło. Oczywiście autorzy takich
stwierdzeń (w tym wielu członków naszego społeczeństwa, którzy
powtarzali ten slogan) popełniali błąd logiczny argument to
the future.
37.
Hypothesis contrary to fact
Błąd tego typu powstaje wtedy, gdy
ktoś argumentuje na podstawie tego, że coś mogło się zdarzyć, choć
jednocześnie nic nie wskazuje na to, że tak się zdarzyło, lub nawet
coś temu przeczy. Ateiści i racjonaliści bardzo często argumentują
przeciw chrześcijaństwu i Biblii w stylu: coś mogło się
zdarzyć.
Przykłady:
Ewangelie powstały kilkadziesiąt
lat po śmierci Jezusa. Miały przekazywać prawdę o życiu Jezusa.
Pamięć ludzka bywa jednak zawodna. Przez ten czas świadkowie nie
pamiętali już więc dobrze wydarzeń, które Ewangeliści opisali.
Ewangelie nie przekazują więc prawdy o życiu Jezusa.
Mamy w większości tylko późne
kopie oryginałów poszczególnych ksiąg Biblii. Kopiści
starali się wiernie przepisać to, co kopiowali. W trakcie kopiowania
teksty te mogły jednak zostać sfałszowane. Musimy więc uznać, że nie
posiadamy wiarygodnych kopii Biblii.
38.
Secundum quid
Jest
to w zasadzie odmiana wyżej wspomnianego argumentu hasty
generalization. Błąd ten
powstaje zawsze wtedy, gdy ktoś uogólnia coś na podstawie
jednostkowych przypadków. Racjonaliści bardzo często
popełniają ten błąd wobec Biblii, np.:
Kopie Biblii zostały sfałszowane,
przecież w starożytności kopiści czasem fałszowali to, co
przepisywali.
39.
Argument from personal incredulity
(zwany też relativist fallacy)
Ten błąd logiczny popełnia się zawsze
wtedy, gdy ktoś twierdzi, że coś jest niemożliwe tylko dlatego, że
jemu wydaje się to niemożliwe. Ateiści i racjonaliści bardzo często
popełniają ten błąd w swych polemikach z teizmem.
Przykłady:
Istnienie Boga jest dla mnie
koncepcją niedorzeczną, stąd uważam, że ludzie nie mają żadnych
rozsądnych podstaw ku temu, aby wierzyć w Boga.
Jezus nie mógł dokonać tych
cudów, w ogóle nie mogę sobie tego wyobrazić, to
niedorzeczne.
40.
Fallacy of exclusion
Ten błąd logiczny powstaje wtedy, gdy
ktoś pomija jakąś ważną informację, która podkopuje jego
wnioskowanie.
Przykład:
W Księdze Jeremiasza 7,22-23 Bóg
stwierdził, że podczas exodusu nic nie nakazywał Żydom odnośnie do
ofiar krwawych i całopalnych. Przeczy jednak temu tekst z Wj 20,24,
gdzie w czasie exodusu Bóg nakazuje Żydom złożyć ofiarę
całopalną.
W
rozumowaniu tym występuje błąd fallacy of exclusion,
ponieważ sceptycy wysuwający taki argument często opierają się na
polskich przekładach Pisma Świętego (Biblia Tysiąclecia,
Biblia warszawska),
które w Jr 7,22-23 nie wstawiają słowa dzień.
Tekst oryginalny zawiera jednak w tym miejscu słowo dzień
(bejom dosł.
w dniu), stąd wiadomo, że Bóg jednak nie
nakazywał ofiar krwawych i całopalnych w dniu wyjścia z Egiptu, bo
wspomniany w Wj 20,24 nakaz odnośnie do takich ofiar został wydany
dopiero dużo później.
Inny przykład:
Hitler był ochrzczonym katolikiem,
katolicyzm jest więc współodpowiedzialny za jego zbrodnie
(podczas gdy pomija się tu już zupełnie, że już we wczesnej młodości
Hitler przestał być katolikiem z własnego wyboru).
41.
The natural law fallacy
Ten błąd logiczny popełniamy zawsze
wtedy, gdy budujemy swoją argumentację na tzw. prawach natury.
Racjonaliści bardzo często argumentują w ten sposób,
odzierając ludzką godność z jej humanitarnej podszewki i wskazując,
że niczym tak naprawdę nie różnimy się od zwierząt.
Przykłady:
Jesteśmy tylko zwierzętami, więc
Biblia nie ma racji, gdy stawia człowieka wyżej od zwierząt.
W świecie zwierząt istnieje prawo
brutalnej walki o przetrwanie. Chrześcijańskie prawo zalecające
dążenie do altruizmu jest więc utopijne, ponieważ jest wbrew temu
prawu.
42.
The no true Scotsman fallacy
Ten błąd logiczny bardzo często
występuje u racjonalistów i ateistów. Powstaje on
zawsze wtedy, gdy ktoś twierdzi, że jego argument czy zasada, na
jakiej się on opiera, jest prawdziwa, ponieważ ktoś, kto ją wyznaje,
jest prawdziwym reprezentantem tej zasady.
Przykłady:
Profesor Maciej Giertych jest
biologiem, lecz nie akceptuje teorii ewolucji. Jednak prawdziwy
naukowiec zawsze akceptuje teorię ewolucji, zatem Giertych nie jest
prawdziwym naukowcem.
Prawdziwy naukowiec nie powinien
wierzyć w Boga. Jeśli jednak wierzy, nie jest prawdziwym naukowcem.
43.
Reification
(hypostatization)
błąd ten zwany jest także anti-conceptual mentality
Błąd ten powstaje zawsze wtedy, gdy
ktoś traktuje abstrakt jako konkret.
Przykład:
Grzech jest realną
rzeczywistością, powinien mieć więc namacalne skutki. Jednak ja
regularnie popełniam grzech i nie odczuwam takich skutków.
Zatem koncepcja grzechu jest błędna.
44.
Non-support
Błąd ten powstaje zawsze wtedy, gdy
ktoś wyciąga jakiś wniosek na podstawie zbyt małej ilości przesłanek
lub na podstawie przesłanek, które są dobrane tendencyjnie.
Przykład:
W chrześcijaństwie od samego
początku istniał rozłam na dwa stronnictwa: Piotrowe i Pawłowe.
Dowodzi tego konflikt pomiędzy Piotrem i Jakubem, jaki został opisany
w Ga 2,11-14.
Dowodzenie to jest błędne, ponieważ w
Ga 2,11-14 opisano tylko jeden mały incydent, jaki nastąpił pomiędzy
dwoma wspomnianymi Apostołami. Jeden incydent nie wskazuje jednak w
żadnym wypadku na trwały konflikt, ponieważ problem można było
przecież szybko rozwiązać, a spór zażegnać.
45.
Barking cat
Ten błąd logiczny powstaje zawsze
wtedy, gdy twierdzimy, że zaakceptujemy zasadę działania jakiejś
instytucji, pod warunkiem, że zmieni ona swe fundamentalne zasady,
tak by nam odpowiadały. Jednak zmiana taka jest niemożliwa, ponieważ
zasady te są fundamentalne i zrezygnowanie z tych zasad oznaczałoby
koniec działania i dalszego sensu istnienia tej instytucji (stąd
nazwa tego błędu logicznego, która odnosi się do
szczekającego kota, ponieważ kot nie może zacząć
szczekać, byłoby to wbrew jego naturze). Ateiści i racjonaliści
bardzo często postulują, że Kościół powinien zmienić jakieś
swe (często fundamentalne dla istnienia Kościoła) zasady, aby stać
się bardziej akceptowalnym dla innych. Jednak Kościół często
nie może zrezygnować z tych zasad, bo stanowią one być albo
nie być dla sensu istnienia tej instytucji.
Przykłady:
Kościół powinien
zaakceptować homoseksualizm, wtedy bym nie miał do niego zastrzeżeń.
Kościół powinien wprowadzić
rozwody, wtedy odpowiadałyby mi bardziej jego nauki.
46.
Fantasy projection
Błąd ten popełnia się wtedy, gdy się
argumentuje tylko na podstawie własnej wyobraźni, choć nie ma na to
poza tym żadnych argumentów.
Przykłady:
Jeśli kopiści przepisywali Biblię,
to zapewne ją sfałszowali. Zatem powinniśmy odrzucać Biblię, skoro
jest sfałszowana.
Ewangelie są pełne mitologicznych
opowiadań, ich autorzy sfałszowali życiorys Jezusa, który był
zupełnie inny (autor takiej
wypowiedzi nie jest jednak w stanie podać na to żadnego historycznego
dowodu, bo nie mamy żadnych źródeł z I wieku potwierdzających
nam jego koncepcję, argumentuje on zatem jedynie opierając się tu na
własnej wyobraźni).
47.
Spurious causation
Ten błąd powstaje wtedy, gdy
dostrzegamy związek przyczynowo-skutkowy, tam gdzie jest on tylko
pozorny. Ateiści i racjonaliści (i nie tylko, dotyczy to także
różnych sekciarzy) bardzo często popełniają ten błąd, gdy
niemal za całe zło współczesnego świata obwiniają
chrześcijaństwo.
Przykłady:
Kościół jest dziś
odpowiedzialny za dziesiątki wojen, w tym za dwie ostatnie wojny
światowe.
Kościół jest dziś
odpowiedzialny za wiele uprzedzeń, głównie rasowych.
48.
Gravity game
Ten błąd logiczny powstaje wtedy, gdy
ktoś twierdzi, że jakaś teoria powinna być udowadniana tak długo, aż
będzie cieszyć się powszechnym uznaniem.
Przykład:
Teoria inteligentnego projektu nie
cieszy się powszechnym uznaniem wśród naukowców, jako
teoria dowiedziona empirycznie, jak to jest z teorią ewolucji, nie
powinniśmy jej więc uznawać za wiarygodną.
49.
Appeal to gravity
Nazwa podobna jak w przypadku błędu
poprzedniego, lecz w rzeczywistości jest to inny błąd. Powstaje on
zawsze wtedy, gdy ktoś twierdzi, że jego argumentacja jest dojrzała i
poważna, dlatego powinna zostać przyjęta jako oczywista.
Przykłady:
Żaden poważny biblista nie
traktuje Biblii jako źródła zawierającego prawdziwe
informacje.
Poważny naukowiec uznaje teorię
ewolucji.
50.
Supression of the agent
Ten błąd logiczny popełnia się wtedy,
gdy pomija się istotną przyczynę jakiegoś zjawiska, koncentrując się
zamiast niej na mniej bezpośrednich i istotnych przyczynach.
Przykład:
Kościół jest odpowiedzialny
za inkwizycję.
Takie twierdzenie jest po części
prawdą, jednak gdy jest ono oceniane w kategoriach całości, to wtedy
jest fałszywe. Za błąd inkwizycji były bowiem odpowiedzialne tylko
jednostki średniowiecznego Kościoła, które źle zinterpretowały
naukę Jezusa.
51.
Appeal to rugged individualism
Ten błąd logiczny powstaje zawsze
wtedy, gdy ktoś odwołuje się do faktu, że jego argumentację podziela
jakaś elitarna mniejszość.
Przykład:
Zawsze było tak, że większość nie
myślała, a myślący byli w mniejszości, jak już kiedyś zauważył
Bertrand Russell. Dlatego właśnie jest zupełnie zrozumiałe, dlaczego
w Polsce większość ludzi to niemyślący katolicy, zaś myśląca
mniejszość to ateiści.
52.
Appeal to utility
Ten błąd logiczny powstaje wówczas,
gdy ktoś próbuje obalić czyjąś tezę jedynie za pomocą
twierdzenia, że zwolennik tej tezy broni jej tylko i wyłącznie z
powodów osobistych lub emocjonalnych. Ateiści i racjonaliści
bardzo często popełniają ten błąd logiczny, gdy twierdzą np.:
Ludzkość zaczęła wierzyć w Boga,
bo nie potrafiła wyjaśnić otaczających ją zjawisk, takich jak
pioruny, kataklizmy i inne zjawiska przyrodnicze.
Ludzie wierzą w Boga, bo są słabi.
Wiara w Boga daje nadzieję na
życie po śmierci. Tylko dlatego ludzie w to wierzą.
Wiara w Boga i modlitwa to
psychiczna podpora w problemach życiowych. Dlatego ludzie tak chętnie
wierzą.
Bronisz tej tezy tylko dlatego, że
Kościół tak naucza.
53.
Canceling hypotheses
Ten błąd logiczny powstaje zawsze
wtedy, gdy ktoś dla uzasadnienia jakiejś hipotezy tworzy tylko inną
hipotezę, zamiast podać jakieś przesłanki dla pierwszej hipotezy.
Przykład:
Ateista:
Życie na ziemi powstało w drodze przypadku.
Teista:
Skąd wiesz?
Ateista:
Na razie nie potrafię tego dowieść doświadczalnie, lecz
można założyć, że w przyszłości laboratoria naukowe będą na tyle
rozwinięte, że dowiodą tego w końcu.
Ten
błąd logiczny jest bardzo zbliżony do błędu określanego jako
Speculative evidence.
54.
Appeal to guilt
Ten błąd logiczny powstaje zawsze
wtedy, gdy ktoś próbuje obalać czyjeś twierdzenie jedynie za
pomocą wywołania poczucia winy u tego, który broni tego
twierdzenia.
Przykład:
Bronisz Kościoła, nie wstyd ci?
Przecież Kościół jest winny wielu cierpień ludzkich na
świecie.
55.
Unidentified experts
Ten błąd logiczny bardzo często
występuje u racjonalistów. Powstaje on zawsze wtedy, gdy ktoś
powołuje się na autorytety, nie precyzując, o kogo chodzi, co
sprawia, że nie możemy sprawdzić, czy rzeczywiście są oni
autorytetami w tej dziedzinie.
Przykład:
Wiarygodni naukowcy uważają, że
Biblia została sfałszowana (i
nie powiedziano, którzy naukowcy).
56.
Argumentum ab annis
Błąd ten powstaje wtedy, gdy
argumentujemy, że coś jest bez wartości, bo jest stare. Ateiści i
racjonaliści często argumentują tak wobec Biblii i chrześcijaństwa.
Przykłady:
Kościół ze swymi naukami
wciąż tkwi w średniowieczu, jego nauki zdezaktualizowały się w
świetle współczesnego postępu.
Biblia zawiera stare i nieaktualne
informacje o świecie.
57.
Categorical fallacy
Ten błąd popełnia się wtedy, gdy ktoś
na poparcie swej koncepcji (lub zespołu koncepcji) przywołuje inną
koncepcję (lub zespół koncepcji), które do niej wcale
nie pasują. Ateiści i racjonaliści popełniają ten błąd, gdy twierdzą,
że ateizm opiera się na nauce. Tymczasem ateizm nie może opierać się
na nauce, gdyż w obszarze zainteresowań nauki nie leży Bóg ani
transcendencja, jak to jest w przypadku ateizmu. Nauka nie może
negować tego, czym się nie zajmuje i co leży poza obszarem jej
zainteresowań.
58.
Nihilistic fallacy
Ten
błąd powstaje zawsze wtedy, gdy ktoś twierdzi, że aby uniknąć pomyłek
w swym procesie poznawczym, unika przyjmowania czegokolwiek na wiarę.
Ateiści i racjonaliści bardzo często tak twierdzą (zwłaszcza wtedy
gdy mają okazję wyśmiać teistów za ich wiarę w Boga). Jednak
takie stanowisko samo się obala, ponieważ nie można przyjąć na
podstawie jakiegokolwiek dowodu, że aby uniknąć błędu, nie należy nic
przyjmować na wiarę. Takie stanowisko samo w sobie jest bowiem
wstępnie przyjęte na wiarę. Warto dodać, że niemożliwe jest też
zbudowanie żadnego systemu wiedzy bez uprzednich założeń i zasad,
które można przyjąć tylko na wiarę. Dane, jakie do nas
docierają, musimy bowiem zinterpretować wedle jakichś reguł. Tych
reguł nie można zaś oprzeć na samej rzeczywistości, faktach, bowiem
fakty są faktami dopiero po jakimś ich zinterpretowaniu. Bez
interpretacji więc ani rusz, bez niej fakty są nieuporządkowane,
pozbawione jakiegokolwiek użytecznego znaczenia i niesprecyzowane.
Sama interpretacja musi jednak dokonać się w umyśle ludzkim. Ten zaś
musi utworzyć ją na bazie jakichś założeń przyjętych wstępnie na
wiarę. Cofając się wciąż w naszym rozumowaniu i wciąż pytając się
samych siebie o to, skąd to wiemy, musimy bowiem zawsze w końcu
dotrzeć do punktu, kiedy coś przyjmujemy wstępnie na wiarę. Nie
istnieją więc fakty, ujęte bez teoretycznego zaangażowania, co jest
dziś bezsporne nawet wśród filozofów nauki[11],
zaś teoretyczne zaangażowanie nie może istnieć bez jakichś założeń
przyjętych na wiarę. Nihlistic fallacy
można więc zakwalifikować jako błąd logiczny, obrazując to w ten oto
sposób:
Wierzę, że aby uniknąć pomyłki,
nic nie można przyjmować na wiarę.
59.
Raising the bar
Błąd
ten robi się zawsze, gdy się żąda od swego oponenta coraz
mocniejszych dowodów na coś, podnosząc wciąż poprzeczkę i
wymagania argumentacyjne, mimo że oponent wciąż dostarcza mu dowodów,
których on wcześniej żądał. Wybieg ten jest czystą
socjotechniką i ma zniechęcić oponenta od uzasadniania swego
stanowiska, ponieważ nikt nie jest w stanie dostarczać dowodów
na coś w nieskończoność. Ateiści i racjonaliści bardzo często
popełniają ten błąd logiczny w dyskusjach, gdy wciąż wymyślają jakieś
preteksty w stosunku do argumentacji oponenta, chociaż wcześniej
dostarczył on już dowodu, jakiego od niego żądano. Jeśli kiedykolwiek
natrafisz na sytuację, w której sceptyk otrzyma od ciebie
argument, jakiego oczekiwał, a mimo to nie uzna go za wystarczający i
będzie wymyślał coraz bardziej rygorystyczne warunki dla być
albo nie być tego argumentu, zastopuj i zwróć mu uwagę
na to, że popełnia on błąd logiczny raising the bar.
Możesz wtedy wycofać się z dyskusji, bez narażenia się na zarzut
nieuzasadnienia swego stanowiska, ponieważ twój oponent
popełnił w swej argumentacji błąd logiczny.
60.
Least plausible hypothesis
Ten błąd logiczny powstaje wtedy, gdy
ignorujemy jakieś inne i bardziej oczywiste wyjaśnienia danej
sytuacji, sprowadzając wszystko uparcie wciąż tylko do naszej jednej
interpretacji. Racjonaliści i ateiści bardzo często popełniają ten
błąd w polemikach.
Przykład:
Św. Paweł nie pisał prawie nic o
życiu Jezusa, bo nic o tym nie wiedział
(tymczasem św. Paweł mógł nie pisać prawie nic o życiu Jezusa
z różnych powodów, np. dlatego, że nie trzeba było
wiernym powtarzać od nowa informacji, które znali już z
tradycji ewangelicznej, lub dlatego, że tematyka listów Pawła
nie dopuszczała możliwości szerszego nawiązywania do tych kwestii).
61.
Pretensious
Ten błąd logiczny powstaje zawsze
wtedy, gdy wypowiadamy się z pozycji wszechwiedzącego obserwatora,
który mówi jakby z punktu widzenia wszystkich.
Racjonaliści i ateiści często wypowiadają się w taki sposób.
Przykład:
Cuda nie zdarzają się dzisiaj
nigdzie, zatem nie zdarzały się też w czasach Jezusa.
Warto nadmienić, że tak popularna
wśród polskich racjonalistów i ateistów Uta
Ranke-Heinemann również popełniła ten błąd logiczny, gdy
napisała:
W
realnym życiu żadne anioły nie przychodzą do żadnych dziewic, dzisiaj
nie i wtedy też nie[12].
W rzeczywistości bowiem żaden anioł nie pojawił się w naszym
życiu codziennym, by zwiastować nam wielką radość[13].
62.
Reductive fallacy
Ten
błąd logiczny (o którym wspominałem już wyżej przy okazji
omówienia brzytwy Ockhama)
powstaje zawsze wtedy, gdy ktoś sprowadza jakieś wyjaśnienie do
określonego aspektu rzeczywistości, redukując w ten sposób
pole wyjaśnień do z góry ustalonego obszaru. Ateiści i
racjonaliści bardzo często popełniają ten błąd logiczny, gdy
twierdzą, że zjawiska religijne należy tłumaczyć naturalistycznie,
czyli wykluczając ich pierwotny nadprzyrodzony charakter. Oto jedna z
takich sytuacji:
Ponieważ,
jako racjonaliści, nie wierzymy, by autor był jasnowidzem i mógł
przewidzieć przyszłość, trzeba nam datować ewangelię na czas po 70
r.[14].
Wspomniany błąd logiczny pojawia się
też w wyżej cytowanym zdaniu Ranke-Heinemann:
W
realnym życiu żadne anioły nie przychodzą do żadnych dziewic, dzisiaj
nie i wtedy też nie[15].
Oba
te fragmenty redukują opisywane zjawisko do określonego zakresu
wyjaśnień, występuje w nich zatem błąd logiczny reductive
fallacy. Warto też zauważyć, że
wyjaśnianie czegoś za pomocą z góry przyjętych założeń, które
ograniczają to wyjaśnienie do określonego obszaru, jest po części
błędnym kołem. Nasze wyjaśnienie nie wyjaśnia nam
bowiem w tym wypadku tak naprawdę nic, ponieważ przedstawiamy
wyjaśnienie, jakie wcześniej sobie podyktowaliśmy i
ustaliliśmy z góry sami, arbitralnie eliminując zakres
niewygodnych lub niepotrzebnych nam wyjaśnień. Na takie
błędne koło cierpią wyjaśnienia racjonalistyczne i ateistyczne, które
za pomocą brzytwy Ockhama
z góry ustalają, że wszystkie wyjaśnienia zjawisk religijnych
mają być naturalistyczne (tzn. mają wykluczać nadprzyrodzoność). W
takim wyjaśnieniu uzyskuje się zatem na wyjściu taki to a taki wynik,
który przyjęto z góry przed wyjaśnieniem. Jest to zatem
jakaś forma błędnego koła, a zatem jest to znów błąd logiczny.
Oto
najczęściej spotykane błędy logiczne w argumentacji racjonalistów
i ateistów. Katalog ten można by pewnie jeszcze rozszerzać.
Bardziej zainteresowanych odsyłam do setek katalogów błędów
logicznych, jakie można znaleźć w anglojęzycznym Internecie[16],
w celu rozszerzenia tego zagadnienia.
(kwiecień 2005)
PRZYPISY:
[1]
Taki pogląd u Deschnera; por. K. Deschner, I znowu zapiał kur,
t. I, Gdynia 1996, s. 231.
[2]
Taki błąd logiczny u wielu racjonalistów; por. np. Z.
Poniatowski, Źródła do wczesnego chrześcijaństwa, w:
Katolicyzm starożytny jako forma rozwoju pierwotnego
chrześcijaństwa, red. J. Keller, Warszawa 1969, s. 71.
[4]
K. Deschner, I znowu zapiał kur, t. I, dz. cyt., s. 230.
[5]
Patrz np. Z. Kosidowski, Opowieści Ewangelistów,
Warszawa 1979, s. 216: większość egzegetów biblijnych
[…]. Por. też: K. Deschner, I znowu zapiał kur,
t. I, dz. cyt., s. 48: Powszechnie uważa się, że
najstarsi chrześcijanie z Palestyny nie spisali ani jednego słowa
Jezusa (kursywa od J.L.). Patrz też: tamże, s. 278.
[6]
Tamże, s. 48. Patrz też: tamże, s. 278.
[7]
Tamże, s. 230 (kursywa od J.L.).
[8]
Częsty błąd logiczny u racjonalistów; por. np. K. Deschner, I
znowu zapiał kur, t. I, dz. cyt., s. 102n.
[10]
Por. np. J. Bright, Historia Izraela, Warszawa 1994, s. 173.
[11]
Por. I. Lakatos, Pisma z filozofii nauk empirycznych,
Warszawa 1995, s. 14n. Zauważają to też inni metodolodzy nauki:
Historia nauki świadczy o tym, że program konkretnej
działalności naukowej zawsze opiera się na określonych
filozoficznych wyobrażeniach o świecie i procesie poznania;
W. Kupcow, A. Panin, Filozofia a nauka, Warszawa 1976, s. 84.
Patrz też: tamże, s. 85, 95, 106, 108-109.
[12]
U. Ranke-Heinemann, Nie i Amen, Gdynia 1994, s. 50.
[14]
Z. Kosidowski, Opowieści Ewangelistów, dz. cyt., s.
68.
[15]
U. Ranke-Heinemann, Nie i Amen, dz. cyt., s. 50.
[16]
Niniejsze opracowanie korzystało z pomocy takich katalogów.
Wiele z powyżej opisanych błędów logicznych, przy których
stosowałem nazewnictwo łacińskie, jest też skatalogowanych w:
W. Kopaliński, Słownik wyrazów obcych i zwrotów
obcojęzycznych, Warszawa 1988.
Napisz komentarz (9 Komentarze) |